Hejka
Blanko
ale miałaś pisane.
Tak, jak Ty unikam ludzi,którzy są toksyczni, nie nadają na tych samych falach,
nie mam z nimi żadnych wspólnych tematów.
Mam za mało czasu, aby tracić go na byle co.
Mystko
trąbią nie wychodzimy z domu w czasie upału.
Morawko
Ty gotujesz ryżankę, a ja klopsiki z indyka.
To gotowane żarło wychodzi mi bokiem, ale jak mus to mus.
Grażynko
fajna wklejka.
Czytuniu
jak najmniej bólu u zębologa.
Sandro
pracowałam u prywaciarza, wtedy najwięcej zarabiałam w swoim życiu,
mało tego dostałam w prezencie jako premię za dobrą pracę eurokuchnię,
panele oświetleniowe itd.,
a nawet pomógł mi wybudować piętro na działce i ocieplić dom.
Prawda jest taka, że nie pracowałam 8 godzin,
bo jak było trzeba to jechałam na kontrolę nawet na 14 godzin.
Na targach to była praca od 7,00 do 20,00 przez cały tydzień.
Babo
chyba pomyliłaś Mystkę z Kropką.
Basiu
zaraz sie dowiem, jak taka woda się nazywa, co używa Blanka.
Z netu
"przyjmowanie preparatu FORTRANS (dostępny jedynie w aptekach, na receptę). Do przygotowania potrzebne jest 1 opakowanie (4 saszetki) preparatu. Każdą saszetkę Fortransu należy rozpuścić w 1 litrze wody niegazowanej (razem 4 litry) i wypić w ciągu 5 – 6 godzin. W celu poprawienia smaku roztworu można go schłodzić lub dodać sok z cytryny;
od momentu rozpoczęcia przyjmowania roztworu Fortransu nie można nic jeść, można natomiast pić wodę niegazowana lub herbatę. Reakcją organizmu na przyjmowanie roztworu będą liczne wypróżnienia, na koniec treścią płynną."
Dzisiaj byłam pracowita, jak mrówka pomyłam okna na pięterku,
posprzątałam, a teraz sjesta, bo gorąco jak się patrzy.