Moj chłopak wyjechał smutek i pustka - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Strony 1 2 3 120 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 7,785 ]

Temat: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Mój chłopak wyjechał do Anglii 10 stycznia nie ma go przy mnie 3 tygodnie a ja już strasznie tęsknie i wariuje tu bez niego. Z każdym dniem jest gorzej. Non stop mi się śni, a najgorsze jest to że odstawiłam tabletki wzrosło mi libido i strasznie brakuje mi ...
Jakie to okropne jak nie możesz go dotknąć, pocałować, masakra. JEST KTOŚ W PODOBNEJ SYTUACJI? JEŚLI TAK TO JAK SOBIE Z TYM RADZICIE?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

moj chłopak  pracuje w Angli juz 2 lata... tez nie jest za wesolo jak wyjezdza ale nikogo nie mozna zmusic do powrotu, kazdy sam musi podjac ta decyzje... Ostatni raz byl w Polsce w pazdzierniku, fantastyczne uczucie jak po dlugim okresie go zobaczysz ale nie zycze nikomu roztawac sie kiedy spowrotem wraca... okropne uczucie ja za kazdym razem przeplakuje tydzien...zawsze mi powtarza ze szybko minie ten czas i znowu sie zobaczyczymy. Nie wiem dlaczego ale kobiety bardziej przezywaja rozlake, facet moze bedzie smutny 1 gora 2 dni a kobiety .... no coz sama dobrze wiesz. Nie wiem co poradzis na to, chyba zadna kobieta nie umie temu spotkowi zapobiec...

3

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Hej dziewczyny!:) Jestem tu nowa ale mam nadzieje ze moge do was dołączyć i wygadać się. Otóż mojego kochanego nie ma juz 2,5 misiąca(praca zagranicą)..Strasznie mi ciężko,wiem ze juz tylko 9tygodni i się zobaczymy ale jest ciężko.. Na początku też płakałam właściwie codziennie,chociaz dzwonimy i piszemy do siebie codziennie. Ale to nie to samo.. Pozdrawiam:)

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Witajcie. Ja miałam kiedyś podobną sytuację. Chłopak wyjechał do Anglii. Znaliśmy się zaledwie pół roku, on nie wiedział, kiedy wróci z powrotem do Polski. Strasznie za nim tęskniłam, ledwo co wytrzymywałam. On dzwonił do mnie w weekendy i tylko to podtrzymywało mnie na duchu przez cały tydzień. I tak jakoś mijał tydzień za tygodniem. Po około 3 miesiącach napisał do mnie, że między nami koniec, że on nie wie, kiedy wróci. Świat mi się zawalił, nie wiedziałam co zrobić. Płakałam cały dzień, on jednak wieczorem zadzwonił, porozmawialiśmy. Okazało się, że niedługo wraca do Polski. Przyjechał na tydzień, potem znów wyjechał. Po następnych trzech miesiącach dostał w Polsce pracę, wrócił i tak od 3 lat jesteśmy dalej razem smile)) Było mi naprawdę bardzo ciężko, ale wiedziałam, że jeśli to prawdziwa miłość, to doczekamy się siebie pomimo tak ogromnego bólu, jakim jest rozstanie.

5

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Kochane jak ja Was dobrze rozumiem. Chocolate-woman, pozazdrościć takiego faceta. Ja tyle już proszę swojego żeby wrócił z tej Anglii, ale on nie słucha. Wróci kiedy on będzie chciał, a nie wtedy kiedy ja. Wyjechał 12 stycznia, a widujemy się co kilka miesięcy. Raz nawet nie widzieliśmy się 7 miesięcy. To koszmar!!

6

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Mój chłopak wyjezdza za miesiąc, nie bedzie go prawie pół roku, zostawia mnie samą. Nie wiem jak sobie z tym poradze, całkiem  sie zalamie sad

7

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Znam to uczucie doskonale.Moj facet wyjechal za granice nie widzialam go pol roku i musialy mi wystarczyc rozmowy telefoniczne sad
Pierwsze tygodnie byly horrorem,plakalam i ogolnie mialam dola. Na szczescie mialam prace. gdy sie troche otrzasnelam...kazdy moj dzien wygladal identycznie. Rano do pracy,w drodze powrotnej zakupy,w domu cos zjadlam na szybko i na 16 szlam do kolezanki do baru gdzie pracowala i tam z nia gadalam i siedzialam do zamkniecia,do okolo 1 w nocy,potem spac i drugi dzien tak samo....

Az w koncu mialam tego dosc.....zaczelam sobie sama organizowac czas...zaczelam sie gimnastykowac,spotykac ze wszystkimi znajomymi,zaczelam nawet opiekowac sie corka sasiadki dla zabicia czasu.

Przedewszystkim nie powinnas siedziec sama w domu,tylko wyjsc do ludzi....i zajac sie czyms a czas zleci szybciej niz sie obejrzysz smile

8

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Moj tez wyjechal do holandii 15 grudnia, tez odstawilam tabletki ... Umieram bez niego bo tak strasznie brakuje mi jego bliskosci sad Codziennie (doslownie) mi sie sni ze wrocil a rano kiedy się budze i okazuje sie ze to byl tylko sen... przewaznie placze sad

9 Ostatnio edytowany przez smutna88 (2010-02-06 19:14:19)

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Najgorsze są jednak te samotne weekendowe wieczory sad czekanie na telefon, żal, smutek, pustka....

10

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Witam Was wszystkie objęte pustką dziewczyny, jak to dobrze, ze trafiłam na to forum. Dzisiaj o 15;05 mój chlopak wyjechał na 7 tygodni do Niemiec ;( Minęło dopiero 7 godzin a ja już niemożliwie tęsknie sad:(:( jesteśmy ze sobą już prawie 3 lata i nigdy nie rozstawaliśmy się na dłuzej niż tydzień. Najgorsze będą dla mnie chyba weekendy bo nie przypominam sobie kiedy ostatnio spędziliśmy go osobno! Jak by tego było mało obecnie nie pracuje i chyba umrę z tej tęsknoty i rutyny w domu!!! Wrzućcie jeszcze jakieś newsy jak sobie z tym radzicie, może z czegoś skorzystam. Pozdrawiam Was gorąco :*

11

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Hej dziewczyny mi też jest ciężko mój narzeczony musi wyjeżdzac za granice żeby zarobić dobre pieniądze chcemy wybudować domek i dlatego musimy przecierpieć (te 3 miesiące rozterki:( ). Najgorzej jest wieczorami jak jest mi smutno to płaczę w poduszkę:(

12

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Dobrze że chociarz mam koleżankę to pójdę do niej porozmawiamy i szybko czas mi leci.Z jednej strony tłumaczę też sobie że mój narzeczony wyjeżdza do pracy za granice,ale za 3 miesiące wróci a co ma powiedzieć moja znajoma której chłopak zginął wypadku ja za 3 miesiące bede mogła przytulić swojego Skarbusia,porozmawiać gdzieś razem pojedziemy,a ona już tego nie dozna ze strony swojego chłopaka:(

13

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Masz racje trzeba się cieszyć że wrócą cali i zdrowi i odliczać dni wink a płakanie do poduszki troche pomaga hihih powodzenia!

14

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Hej.. Rozumiem Cię !
Mój chłopak wyjechał wczoraj do Holandii na 1,5 miesiąca, już nie wiem co robić tak za nim tęsknię.. wgl sobie nie wyobrażam tak długiego czasu bez niego.. jestem z nim 3 lata sad codziennie się widzieliśmy a teraz nagle taka rozłąka.. Mam nadzieję że przetrwamy, życzę tego Tobie również:)
Wiem że ci ciężko ..

15

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Ja tez co noc płacze w poduszke, teoretycznie nie ma go od listopada ( w tym czasie byl raz w polsce, chory i pobyt tutaj spedzil w szpitalu)..tez jest mi ciężko,mieszkamy razem, codziennie budzilam i zasypialam przy nim, a tu nagle ktoregos dnia musialam obudzic sie sama, to okropne uzucie,jak najchetniej bys nie wstawala.
Nie mam juz sily na ta rozlake, ale we wrzesniu wraca na stale do domu, wyklucilam sie z nim o to, tylko ze to jszcze tyle czasu, nie wiem jak dac sobie rade.
Jedyne co mi pomaga to , to ze tak go bardzo kocham ze bede na niego czekac zawsze chodzby nie wiadomo co sie dzialo wkoncu bedziemy znow razem, i tylko to mi pomaga.

A tak po za tym to zbieram kartki z kalendarza, moze to troche smieszne, ale caly dzien zekam na to zeby ja juz wyrwac i schowac, i dzieki temu troszke szybciej mi mija.

Ten zal jest najgorszy, kiedy patrze na kolerzanki ktore wychodza sobie z narzeczonym to tu , to tam, a ja nie mam z kim, ciagle wszedzie sama...eh ale powtarzajcie sobie ze dacie rade, i tak codziennie rano i na dobranoc, i kiedy jest wam tak strasznie smutno to myslcie jak cudownie bedzie sie znow do niego przytulic..;)

Pozdrawiam.

16

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Witajcie dziewczyny... podziwiam Waszą siłę, jesteście niesamowite, bo przez łzy rozstania potraficie tak pięknie mówić o pozytywnej tęsknocie, kartkach z kalendarza i powrotach. Dziękuję Wam, bo potrzebowałam tego. Otóż sama wyjeżdżam na cały lipiec za granicę i kontakt z moim chłopakiem będzie bardzo niewielki (tam będę zajęta, telefony drogie...) i... wiecie co? Ja momentami już teraz do niego tęsknię! Przytulam sie czasem tak mocno.. na zapas:)
Dałyście mi siłę, bo Wasze rozstania są dużo dłuższe i jakoś potraficie sobie poradzić. Trzymajcie się!

17

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

sad mój chłopak wyjechał dzisiaj rano na 3 miesiące do pracy (Grecja)... Nie wiem, jak ja wytrzymam taką rozłąkę... sad

18

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Mój chłopak też wyjechał dziś rano do swojego domu...ponad pół roku mieszkaliśmy razem w akademiku i skończyło się to dobre, już nie ma go przy mnie.. ciężko mi nie wiem co to będzie jak wrócimy z powrotem na studia..

19

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

To strasznie duża próba, taka rozłąka. A ja nie wiem czy jestem na to gotowa..

20

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

ale wy możecie się odwiedzać w wakacje, dzwonić, pisać... A ja nie polecę przecież do Grecji, nie zadzwonię do Niego, bo nie zarobię na rachunki telefoniczne... Nawet nie wiem, czy będzie tam miał dostęp do Internetu, a jeśli tak to w jakich godzinach...

Więc ciesz się, droga Caraxio, że to tylko inne miasto. Wytrzymacie to smile

ps. jaka odległość was dzieli i ile jesteście ze sobą?

pozdrawiam

21

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

No dzieli nas 400 km, jesteśmy razem 8 miesięcy. Do tej pory nigdy nikogo nie kochałam, nie zdawałam sobie sprawy jak to jest tęsknić bo najdłuższa rozłąka to było półtora tygodnia a teraz to mnie przeraża. Wczoraj było najgorzej jak przyjechałam do domu, nie mogłam znaleźć sobie miejsca nauczyłam się żyć w akademiku, przy nim. A teraz znowu dom i narzekająca rodzina...
Mam nadzieję,że możemy siebie wspierać wzajemnie jestem z Tobą musimy dać radę, jak się kocha to wszystko jest możliwe smile

22

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Droga Nitko24 jak sobie radzisz??? smile

23

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Nitka! Nic się nie martw! Greckie dziewczyny nawet nie patrzą na Polaków więc przynajmniej ten problem masz z głowy wink. Wiem bo sama w Grecji spędziłam wakacje w pracy 4 razy pod rząd. A Twojemu chłopakowi polecam kupić kartę sim Q. Mega tanie smsy za granicę i rozmowy również nie zbyt drogie. Poza tym wiem dokładnie dziewczyny co przeżywacie. Mam ten sam problem. Mój chłopak wyjechał 3 dni temu do Niemiec na tydzień po czym wraca jedynie na kilka godzin w środę i wyjeżdża na 3 miesiące do Danii. Teraz jeszcze jakoś się trzymam bo mam przed sobą perspektywę jeszcze tych paru chwil razem za niecały tydzień ale nie wyobrażam sobie jak to będzie później... Płacz i czarna rozpacz. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie pracuję, a praktycznie wszyscy znajomi są sparowani więc jestem skazana na siedzenie w domu. Poza tym nie mam możliwości wyjazdu do niego nawet na parę dni (po pierwsze brak finansów, po drugie sesja poprawkowa we wrześniu. Nie wiem jak to będzie. Cieszę się, że trafiłam na to forum, tutaj przynajmniej jesteście Wy z takim samym problemem jak ja. Jakoś razem damy radę. Pozdrowienia!

24

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Są lepsze i gorsze dni..w takich rozłąkach,raz myślisz sobie,że dasz radę jesteś silna. A za jakiś czas masz doła..
Ja tak miałam dzisiaj miał dzień załamania..

25

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Trzeba wierzyć w to, że będzie dobrze. Najgorsze, że u mnie wiadomość o wyjeździe chłopaka spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Najpierw była złość, płacz i żal ale teraz kiedy jest już daleko staram mu się pokazywać jak bardzo go kocham. Pamiętajmy o tym, że uczucie regularnie nie podgrzewane gaśnie. No i trzymajmy się razem smile. Bo chociaż się nie znamy to sytuacja w której się znalazłyśmy jednoczy nas.

26

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

caraxio,
jest źle, nawet gorzej. mój chłopak nie ma czasu na nic... czasem napisze wieczorem smsa czy dwa... ale to są smsy jak do koleżanki, a nie dziewczyny, którą się kocha i za którą się tęskni... Czuję, że to początek końca sad


lepotica,
może Greczynki nie zwracają uwagi na Polaków, ale tam przecież będą inne dziewczyny (w tym Polki...). Nie ufam mu na tyle, żeby spokojnie siedzieć i czekać (chociaż nie mam wyboru), zwłaszcza po tych smsach- zero czułości :(Co do karty sim... po co? żebym miała nad nim kontrolę? tak to wyśle mi parę smsów z Internetu i z głowy.


lepotica napisał/a:

Najgorsze, że u mnie wiadomość o wyjeździe chłopaka spadła na mnie jak grom z jasnego nieba.

U mnie też- mój chłopak dowiedział się o wyjeździe i mnie zawiadomił o tym 26 czerwca (w dodatku w moje urodziny), 28 miał obronę magisterki, 29 rano jechał do siebie, a 30 leciał...

27

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Hej dziewczynki moj kochany dzisiaj wyjechal na 2 miesiace do Londunu...:(:( wyjechal dzis o 10 rano a ja juz placze i nie wiem co robic sad najchetniej wsiadlabym w autobus i pojechala do niego...
Strasznie zaluje ze nie pojechalam z nim ale niestety czasu juz nie cofne ...
Jestesmy razem 2 lata i tak go kocham ze nie wyobrazam sobie zycia bez niego:* Boje sie o podroz aby bezpiecznie dotarl i aby nic mu sie nie stalo, boje sie o wszystko, o to ze kogos tam pozna i ze mnie zostawi... o to ze sie odkocha przez ten czas o wszystko po prostu sad jestem zrozpaczona...
Czuje sie jakbym zostala sama na swiecie teraz.
Chce aby te 2 miesiace zlecialy tak szybo jak tylko sie da...

Dobrze bylo poczytyac wasze komentarze, czuje ze nie jestem sama z tym problemem.
Pozdrawiam was i trzymajcie sie mocno :*

28

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

droga Justynko,
wszystkie przeżywamy to, co Ty, tęsknimy, odliczmy dni...

jakby tego było mało, wczoraj się ostro pokłócilśmy... czuję, że to już koniec sad:(:(

29

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

To niedobrze... musicie starac sie nie klocic bo nie ma na to czasu kiedy dziennie rozmawiamy ze soba max. 10 min sad Napewno to nie koniec bo jezeli wasza milosc jest prawdziwa to przetrwa wszystko:)
Trzymajcie sie dziewczynki jakos damy rade:)

30

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

łatwo mówić: staraj się nie kłócić...

ja już nie czuję, że mu zależy... dzisiaj ma mi odpisać na meila... o ile znajdzie czas sad:(:(

chcę walczyć o ten związek, bo kocham go i chcę z nim być, ale nie chcę być osamotniona w tej walce, bo to nie ma sensu...

31

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Rozumiem cie bo tez kiedys mialam taka sytuacje podobna ze myslalam ze mu juz kompletnie nie zalezy... wiem ze wtedy to boli dwa razy mocniej ;/
Ale u nas byl to przejsciowy kryzys i u was pewnie tez tak bedzie;) odleglosc robi swoje i tyle... najlepiej jakbyscie mieli szanse sie spotkac i porozmawiac w cztery oczy bo przez maila czy nawet przez telefon to tak naprawde zadna rozmowa...
Ja na twoim miejscu zrobilabym wszystko zeby do niego pojechac i ratowac ta milosc smile
Powodzenia;)

A moj kotek juz od dzisiaj w Anglii:(:(:( tesknie szalenie za nim sad

32

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Justynko,
jak to sobie wyobrażasz? Mam lecieć do Grecji????????????????? proza życia- nie stać mnie na taki wyjazd sad nie mam takiej możliwości i nie będę miała- nie przy moich zarobkach ;/ tutaj nie ma tanich biletów. poza tym mój chłopak pracuje w hotelu i tam jest zakwaterowany. Gdzie ja bym spała? Na lotnisku???
to wszystko w Twoich słowach wydaje się taaaakie proste. Jasne, do Londynu nie ma problemu- kupujesz bilet nawet za te 500 zł w obie strony, nocujesz u chłopaka, rozmawiacie, wracasz... Ja nie mam takiej możliwości. chyba że wykupiłabym wycieczkę do hotelu, w którym pracuje- ale mnie nie stać...



Justynkaaa19 napisał/a:

Ja na twoim miejscu zrobilabym wszystko zeby do niego pojechac i ratowac ta milosc smile
Powodzenia;)

...czyli: nie jadła przez 2 miesiące, nie jeździła do rodziców, nie wydała ani złotówki, zamieniła na 2 miesiące mieszkanie na most (w sumie ciepło), zapożyczyła się dodatkowo, pojechała na lotnisko na stopa... ?

33

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Justynaa19 nie zawsze jest mozliwosc  od tak sobie pojechac za facetem , by ratowac milosc.Wiaze sie to z czasem a takze z pieniedzmi , nie zawsze mozna rzucic wszystko.

34

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Rozumiem ze to nie jest proste... tak po prostu napisalam. ehh sama w sumie bym najchetniej pojechala do mojego ale niestety tez nie mam takiej mozliwosci...
Mam nadzieje ze sie wszystko miedzy wami ulozy i trzymam kciuki smile niestety musisz czekac tak jak tutaj kazda z nas i to jest najgorsze..:(:(

35

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Nawet nie chodzi o to, że nie jest to proste. to jest NIEWYKONALNE...
Najbardziej dołuje mnie fakt, że nawet nie mamy jak ze sobą porozmawiać (ani przez telefon, ani smsami, ani na gg...). zastanawiam się, czy to brak czasu (praca po 14 godzin na dobę) czy... brak czasu dla mnie. Nawet nie mam jak tego sprawdzić...

jestem w kropce...

36

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Nitka! Jeżeli mu nie zaufasz (a w tej sytuacji nie masz innego wyboru) to wasz związek rozpadnie się na 100%. Będzie ciągła zazdrość, pretensje, że nie odpisał od razu tylko wieczorem itd. Mój mężczyzna nie odezwał się do mnie od 24h. Nawet jednego smsa...Nie myśl sobie, że nie jest mi z tego powodu smutno ale z drugiej strony wiem, że on nie jest tam na wakacjach tylko ciężko pracuje. Ty z kolei musisz popracować nad sobą. Staraj się być wyrozumiała. Nie przesadnie (tak jak zwykle) okazuj mu swoją miłość. Pisz, że kochasz i tęsknisz ale nie w każdym smsie czy mailu. Opowiadaj mu co u Ciebie i przede wszystkim staraj się zająć sobie jakoś czas. To nie jest łatwe ale dzięki temu wzbudzisz też w nim odrobinę zdrowej zazdrości. Też będzie tęsknił i szukał kontaktu. Co prawda zawsze łatwiej jest temu, który wyjeżdża...Nowe znajomości i wrażenia podczas gdy u nas wszystkie miejsca a nawet przedmioty przypominają ukochanego. Czeka Cię (tak jak nas wszystkie) ciężki czas, ale najważniejsze to robić wszystko, żeby na tyle na ile to możliwe nie odzwyczaić się od siebie. Mnie jutro czeka najgorszy dzień...Najpierw wielka radość a kilka chwil później straszne rozstanie. Rozstanie na całe 3 miesiące. Liczę na wasze wsparcie. Trzymajcie się!

37

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

właśnie problem polega na tym, że ja mu nie ufam... Ostatnio niepokoi mnie zachowanie jego byłej dziewczyny (z którą rozstał się niejako z mojego powodu): jakieś 2 tygodnie temu nagle, z dnia na dzień zablokowała mnie na gg, chociaż ostatnio odzywałam się do niej w grudniu 2009 (życzenia świąteczne)!!! I nie byłyśmy pokłócone, nie była na mnie wściekła, że straciła chłopaka, nic z tych rzeczy... A już w Grecji mój chłopak przez przypadek wysłał do mnie smsa adresowanego do niej. na moje pytania, dlaczego ona się tak zachowuje, reaguje agresywnie, tak jakby coś przede mną ukrywał...
Nie mogę i nie chcę zabronić mu kontaktu z nią, bo byli ze sobą ponad 5 lat... Ale boję się, że ona coś knuje, że chce do niego wrócić... W dodatku jest bardzo lubiana przez mamę mojego chłopaka, a mnie jego rodzice znają tylko z opowieści  (mimo iż jesteśmy ze sobą ponad rok, jeszcze nigdy u niego nie byłam...).

chcę tylko zapewnienia z jego strony, że wszystko jest ok, że on już jej nie kocha, tylko mnie, że to ze mną jest i nadal chce być... Ja ROZUMIEM, że on ciężko pracuje i może nie mieć czasu i nie obrażam się, że odezwał się dopiero po 23... Ale nie mogę znieść myśli, że może coś kręcić ze swoją byłą za moimi plecami...

ps. ja mu CHCĘ zaufać, ale muszę mieć jakieś podstawy co do tego... a jeśli on nie chce mi nic wyjaśnić, tylko się obraża i ucina rozmowę, to jak ja mam mu wierzyć???
z drugiej strony nie mam żadnego dowodu, że mnie zdradza- to był zwykły sms, jak do koleżanki...

Ja już naprawdę nie wiem, co mam robić...

38

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Ja na Twoim miejscu jeżeli miałabym np. nr telefonu do tej dziewczyny bym do niej zadzwoniła i zwyczajnie zapytała się co się stało, że Cię zablokowała. Czy coś jej zrobiłaś. Tego typu konfrontacje najszybciej załatwiają sprawę. A chłopaka zapewnij o swoich uczuciach i postaraj się (tylko delikatnie!) wymóc na nim to samo. Nie dopytuj, raczej poczekaj aż wyznanie padnie samo z jego ust. Wiem, że to ciężkie, ale żeby zatrzymać przy sobie faceta potrzeba odrobinę sprytu. Jeżeli zaufasz i Cię zrani przynajmniej będziesz mogła sama przed sobą powiedzieć, że Ty byłaś w porządku. Robiąc awantury na odległość możesz tylko stracić. Uzbrój się w cierpliwość a sytuacja sama się rozwiąże. Pamiętaj, jeśli kogoś kochasz puść go wolno, jeżeli wróci to znaczy, że jest Twój, jeżeli nie- nigdy nie był. Stara sekwencja ale też święte słowa. Trzymaj się! I trzymaj kciuki też za mnie jutro, żebym się za bardzo nie rozkleiła.

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

z moim nie zobaczę się tylko dwa tygodnie, ale juz mi jest jakoś tak nudno i pusto, wydaje mi się, że jego smsy, które do mnie pisze, są jakieś takie bez smaku i nie wiem jak to dalej będzie hmm

40 Ostatnio edytowany przez nitka 24 (2010-07-06 18:43:04)

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

niestety, nie mam jej numeru, właściwie to się nie znamy, widziałyśmy się kiedyś przypadkiem, ale wtedy ja byłam z innym, a ona z moim obecnym chłopakiem. Mam tylko jej gg, na które nie mogę napisać, bo mnie zablokowała... Zresztą i tak nie powiedziałaby mi prawdy, zwłaszcza jeśli naprawdę chce do niego wrócić.

Mój chłopak wie, że go kocham, czasami wydaje mi się, że jest zbyt pewny mnie. Dawniej było inaczej, był o mnie zazdrosny, nawet o to, że "inni się na Ciebie patrzą, gdy tańczysz" smile słodkie to było, bo wiedziałam, że mu zależy na mnie... a teraz tego nie widzę...




właśnie dostałam od Niego smsa smile więc jednak o mnie myśli...

41

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

No widzisz, czyli nie jest aż tak źle wink. Mój też po 28h się w końcu odezwał. Okazało się, że miał tyle pracy, że nawet nie miał czasu iść do pokoju po telefon. Dzisiaj zadzwoni smile. Już się nie mogę doczekać!!! Nie rozmawialiśmy od tygodnia. A jutro...Znowu będę mogła go przytulić i powiedzieć prosto w oczy jak bardzo go kocham. Szkoda, że będziemy razem najprawdopodobniej tylko moment. Ale przecież "w życiu piękne są tylko chwile i dlatego czasem warto żyć". A takimi chwilami zdecydowanie warto żyć! smile

42

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

jejku, jak ja /ci zazdroszczę... Ja mojego chłopaka zobaczę najszybciej za 11 tygodni, jak nie za 12 sad ostatni raz słyszałam Jego głos 29 czerwca... a usłyszę pewnie pod koniec września sad

chciałabym móc go usłyszeć, chociaż przez parę sekund...

43

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Kochana! Mój wraca jutro rano, tylko po to żeby jutro wieczorem wyjechać z powrotem. Tym razem na całe 3 miesiące... Też nie wiem czy będę miała możliwość z nim rozmawiać w przeciągu tego czasu. A Ty przyciśnij ukochanego (z pewnością skoro pracuje w hotelu to jeden dzień w tygodniu ma wolny- takie są zasady) żeby kupił kartę face (albo inna tego typu- więcej nazw nie pamiętam ale z pewnością jak zapyta w kiosku to mu doradzą). Kosztuje 5 euro i dzięki niej masz do wygadania 2,5h do Polski na stacjonarne z budki tel. Przynajmniej ten raz w tygodniu będziecie mogli sobie spokojnie pogadać. Nie wierzę, że nawet na to go nie stać.

44 Ostatnio edytowany przez nitka 24 (2010-07-06 21:05:47)

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

z tą kartą to dobry pomysł, pod warunkiem posiadania telefonu stacjonarnego. a ja mam tylko komórkę, do stacjonarnego dostęp raz na 2-3 tyg, jak pojadę do rodziców, no i w tygodniu w pracy, co też nie przejdzie sad

chciałabym przewinąć czas... niech już będzie wrzesień...

masz jakieś inne propozycje?

ps. faktycznie, skoro jutro już wyjeżdża, to nie nacieszysz się nim zbyt długo. Co nie zmienia faktu, że i tak Ci zazdroszczę tych kilku godzin smile

pozdrawiam Cię serdecznie :*

45

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Hej dziewczyny! Widzę że nie tylko ja mam taki problem. Otóż też bardzo tęsknie za swoim facetem:( Wyjechał w niedziele do Niemiec a ja się nie mogę ogarnąć sad przyzwyczaiłam się już ze wszędzie chodzimy razem a teraz tak sama i sama...Zobaczę go dopiero we wrześniu:( A jeszcze bardziej dobija mnie fakt, że byliśmy razem tydzień na wakacjach, wróciliśmy w sobotę po czym w niedziele już musiał jechać sad Najdłuższą rozłąkę mielismy przez 2 miesiące...tez tok temu w wakacje...jednak tęsknota jest ogromna pomimo, że jesteśmy razem już 2 lata...
Pozdrawiam was gorąco trzymajcie się !

46 Ostatnio edytowany przez nitka 24 (2010-07-06 22:01:17)

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Asiuleczku wiem, co czujesz... Ale nie rozumiem, dlaczego nie doceniasz tego tygodnia wspólnych wakacji. Mogliście się chociaż sobą nacieszyć. ja niestety nie miałam takiej możliwości, gdyż o wyjeździe mojego chłopaka dowiedziałam się 26 czerwca w południe (on dowiedział się jakąś godzinę wcześniej), kiedy do mnie przyjechał, ale już 29 czerwca rano wracał do siebie, bo 30-go z samego rana miał lot. Przy mnie bukował bilet... Jeszcze przed tym pytał się, czy ma jechać, bo jeszcze może zrezygnować... Ale nie mogłam mu przecież zabronić jechać do pracy, zwłaszcza że w Polsce nie miał innej oferty.

Dla mnie najgorsze nie jest samo niewidzenie się, odległość w sensie czysto fizycznym. Jesteśmy w związku na odległość, więc nawet miesięczna przerwa nie jest wielkim problemem. Najbardziej odczuwam brak kontaktu- nie możemy usłyszeć swoich głosów... Średnio 2 smsy dziennie... 5 minut na gg...

tak strasznie tęsknię... sad

ps. gooooooooooooooooooooooooooool (hehe, brawo "pomarańczowi") tongue

47

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Nitka24. docieniam wszystkie chwile ale jak wspomnę jaka wtedy byłam szcześliwa to aż płakać mi się chce : (  on pisze jakies 2 czasami 3 smsy dziennie.... i jest gg co kilka dni to chociaz dobre i to smile  ale tak juz bym chciała się do niego przytulić...poczuć jego zapach..dotyk ust..ehhh ale sie rozmarzyłam....

48

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Jak tam dziewczyny? Gdzie sie podziałyście? jak sobie radzicie z tesknotą? sad

49

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

hej, Asiulku.
ja nie piszę, bo nie wiem, na czym stoję... Nie wiem, czy jeszcze jesteśmy razem sad dlatego nie wiem, co mam pisać... odezwę się, jak już coś się wyjaśni...

ps. mówiłam, że to może być koniec...

50

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Nitka! Nie poddawaj się! Walcz! Trzymam kciuki!
Asiuleczek! Wytrzymaliście rok temu to i teraz dacie radę! 2 miesiące to jeszcze nie tak długo wink.
A ja mam dla Was radosną (oczywiście dla mnie) nowinę. Mój ukochany przedłużył pobyt w Polsce do soboty wieczór. Jupiiiii!!! Dzisiaj spędziliśmy razem cały dzień i... było normalnie. Rozmowy, sprzeczki przytulanie czyli...rozłąka nie zmienia tak naprawdę nic! Ani na lepsze ani na gorsze. Niestety jutro jedzie do domu na cały dzień i wróci dopiero w piątek...No ale i tak lepszy ten chociaż jeden dodatkowy dzień razem niż nic. A w sobotę wieczór...Rozpacz. Ledwie zdążę się znowu do niego przyzwyczaić a tu czeka nas kolejne rozstanie sad...Ech...Trzymajcie się!

51

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

ehh nitka ! trzymamy kciuki:*
hm ale zastanawia mnie to czemu jeszcze nie przedstawił Cię swoim rodzicom...tak dlugo jestescie razem..
ale tak myśle że jakbyscie się nawet rozeszli to może tak mialo byc? Może zaslugujesz na kogoś lepszego?
ehh...trzymajcie się!

52

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

jak mam walczyc, skoro on sam nie wie, czego chce... czemu mnie nie przedstawil... o to zawsze mialam zal. odkladal to na coraz to o pozniej. w koncu po jego obronie mialam do niego jechac na oficjalne poznanie... ale wyszlo jak wyszlo...
skoro on w Grecji ma juz teraz watpliwosci, czy chce byc ze mna, to co bedzie za te 3 miesiace... jestem przekonana, ze jego byla maczala w tym palce.

ps. od poniedzialku spie po 2-3 godz. na dobe i prawie nie jem... nie wiem, na czym stoje, a to jeszcze gorsze niz zerwanie, bo ciagle masz nadzieje...

53

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Nitka! Przepraszam, że to powiem, ale nie zwalaj winy na byłą. Twój chłopak jest dorosłą myślącą istotą. Skoro nie wiesz na czym stoisz to zapytaj go wprost czego chce. Wzbudź w nim zazdrość. Daj do zrozumienia, że nie jest jedynym facetem na tym świecie i skoro jemu nie zależy to Ty również nie masz zamiaru czekać w nieskończoność. Powiedz, że kochasz i że jest dla Ciebie ważny, ale że Ty również wymagasz szacunku i odrobiny uwagi. On jest zbyt pewny siebie (i Ciebie) więc trzeba w nim tą pewność nieco zachwiać. Nie płacz, nie rób awantur, sama olej go trochę i nie wypisuj czułych smsów. Na facetów to działa. A jeśli mimo tych wszystkich starań sytuacja się nie polepszy to daj sobie z nim spokój. Nie jest Ciebie wart. Będzie boleć ale z czasem przejdzie. Daj znać jak już będziesz wiedzieć co i jak smile. Pozdrawiam!

54

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

ale jak ja mam w nim wzbudzić zazdrość na odległość????????

przecież mnie nie zobaczy z innym... mogę co najwyżej mu ściemniać, że np. idę na imprezę, że kogoś poznałam, ale czy uwierzy?
Wiem, że jest mnie za pewny... i nie wiem, jak to zmienić...

ps. dzisiaj mi napisał, że nie wie, czy mnie kocha. Ale nie podjął żadnej decyzji- nie zerwał, nie poprosił o czas... Nie mam jak z nim porozmawiać...

wymyka mi się z rąk, a nie mogę nic zrobić...

a może się nie odzywać do niego i spotkać się dopiero we wrześniu, jak wróci? ale boję się, że przez to możemy się całkowicie od siebie oddalić.

nie wiem, co robić... ta bezradność mnie wykończy...

55

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Nie zatrzymasz go przy sobie na siłę. Powiedz mu, że Ty go kochasz ale skoro on nie wie czy kocha Ciebie to Ty nie wiesz czy chcesz być z kimś kto nie jest pewny swoich uczuć. Daj mu czas na przemyślenie sytuacji. Grecja jest kuszącym krajem... Związki tam się bardzo łatwo rozpadają, ale pamiętaj nie zawsze musi tak być. Jeżeli przemyśli i nadal nie będzie pewien tego co czuje- odpuść! Rozstaniecie się ale być może nie na zawsze. Może jak wróci to spokornieje. Co również nie znaczy, że mimo rozstania masz tu czekać na niego mimo wszystko. Poznawaj ludzi, baw się. Nie szukaj następcy na siłę ale też nie zamykaj się przed nowymi znajomościami. Daj czas sobie i jemu a życie samo pokaże co będzie dalej.

56

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Lepotica ma rację...Napisz mu może w meilu że nie wiesz na czym stoisz i żeby się wkońcu zdecydował...Albo chce być z Tobą albo nie...Pamiętaj że tego kawiatu to pół światu i możesz napewno znaleźć o niebo lepszego chlopaka! :*

57

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

napisałam mu w mailu, że ma zdecydować, czy ze mną zrywa od razu (podając powód), czy robimy sobie przerwę do końca lipca- bez kontaktowania się... Bo na trzecią opcję, czyli dalsze bycie ze sobą, raczej nie pójdzie (zresztą ja nawet tego nie chcę, skoro się waha i nie wie, co czuje). Ale już nie dopisałam, że nie będę wiecznie na niego czekać, zapomniałam ;/

Na razie czekam na odpowiedź...

58

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Daj znać jak już będziesz wiedzieć co i jak. Koniecznie! Mnie właśnie dopadły smuteczkowe myśli jak to będzie bez mojego kochania tutaj przez te 3 miechy. Teraz jest tak cudownie a już w sobotę będę się musiała z nim rozstać na tak strasznie długo sad...

59

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

To tak samo  jak ja sad tylko że ja jeszcze 2 miesiące...
Lepotica  naciesz się nim póki masz jeszcze czas! sad ja niestety juz nie mam tego cennego czasu...:(
Czekamy nitka na nowe wiadomosci!

60

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

jeszcze nie odpowiedział... czyli się waha... albo się boi napisać, że to koniec...
DLACZEGO on mnie trzyma w takiej niepewności...

61

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

dziewczyny pomóżcie sad:( moj chłopak wyjechał wlasnie (50 min temu wsiadł do autobusu i pojechał ) do austrii sad:( nie iwem co robic:((
płacze non stop sad:(

62

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Nitka a on ma ze soba laptopa z internetem? czy musi gdzies chodzic? moze cos robi i chwilowo nie ma czasu:) cierpliwosci kobietko:*


Aneczka18 na ile Twój chłopak wyjechal ? i ile jesteście razem? Najgorszy okres(ciągły płacz) minie po jakis 2 dniach:) Znajdz sobie jakies ciekawe  zajęcie,np takie które robilas z chlopakiem tylko ze teraz samemu:) np ogladanie filmow, albo umow sie ze znajomymi...musisz jak najmniej myslec o tym, chociaz wiem ze to tekie trudne:( sama to przezywam:(

Wszystkie tu tesknimy za swoimi facetami...bez których tak trudno żyć...

63

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka
Asiuleczek napisał/a:

Nitka a on ma ze soba laptopa z internetem? czy musi gdzies chodzic? moze cos robi i chwilowo nie ma czasu:) cierpliwosci kobietko:*


Aneczka18 na ile Twój chłopak wyjechal ? i ile jesteście razem? Najgorszy okres(ciągły płacz) minie po jakis 2 dniach:) Znajdz sobie jakies ciekawe  zajęcie,np takie które robilas z chlopakiem tylko ze teraz samemu:) np ogladanie filmow, albo umow sie ze znajomymi...musisz jak najmniej myslec o tym, chociaz wiem ze to tekie trudne:( sama to przezywam:(

Wszystkie tu tesknimy za swoimi facetami...bez których tak trudno żyć...

jestem z nim 2 lata a 2 sierpnia minie 2 i pół roku sad wyjechał na daj boże dwa miesiące tylko

łzy mi same podchodza do oczu sad:(

64

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Eh wiem co czujesz bo ja za moim tez płakałam. z Tym że jak żegnalismy się w sobote to z tego płaczu zadnego słowa nie mogłam  z siebie wydusić...a ile trwała wasza najdłuzsza rozłąka? sad
Ale napewno dasz rade tak jak zresztą my tu wszystkie:) musimy dać radę...

65

Odp: Moj chłopak wyjechał smutek i pustka
Asiuleczek napisał/a:

Eh wiem co czujesz bo ja za moim tez płakałam. z Tym że jak żegnalismy się w sobote to z tego płaczu zadnego słowa nie mogłam  z siebie wydusić...a ile trwała wasza najdłuzsza rozłąka? sad
Ale napewno dasz rade tak jak zresztą my tu wszystkie:) musimy dać radę...

nie wiecej niz tydzien sad:(

Posty [ 1 do 65 z 7,785 ]

Strony 1 2 3 120 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » Moj chłopak wyjechał smutek i pustka

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024