Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 35 ]

1

Temat: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka

Mam prawie 18 lat, jestem spokojna, nie lubię imprez, nigdy nie piłam alkoholu i niczego nie paliłam. Jestem ładna, wysoka.. no i nie mogę znaleźć chlopaka. Miałam jednego, byłam z nim ok. 3 miesiące ale bardzo różnił się ode mnie, lubił wypić, palił, był niespokojny. W końcu sam ze mną zerwał bo stwierdzil ze nie pasujemy do siebie a i ja szczerze mówiąc tak myślałam.. no i od tamtej pory jak i wcześniej nic..zero.. chciałabym takiego spokojnego chlopaka bez nałogów, wrażliwego, który zamiast na imprezę wolałby iść na spacer.. czy tacy W ogóle istnieją? No i czemu te tzw "przeciętne" lub po prostu mało urodziwe dziewczyny, imprezowiczki co zmieniają chłopaków jak rękawiczki mają ciągle chłopaków a te mądre, spokojne, ładne i wrażliwe - Nie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka

Nie mieć chłopaka w wieku 18 lat to nie koniec swiata smile jeszcze przyjdzie pora ze poznasz kogos. Natomiast jezeli chodzi o to ze mniej ładne mają...wiesz kwesita gustu a dodatkowo...Ty teraz nie masz a one maja....a za chwile Ty bedziesz miec a one nie wiec tym sie nie przejmuj wink

3

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka

Na kazdego musi przyjsc pora, kazdy ma ta osobe sobie przeznaczona

4

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka

Najlepiej to się nie przejmować tym, ze nie ma sie faceta. Zycie jest bez niego prostsze czasami wink
A tak poważnie .. Na każdego przyjdzie pora, czasem się możesz nie spodziewać kiedy przyjdzie a ze się sparzyłaś.. Każdy przez to przechodził.. Tak musi być wink

5

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka

Ona890, najpierw odpowiedz sobie na pytanie gdzie i jak chlopak ktorego poszukujesz moglby cie poznac.  Moze po prostu chowasz sie w domu i nie dajesz nikomu szans?

6

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
Ona890 napisał/a:

chciałabym takiego spokojnego chlopaka bez nałogów, wrażliwego, który zamiast na imprezę wolałby iść na spacer.. czy tacy W ogóle istnieją?

Chłopaka o takich atrybutach będącego w podobnym wieku do twojego na pewno nie spotkasz. Zresztą wyjść gdzieś na imprezę to nie żadne przestępstwo, wszystko jest dla ludzi smile

Ona890 napisał/a:

No i czemu te tzw "przeciętne" lub po prostu mało urodziwe dziewczyny, imprezowiczki co zmieniają chłopaków jak rękawiczki mają ciągle chłopaków a te mądre, spokojne, ładne i wrażliwe - Nie?

Ooo proszę widzę, że księżniczkujemy  XDD
Lepiej wyjdź gdzieś do ludzi i się pokaż światu a nie siedzisz w domu jak zmokła kura ^^.
Te brzydkie i mało urodziwe zmieniają chłopaków - mają powodzenie bo za pewnie nie są takie sztywne, nudne i wywższajace się jak ty. Cała tajemnica smile

7

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka

Chłopaka się nie szuka, to grzyby leśne. Wychodź do ludzi, poznawaj ludzi, a tak poza tym to zajmuj się sobą.

8

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka

A po co Ci ten chłopak? Mam wrażenie, że Cię zwyczajnie zazdrość podgryza, że te "przeciętne, mało urodziwe imprezowiczki" chłopaków mają i to bez wysiłku - a Ty, choć przewyższasz je jakościowo zarówno pod względem urody jak i ulubionych form spędzania wolnego czasu, chłopaka znaleźć nie możesz. Niesprawiedliwość życiowa.

Tymczasem chłopak to nie najmodniejszy w tym sezonie model tenisówek, którego posiadanie ma podnieść Twój status społeczny wśród koleżanek. To nie jest też 5 z matmy, która Ci się jak psu buda należy za odrobioną pracę domową - czy w tym wypadku za bycie ładną, wysoką i spokojną.

Wierzę, że jesteś fajną, rozsądną dziewczyną (która troszkę się pogubiła w tym związkowo-towarzyskim chaosie, ale to jest sprawa młodości). Dlatego, z dobrego serca i na podstawie osobistych doświadczeń (zdziwiłabyś się, jak podobnie się czułam w Twoim wieku) radzę: spuść z tonu, przestań oczekiwać, że coś dostaniesz, wyjdź do ludzi. Takich, których lubisz i czujesz się im równa - nie "przeciętnych imprezowiczów", skoro z nimi Ci ewidentnie nie po drodze. Bądź otwarta, autentyczna, rozwijaj swoje pasje, łącz je z towarzyskimi poszukiwaniami. Jeśli jesteś ładna i sympatyczna, to chłopak się pewnie w końcu znajdzie - o ile go swoim "parciem na chłopaka" nie wypłoszysz.

A co do oczekiwań: bądźmy realistami, mądrzy, wolni od nałogów miłośnicy spacerów/nie-imprez w przedziale wiekowym 18-21 lat, to zwykle są te urocze nerdy i geeki, które organizują szkolny teatr amatorski, klub debaty i z zapałem dyskutują z polonistką o Gombrowiczu, albo z profesorem o rozdziale książki, który trzeba przeczytać na zajęcia w przyszłym semestrze. Fajni chłopcy. Za to w towarzystwie dziewczyn język im się zwykle plącze, o ile w ogóle mają odwagę do tych dziewczyn startować. Także, siedzenie na pupie i oczekiwanie, że taki rycerz szturmem Cię zdobędzie jest raczej mrzonką - jak o takim marzysz, to bądź gotowa, że sama go będziesz musiała znaleźć, oswoić i może nawet zaciągnąć na pierwszą randkę. No ale będzie wrażliwy i nieiprezowy - nieśmiały i płochliwy nie brzmi już tak romantycznie, prawda?

9

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
pinup.1991 napisał/a:

Na kazdego musi przyjsc pora, kazdy ma ta osobe sobie przeznaczona

skąd masz takie informacje?

10

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
ruda102 napisał/a:

A co do oczekiwań: bądźmy realistami, mądrzy, wolni od nałogów miłośnicy spacerów/nie-imprez w przedziale wiekowym 18-21 lat, to zwykle są te urocze nerdy i geeki, które organizują szkolny teatr amatorski, klub debaty i z zapałem dyskutują z polonistką o Gombrowiczu, albo z profesorem o rozdziale książki, który trzeba przeczytać na zajęcia w przyszłym semestrze. Fajni chłopcy. Za to w towarzystwie dziewczyn język im się zwykle plącze, o ile w ogóle mają odwagę do tych dziewczyn startować. Także, siedzenie na pupie i oczekiwanie, że taki rycerz szturmem Cię zdobędzie jest raczej mrzonką - jak o takim marzysz, to bądź gotowa, że sama go będziesz musiała znaleźć, oswoić i może nawet zaciągnąć na pierwszą randkę. No ale będzie wrażliwy i nieiprezowy - nieśmiały i płochliwy nie brzmi już tak romantycznie, prawda?

Hehehehe, nerdy... big_smile
Przypomniałaś mi jeden taki film pt "Zemsta frajerów" big_smile big_smile
Autorka opisuje siebie jako super extra bombę. Myślę, że ona nie wie czego chce bo nie wydaje mi się aby taki nerd mógł ją zainteresować swoim zachowaniem, być może i wyglądem.

11

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
Ona890 napisał/a:

No i czemu te tzw "przeciętne" lub po prostu mało urodziwe dziewczyny, imprezowiczki co zmieniają chłopaków jak rękawiczki mają ciągle chłopaków a te mądre, spokojne, ładne i wrażliwe - Nie?

Bo chłopcy w tym wieku nie szukają poważnego związku, bliskości i czułości, tylko szukają łatwego seksu bez zobowiązań, stąd popularność tego typu dziewczyn.

Możliwe też, ze patrzysz i nie widzisz. Chodzi mi o to, że być może jest w Twoim otoczeniu jakiś spokojny chłopak, ale go nie zauważasz, bo jest ...spokojny. Rozejrzyj się, nie patrz tylko na tych głośnych, których widać na pierwszy rzut oka. Pamiętaj, że masz dopiero 18 lat. Dopiero.

12 Ostatnio edytowany przez 0junona0 (2017-04-01 16:04:45)

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
On-WuWuA-83 napisał/a:
Ona890 napisał/a:

chciałabym takiego spokojnego chlopaka bez nałogów, wrażliwego, który zamiast na imprezę wolałby iść na spacer.. czy tacy W ogóle istnieją?

Chłopaka o takich atrybutach będącego w podobnym wieku do twojego na pewno nie spotkasz. Zresztą wyjść gdzieś na imprezę to nie żadne przestępstwo, wszystko jest dla ludzi smile

Ona890 napisał/a:

No i czemu te tzw "przeciętne" lub po prostu mało urodziwe dziewczyny, imprezowiczki co zmieniają chłopaków jak rękawiczki mają ciągle chłopaków a te mądre, spokojne, ładne i wrażliwe - Nie?

Ooo proszę widzę, że księżniczkujemy  XDD
Lepiej wyjdź gdzieś do ludzi i się pokaż światu a nie siedzisz w domu jak zmokła kura ^^.
Te brzydkie i mało urodziwe zmieniają chłopaków - mają powodzenie bo za pewnie nie są takie sztywne, nudne i wywższajace się jak ty. Cała tajemnica smile

Na pewno wie czego nie chce...  To nie jest książniczkowanie a myślenie które większości samców samców boli. Prawie nie ma, nie ma  co widać to po tobie.Samce się nie zmieniają co najwyżej zakładają maski upadek cywilizacji jest coraz bliższy.

13

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
0junona0 napisał/a:

Na pewno wie czego nie chce...  To nie jest książniczkowanie a myślenie które większości samców samców boli. Prawie nie ma, nie ma  co widać to po tobie.Samce się nie zmieniają co najwyżej zakładają maski upadek cywilizacji jest coraz bliższy.

Aj, aj. Trafiłam już na drugi twój post, gdzie określasz mężczyzn tym mianem na "s", czym sobie na to zasłużyli? wink

14

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
0junona0 napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:

[

Ooo proszę widzę, że księżniczkujemy  XDD
Lepiej wyjdź gdzieś do ludzi i się pokaż światu a nie siedzisz w domu jak zmokła kura ^^.
Te brzydkie i mało urodziwe zmieniają chłopaków - mają powodzenie bo za pewnie nie są takie sztywne, nudne i wywższajace się jak ty. Cała tajemnica smile

Na pewno wie czego nie chce...  To nie jest książniczkowanie a myślenie które większości samców samców boli. Prawie nie ma, nie ma  co widać to po tobie.Samce się nie zmieniają co najwyżej zakładają maski upadek cywilizacji jest coraz bliższy.

Zgadzam się. Dziewczyna wie, kogo szuka, a że byle dupek jej się nie podoba, to od razu księżniczka.
Nie chce pierwszego lepszego Sebixa więc jest sztywna, tak? Te brzydkie mają powodzenie, bo z nimi nie trzeba chodzić, tylko same dają.
Dziewczyna nigdy nie może wygrać - bo jak lubi seks bez zobowiązań, to jest łatwa, jak nie lubi, czeka na odpowiedniego partnera, to jest sztywna. Tak źle i tak niedobrze.
Wuwuś, jak normalnie Cię lubię to teraz chrzanisz.

15

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka

Ooo proszę widzę, że księżniczkujemy  XDD
Lepiej wyjdź gdzieś do ludzi i się pokaż światu a nie siedzisz w domu jak zmokła kura ^^.
Te brzydkie i mało urodziwe zmieniają chłopaków - mają powodzenie bo za pewnie nie są takie sztywne, nudne i wywższajace się jak ty. Cała tajemnica smile

Nie jestem sztywna i nudna, jestem typem introwertyka ale potrafie zartowac, mam duzo do powiedzenia, mam sporo zainteresowan i też potrafię zainteresować się różnymi rzeczami. Co do imprez - nie lubię. Wolę spędzać czas z jedną najbliższą koleżanką niż w tłumie. I nie, nie chcę mieć chlopaka dla lansu, chcę po prostu kogoś kochać i żeby mnie ktos kochał, przytulił, porozmawial i wspierał w różnych chwilach oczywiście z wzajemnością...

16 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2017-04-01 20:31:13)

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
CatLady napisał/a:
0junona0 napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:

[

Ooo proszę widzę, że księżniczkujemy  XDD
Lepiej wyjdź gdzieś do ludzi i się pokaż światu a nie siedzisz w domu jak zmokła kura ^^.
Te brzydkie i mało urodziwe zmieniają chłopaków - mają powodzenie bo za pewnie nie są takie sztywne, nudne i wywższajace się jak ty. Cała tajemnica smile

Na pewno wie czego nie chce...  To nie jest książniczkowanie a myślenie które większości samców samców boli. Prawie nie ma, nie ma  co widać to po tobie.Samce się nie zmieniają co najwyżej zakładają maski upadek cywilizacji jest coraz bliższy.

Zgadzam się. Dziewczyna wie, kogo szuka, a że byle dupek jej się nie podoba, to od razu księżniczka.
Nie chce pierwszego lepszego Sebixa więc jest sztywna, tak? Te brzydkie mają powodzenie, bo z nimi nie trzeba chodzić, tylko same dają.
Dziewczyna nigdy nie może wygrać - bo jak lubi seks bez zobowiązań, to jest łatwa, jak nie lubi, czeka na odpowiedniego partnera, to jest sztywna. Tak źle i tak niedobrze.
Wuwuś, jak normalnie Cię lubię to teraz chrzanisz.

Źle mnie zrozumiałyście, opisuje siebie jako hiper ekstra księżniczkę a przy tym pluje jadem na inne dziewczyny i się zastanawia dlaczego taka super ona nie może mieć faceta a te mało ładne i mało warte imprezowiczki mają ich na pęczki ^^
Niech lepiej wyjdzie do ludzi i zorientuje się czy przypadkiem na imprezie są same Sebixy lol big_smile a jak nie lubi imprez to niech się odstawi i pójdzie do teatru może jakiś królewicz tam się trafi. Z siedzenia w domu i zrzędzenia to jeszcze nikt dobrze skorzystał.

Ona890 napisał/a:

Co do imprez - nie lubię. Wolę spędzać czas z jedną najbliższą koleżanką niż w tłumie. I nie, nie chcę mieć chlopaka dla lansu, chcę po prostu kogoś kochać i żeby mnie ktos kochał, przytulił, porozmawial i wspierał w różnych chwilach oczywiście z wzajemnością...

To tak jak powiedziałem na początku, takiego chłopaka w twoim wieku to na pewno nie znajdziesz. Takiego który siedział by z tobą w domu codziennie przez 365 dni w roku. Chyba nie uwięzisz faceta w domu gdy on będzie chciał się gdzieś wybrać? Albo wyjdziesz z tego introwertyzmu albo dalej będziesz zrzędzić smile

17

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
pinup.1991 napisał/a:

Na kazdego musi przyjsc pora, kazdy ma ta osobe sobie przeznaczona

Bzdury. Osoby ciężko chore nie znajdą osoby jej przeznaczonej. Ja mam niedosłuch i niedowidzę. Faceta nie mam, co najwyżej mnie seksualnie wykorzystano. Każda randka kończy się brakiem odpowiedzi, gdy dowie się o moich chorobach. Poszłam tu za czyjąś radą, żeby nie ukrywać tego i efekty jakie są każdy widzi. Jestem sama. Zła i frutrowana, że innym wychodzi a tylko mi nie. ;(

18

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
ASeyfried napisał/a:
pinup.1991 napisał/a:

Na kazdego musi przyjsc pora, kazdy ma ta osobe sobie przeznaczona

Bzdury. Osoby ciężko chore nie znajdą osoby jej przeznaczonej. Ja mam niedosłuch i niedowidzę. Faceta nie mam, co najwyżej mnie seksualnie wykorzystano. Każda randka kończy się brakiem odpowiedzi, gdy dowie się o moich chorobach. Poszłam tu za czyjąś radą, żeby nie ukrywać tego i efekty jakie są każdy widzi. Jestem sama. Zła i frutrowana, że innym wychodzi a tylko mi nie. ;(

Ja tez mam nie dosluch i tez jestem sam ale nie z powodu ze nie mam kandydatek ale ze niestety sa one nie w moim stylu...
Moze masz zle podejscie, ewentualnie trafiasz na takich co chca tylko seksu a skoro go nie ma to uciekaja.
Jak duze jest to niedowidzenie?

19

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
CatLady napisał/a:

Bo chłopcy w tym wieku nie szukają poważnego związku, bliskości i czułości, tylko szukają łatwego seksu bez zobowiązań, stąd popularność tego typu dziewczyn.

Skąd Ty bierzesz te teorie? big_smile

20

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
Matix napisał/a:
ASeyfried napisał/a:
pinup.1991 napisał/a:

Na kazdego musi przyjsc pora, kazdy ma ta osobe sobie przeznaczona

Bzdury. Osoby ciężko chore nie znajdą osoby jej przeznaczonej. Ja mam niedosłuch i niedowidzę. Faceta nie mam, co najwyżej mnie seksualnie wykorzystano. Każda randka kończy się brakiem odpowiedzi, gdy dowie się o moich chorobach. Poszłam tu za czyjąś radą, żeby nie ukrywać tego i efekty jakie są każdy widzi. Jestem sama. Zła i frutrowana, że innym wychodzi a tylko mi nie. ;(

Ja tez mam nie dosluch i tez jestem sam ale nie z powodu ze nie mam kandydatek ale ze niestety sa one nie w moim stylu...
Moze masz zle podejscie, ewentualnie trafiasz na takich co chca tylko seksu a skoro go nie ma to uciekaja.
Jak duze jest to niedowidzenie?

Stopniowo tracę wzrok i widzenie obwodowe. Fajnie nie? Teraz jestem na etapie, że nie widzę osób, które stoją obok mnie ani nie widzę tego co mam pod sobą np. Łóżko stąd mam ciągle siniaki na kolanach. Wsiadanie do autobusu sprawia mi problem, bo się obijam o inne osoby a inni mają do mnie wyrzuty, że się wpycham na chama. Zaraz dorabiają sobie opinie, że młodzież taka niewychowana itp. Co będzie dalej i jak szybko będzie to postępować nie mam pojęcia. Wskazówka dla admina- Proszę nie zamykać moich postów, bo skutkuje to tym, że będę zakładać nowe. Robicie to już złośliwie. Nawet nie zdążyłam się wypowiedzieć a już post został zamknięty, bo AS założyła nowy temat. Myślcie trochę.Nie będziecie moich tematów zamykać, to nie będę zakładała nowych. Proste i logiczne prawda?  W związku z tym, że nie zdążyłam się wypowiedzieć na ostatnim, to odpowiadam tutaj. Nie chcę chodzić na terapię i słuchać bzdur, że wszystko będzie dobrze, bo nie będzie. Nie chcę się uczyć brajla ani innych pierdół, bo mam prawo żyć tak jak inni. Co mi brajl da jak nie będzie można wyjść na ulicę, bo Cię samochód zaraz przejedzie, bo nie widzisz i nie słyszysz. Odmówię nowennę i wyzdrowieję. Nie ma czegoś takiego jak choroba nieuleczalna.

21 Ostatnio edytowany przez AloneWolf90 (2017-04-05 11:41:27)

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
ASeyfried napisał/a:
Matix napisał/a:
ASeyfried napisał/a:

Bzdury. Osoby ciężko chore nie znajdą osoby jej przeznaczonej. Ja mam niedosłuch i niedowidzę. Faceta nie mam, co najwyżej mnie seksualnie wykorzystano. Każda randka kończy się brakiem odpowiedzi, gdy dowie się o moich chorobach. Poszłam tu za czyjąś radą, żeby nie ukrywać tego i efekty jakie są każdy widzi. Jestem sama. Zła i frutrowana, że innym wychodzi a tylko mi nie. ;(

Ja tez mam nie dosluch i tez jestem sam ale nie z powodu ze nie mam kandydatek ale ze niestety sa one nie w moim stylu...
Moze masz zle podejscie, ewentualnie trafiasz na takich co chca tylko seksu a skoro go nie ma to uciekaja.
Jak duze jest to niedowidzenie?

Stopniowo tracę wzrok i widzenie obwodowe. Fajnie nie? Teraz jestem na etapie, że nie widzę osób, które stoją obok mnie ani nie widzę tego co mam pod sobą np. Łóżko stąd mam ciągle siniaki na kolanach. Wsiadanie do autobusu sprawia mi problem, bo się obijam o inne osoby a inni mają do mnie wyrzuty, że się wpycham na chama. Zaraz dorabiają sobie opinie, że młodzież taka niewychowana itp. Co będzie dalej i jak szybko będzie to postępować nie mam pojęcia. Wskazówka dla admina- Proszę nie zamykać moich postów, bo skutkuje to tym, że będę zakładać nowe. Robicie to już złośliwie. Nawet nie zdążyłam się wypowiedzieć a już post został zamknięty, bo AS założyła nowy temat. Myślcie trochę.Nie będziecie moich tematów zamykać, to nie będę zakładała nowych. Proste i logiczne prawda?  W związku z tym, że nie zdążyłam się wypowiedzieć na ostatnim, to odpowiadam tutaj. Nie chcę chodzić na terapię i słuchać bzdur, że wszystko będzie dobrze, bo nie będzie. Nie chcę się uczyć brajla ani innych pierdół, bo mam prawo żyć tak jak inni. Co mi brajl da jak nie będzie można wyjść na ulicę, bo Cię samochód zaraz przejedzie, bo nie widzisz i nie słyszysz. Odmówię nowennę i wyzdrowieję. Nie ma czegoś takiego jak choroba nieuleczalna.

Poczytałem o twojej chorobie i strasznie Ci współczuję,bardzo poruszyło mnie to co pisałaś, jednak chce Ci też dać trochę nadziei, z tego co przeczytałem utrata wzroku to najgorsza możliwość, czy naprawdę lekarz tak Ci powiedział? Naprawdę nie da się zatrzymać choroby na  tym poziomie co masz teraz? Utrata jednego narządu wzroku wzmacniania inne zmysły, zwykle słuch lub dotyk u niego niewidomych. Dlaczego tracisz słuch?

I co do niemówienia o swojej chorobie, na pewno pierwsza randka nie jest dobra do mówienia o swoich chorobach, niemniej powinnaś powiedzieć o tym potencjalnemu parterowi na jednej z pierwszych randek, gdy będzie ten temat poruszany. Osobiście nigdy nie zostawiam swoich, wynika to z mojego typu osobowości INTJ, jednak jak byś oszukała mnie co do choroby, to odszedłbym, bo jak żyć z osobą, ktora nie ma do mnie zaufania?

Dla otuchy dodam Ci, że znam parę "z defektami", która będzie brała ślub w tym roku, o ile choroba pana młodego to cos z sercem, to panna młoda mimo, że młoda i piękna, do końca życia będzie żyła z workiem po usunięciu jelita. sad Jest mi strasznie przykro, że ludzi spotykają takie straszne nieszczęścia. Dlatego nie wierzę w Boga, skoro nawet ja nieidealny nieobarczylbym ludzi takim cierpieniem. Jak podłym trzeba być? A to nie są najgorsze choroby i cierpienia jakie dotykają ludzi. Nikt mi nie wmówi, że cierpienie jest niezbędne...

Jak przeczytasz na forum jest wiele kobiet, które znalazły partnera mimo ciężkich chorób. Dla mnie największym wzorem i mistrzem w tej dziedzinie jest nick vujicic (wybaczcie małe litery, ale pisze w pracy i na telefonie big_smile). On jest moim idolem, który pokazuję, że nie ma rzeczy niemożliwych, nieważne jak wyglądasz, nieważne jakie masz choroby, liczy się to jaki jesteś w środku, a ciało to tylko marna powłoka.

A co do autorki wątku to dokładnie taką kobietę chciałbym. big_smile

22 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2017-04-05 14:19:16)

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
ASeyfried napisał/a:
pinup.1991 napisał/a:

Na kazdego musi przyjsc pora, kazdy ma ta osobe sobie przeznaczona

Bzdury. Osoby ciężko chore nie znajdą osoby jej przeznaczonej. Ja mam niedosłuch i niedowidzę. Faceta nie mam, co najwyżej mnie seksualnie wykorzystano. Każda randka kończy się brakiem odpowiedzi, gdy dowie się o moich chorobach. Poszłam tu za czyjąś radą, żeby nie ukrywać tego i efekty jakie są każdy widzi. Jestem sama. Zła i frutrowana, że innym wychodzi a tylko mi nie. ;(

Jestem chora, mam męża. Można, tylko trzeba zmienić podejście i przestać podchodzić do siebie jak do kogoś kogo nikt nie będzie chciał.
Też mam słaby słuch, jak ktoś do tego niewyraźnie mówi często proszę o powtórzenie, a niektórzy z mordą " no przecież mówię wyraźnie"... no ale po co się tym przejmować? Ty potrzebujesz terapii wielka szkoda że nie chcesz skorzystać.

23

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
AloneWolf90 napisał/a:
ASeyfried napisał/a:
Matix napisał/a:

Ja tez mam nie dosluch i tez jestem sam ale nie z powodu ze nie mam kandydatek ale ze niestety sa one nie w moim stylu...
Moze masz zle podejscie, ewentualnie trafiasz na takich co chca tylko seksu a skoro go nie ma to uciekaja.
Jak duze jest to niedowidzenie?

Stopniowo tracę wzrok i widzenie obwodowe. Fajnie nie? Teraz jestem na etapie, że nie widzę osób, które stoją obok mnie ani nie widzę tego co mam pod sobą np. Łóżko stąd mam ciągle siniaki na kolanach. Wsiadanie do autobusu sprawia mi problem, bo się obijam o inne osoby a inni mają do mnie wyrzuty, że się wpycham na chama. Zaraz dorabiają sobie opinie, że młodzież taka niewychowana itp. Co będzie dalej i jak szybko będzie to postępować nie mam pojęcia. Wskazówka dla admina- Proszę nie zamykać moich postów, bo skutkuje to tym, że będę zakładać nowe. Robicie to już złośliwie. Nawet nie zdążyłam się wypowiedzieć a już post został zamknięty, bo AS założyła nowy temat. Myślcie trochę.Nie będziecie moich tematów zamykać, to nie będę zakładała nowych. Proste i logiczne prawda?  W związku z tym, że nie zdążyłam się wypowiedzieć na ostatnim, to odpowiadam tutaj. Nie chcę chodzić na terapię i słuchać bzdur, że wszystko będzie dobrze, bo nie będzie. Nie chcę się uczyć brajla ani innych pierdół, bo mam prawo żyć tak jak inni. Co mi brajl da jak nie będzie można wyjść na ulicę, bo Cię samochód zaraz przejedzie, bo nie widzisz i nie słyszysz. Odmówię nowennę i wyzdrowieję. Nie ma czegoś takiego jak choroba nieuleczalna.

Poczytałem o twojej chorobie i strasznie Ci współczuję,bardzo poruszyło mnie to co pisałaś, jednak chce Ci też dać trochę nadziei, z tego co przeczytałem utrata wzroku to najgorsza możliwość, czy naprawdę lekarz tak Ci powiedział? Naprawdę nie da się zatrzymać choroby na  tym poziomie co masz teraz? Utrata jednego narządu wzroku wzmacniania inne zmysły, zwykle słuch lub dotyk u niego niewidomych. Dlaczego tracisz słuch?

I co do niemówienia o swojej chorobie, na pewno pierwsza randka nie jest dobra do mówienia o swoich chorobach, niemniej powinnaś powiedzieć o tym potencjalnemu parterowi na jednej z pierwszych randek, gdy będzie ten temat poruszany. Osobiście nigdy nie zostawiam swoich, wynika to z mojego typu osobowości INTJ, jednak jak byś oszukała mnie co do choroby, to odszedłbym, bo jak żyć z osobą, ktora nie ma do mnie zaufania?

Dla otuchy dodam Ci, że znam parę "z defektami", która będzie brała ślub w tym roku, o ile choroba pana młodego to cos z sercem, to panna młoda mimo, że młoda i piękna, do końca życia będzie żyła z workiem po usunięciu jelita. sad Jest mi strasznie przykro, że ludzi spotykają takie straszne nieszczęścia. Dlatego nie wierzę w Boga, skoro nawet ja nieidealny nieobarczylbym ludzi takim cierpieniem. Jak podłym trzeba być? A to nie są najgorsze choroby i cierpienia jakie dotykają ludzi. Nikt mi nie wmówi, że cierpienie jest niezbędne...

Jak przeczytasz na forum jest wiele kobiet, które znalazły partnera mimo ciężkich chorób. Dla mnie największym wzorem i mistrzem w tej dziedzinie jest nick vujicic (wybaczcie małe litery, ale pisze w pracy i na telefonie big_smile). On jest moim idolem, który pokazuję, że nie ma rzeczy niemożliwych, nieważne jak wyglądasz, nieważne jakie masz choroby, liczy się to jaki jesteś w środku, a ciało to tylko marna powłoka.

A co do autorki wątku to dokładnie taką kobietę chciałbym. big_smile

Niestety nie ma żadnych zabiegów ani lekarstw. Zostaje tylko regularna kontrola pola widzenia u lekarza. Słuch tracę, bo geny są nawalone i niestety ma związek z RP.Występują razem i ja też jestem na co dzień miła i spokojna. Tylko szlag mnie trafia, gdy dostanę kosza po raz n-ty. ;( Jest mi przykro.

24

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
Małpa69 napisał/a:
ASeyfried napisał/a:
pinup.1991 napisał/a:

Na kazdego musi przyjsc pora, kazdy ma ta osobe sobie przeznaczona

Bzdury. Osoby ciężko chore nie znajdą osoby jej przeznaczonej. Ja mam niedosłuch i niedowidzę. Faceta nie mam, co najwyżej mnie seksualnie wykorzystano. Każda randka kończy się brakiem odpowiedzi, gdy dowie się o moich chorobach. Poszłam tu za czyjąś radą, żeby nie ukrywać tego i efekty jakie są każdy widzi. Jestem sama. Zła i frutrowana, że innym wychodzi a tylko mi nie. ;(

Jestem chora, mam męża. Można, tylko trzeba zmienić podejście i przestać podchodzić do siebie jak do kogoś kogo nikt nie będzie chciał.
Też mam słaby słuch, jak ktoś do tego niewyraźnie mówi często proszę o powtórzenie, a niektórzy z mordą " no przecież mówię wyraźnie"... no ale po co się tym przejmować? Ty potrzebujesz terapii wielka szkoda że nie chcesz skorzystać.

Byłam i mojej sytuacji to nie zmieniło. Wątpię, że znajdę kogoś kto potrafi obrócić w żart, chorobę, która odbiera zmysły. Jedyny ratunek w Bogu. I to nie Bóg zsyła na nas cierpienia tylko my sami. Jeśli dzieci rodzą się chore, to jest to wina człowieka a nie Boga.

25

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka

Często to nie jest niczyja wina, nie ma sensu się tu czegokolwiek doszukiwać. Tak po prostu jest, od życia dostajemy różne rzeczy to jak je wykorzystamy zależy od nas, nie zawsze mamy wpływ na to co dostaniemy, ale to my decydujemy co z tym zrobimy.

26 Ostatnio edytowany przez AloneWolf90 (2017-04-05 20:00:17)

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
ASeyfried napisał/a:

Niestety nie ma żadnych zabiegów ani lekarstw. Zostaje tylko regularna kontrola pola widzenia u lekarza. Słuch tracę, bo geny są nawalone i niestety ma związek z RP.Występują razem i ja też jestem na co dzień miła i spokojna. Tylko szlag mnie trafia, gdy dostanę kosza po raz n-ty. ;( Jest mi przykro.

Nie odpowiedziałaś na moje pytanie? big_smile Czy to jest pewne, że stracisz wzrok w 100% czy nie, bo z tego co piszesz to wynika, że jest takie ryzyko, jak to połączę z tym co się naczytałem o twojej chorobie to wychodzi mi, że to jednak ty sama przeczuwasz najgorsze. To więc jak to jest? tongue

Droga ASayfried czy widziałaś jak wygląda Nick Vujicic? Nie ma rąk ani nóg jedynie jedną zdeformowaną stopę, mimo to ma piękną cudowną żonę (do której ja bym pewnie nie podszedł, bo za "wysokie progi" big_smile)?

A czemu masz nick jak aktorka Amanda Sayfried? Jesteś do niej podobna? big_smile

Co do winy nie chce rozpętywać g...o burzy, bo pierwsze to nie jest Twój i mój temat, po drugie dostanę bana za obrazę uczuć religijnych big_smile Choć dla mnie taki powód powinni wykreślić ze wszystkich kodeksów karnych, bo to absurd, chyba, że będzie też kara za obrażanie cudzych poglądów. big_smile

Pozwolę się, więc nie zgodzić z małpą zawsze jest ktoś winny, jeżeli wierzysz w Boga, to Bóg (skoro stworzył człowieka, to świadomie część ludzi uszkodził-sabotażysta wstrętny big_smile), jeżeli nie, tak jak ja, to winni są rodzice, którzy nie zbadali się na choroby genetyczne, jakie mogą mieć w swoim ciele tylko lekkomyślnie zdecydowali się na dziecko, bo taką mieli chcice i nie liczyli się z bytem, który powołali na świat.

Masz u mnie ogromnego plusa za to świadomość i altruizm (którzy niektórzy pseudo-mądrzy nazywają egoizmem), mimo, że bardzo pragniesz mieć dziecka, z uwagi na choroby genetyczne zrezygnujesz z niego, aby nie musiało cierpieć.

27

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka

Ja też się nie zgadzam, że to zawsze wina ludzi. Często to po prostu przypadek. No chyba że potrafisz wpłynąć na to, jakie chromosomy otrzyma dziecko i czy przypadkiem, w którymś momencie rozwoju embrionu nie dojdzie do uszkodzeń.

Jeśli chodzi o terapię, to nie sęk w tym, żeby obrócić dramatyczne wydarzenia w żart, ale żeby nauczyć się z nimi żyć i obrócić je na swoją korzyść. Jest wiele przypadków osób, które wykorzystały swoje niepełnosprawności jako atut pozwalający im pokazać coś od siebie - jako coś, co zwróciło uwagę na tyle, że zostali zauważeni. Są różne tragiczne choroby, ostatnio słuchałam wypowiedzi Sama Bernsa, który chorował na progerię. Walczył do końca, robił ważne dla siebie rzeczy, co nie znaczy, że obrócił chorobę w żart czy przestał się przejmować. Ale też nie przestał żyć. A mam wrażenie, że ty szukasz teraz sposobu, żeby przestać, zamknąć się w sobie i mieć usprawiedliwienie na swoją niemoc.

To twoje życie i bardzo, BARDZO dużo zależy od Ciebie. Być może nie twój słuch i nie twój wzrok. Ale inne rzeczy tak.

Kwestia czy ty w ogóle chcesz podjąć wysiłek, czy nie.

A jeśli nie, to dlaczego?

I jeśli nie, to może ktoś ci pomoże ten wysiłek podjąć i zacząć zmieniać siebie, po to, żeby być lepiej przygotowaną na przyszłość, jakakolwiek ona ma być?
Jak dla mnie po to jest terapia. Nie, żeby zmienić coś w żart i zbagatelizować, tylko żeby dać sobie narzędzia do zmiany siebie i do kreowania swojej przyszłości.

28

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
On-WuWuA-83 napisał/a:

Źle mnie zrozumiałyście, opisuje siebie jako hiper ekstra księżniczkę a przy tym pluje jadem na inne dziewczyny i się zastanawia dlaczego taka super ona nie może mieć faceta a te mało ładne i mało warte imprezowiczki mają ich na pęczki ^^
Niech lepiej wyjdzie do ludzi i zorientuje się czy przypadkiem na imprezie są same Sebixy lol big_smile a jak nie lubi imprez to niech się odstawi i pójdzie do teatru może jakiś królewicz tam się trafi. Z siedzenia w domu i zrzędzenia to jeszcze nikt dobrze skorzystał.

Dobrze zrozumiałam, aż za dobrze wink . Nawet odrobiny księżniczkowania nie zauważyłam, raczej pewną siebie dziewczynę, znająca swoja wartość. To znaczna różnica. Chłopcy w tym wieku takich nie lubią prawda? Bo taka dziewczyna nie da się szybko zaciągnąć do łózka, nie da się spić, nie można z nią poeksperymentować i w ogóle nic z tych fajnych rzeczy.
Wiemy doskonale dlaczego te mniej ładne imprezowiczki maja większe powodzenie i to raczej atut nie jest big_smile .
Przecież napisała, ze chce wyjść z domu... np. na spacer, a co w tym złego, że to tylko spacer? W domu można robić wiele fajnych rzeczy, a nie tylko siedzieć i seksić się. Inteligentna osoba, z wyobraźnią i wspólnymi zainteresowaniami już będzie wiedzieć co - zapewniam.
A poza tym, dziewczyna nie zrzędzi, tylko przedstawia swój punkt widzenia. Zrzędzenia jeszcze nie słyszałeś... mogę zacząć dla porównania wink .
Natomiast z wyjściem do teatru to świetny pomysł, przedstawiłeś go jako sarkazm, ale to naprawdę dobry pomysł big_smile . Dodałabym jakieś muzeum, galerię sztuki, operę, wydarzenia kulturalne... a co... jak szaleć to na całego.

29

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka

Jeśli komuś jest łatwiej od zwalania winy to niech tak będzie, moim zdaniem to do niczego nie prowadzi. Jeśli to nie rodzice są winni, a Boga być może nie ma to kogo wtedy będziemy obwiniać? Czemu to ma służyć? Można albo wziąć się w garść, albo wylewać całe życie gorzkie żale na cały świat, na Boga, albo na rodziców, bo Ci przekazali nam wadliwy gen, tyle że to nic nie zmieni...

30 Ostatnio edytowany przez AloneWolf90 (2017-04-05 21:46:31)

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka

Jak to czemu? Pozwowi sądowemu i alimentom ma to służyć. big_smile A dzięki temu będzie za co żyć i będzie na leczenie. tongue

31

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka

No to jest jakiś pomysł tongue

32 Ostatnio edytowany przez MrSpock (2017-04-08 04:20:36)

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
Ona890 napisał/a:

Nie jestem sztywna i nudna, jestem typem introwertyka ale potrafie zartowac, mam duzo do powiedzenia, mam sporo zainteresowan i też potrafię zainteresować się różnymi rzeczami. Co do imprez - nie lubię. Wolę spędzać czas z jedną najbliższą koleżanką niż w tłumie. I nie, nie chcę mieć chlopaka dla lansu, chcę po prostu kogoś kochać i żeby mnie ktos kochał, przytulił, porozmawial i wspierał w różnych chwilach oczywiście z wzajemnością...

Błąd jaki popełniasz jest taki, że patrzysz się na kogoś z myślą że jak zaczniesz się z nim spotykać, to będzie związek. Potrzebujesz się nauczyć być z chłopakiem. Wejdź w środowisko gdzie jest wielu chłopaków i rozmawiaj z nimi, możesz nawet pójść z kilkoma na spacer i tak rób przez kilka miesięcy. Dopiero wtedy będziesz mieć materiał do dalszych działań.

33

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
tajemnicza75 napisał/a:

Dobrze zrozumiałam, aż za dobrze wink . Nawet odrobiny księżniczkowania nie zauważyłam, raczej pewną siebie dziewczynę, znająca swoja wartość. To znaczna różnica

To jak jest taka pewna siebie i jest to w tym momencie taka wartość dodana to niech nie marudzi i będzie sobie sama z tą pewnością wink big_smile

tajemnicza75 napisał/a:

Przecież napisała, ze chce wyjść z domu... np. na spacer, a co w tym złego, że to tylko spacer?

Phi spacer, spacer to był atrakcyjny może dla chłopaków jak mieli po 10l a było to ze 23l temu big_smile Jak szliśmy całą ekipą podobnych wiekowo dzieci z matkami do pobliskiego lasu. Teraz dzieci takich atrakcji nie lubią a co dopiero chłopaki po 18-19l

tajemnicza75 napisał/a:

W domu można robić wiele fajnych rzeczy, a nie tylko siedzieć i seksić się. Inteligentna osoba, z wyobraźnią i

W domu to można sexić lub oglądać ewentualnie perfekcyjną panią domu wink

tajemnicza75 napisał/a:

A poza tym, dziewczyna nie zrzędzi, tylko przedstawia swój punkt widzenia. Zrzędzenia jeszcze nie słyszałeś... mogę zacząć dla porównania wink

Jak ci odpowiada rola mamy lub starszej siostry wink to proszę bardzo! big_smile Ale wiedz, że zatyczki w uszy sobie sieknę czyli standard przy takiej akcji big_smile big_smile

tajemnicza75 napisał/a:

Natomiast z wyjściem do teatru to świetny pomysł, przedstawiłeś go jako sarkazm, ale to naprawdę dobry pomysł big_smile . Dodałabym jakieś muzeum, galerię sztuki, operę, wydarzenia kulturalne... a co... jak szaleć to na całego.

Trochę jako sarkazm ale w takich miejscach z założenia można spotkać kulturalnych ludzi chociaż tak jak chyba pisałem niekoniecznie będą to faceci w jej wieku tongue

34

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka

Wuwuś> a dlaczego nie odp na to: " Chłopcy w tym wieku takich nie lubią prawda? Bo taka dziewczyna nie da się szybko zaciągnąć do łózka, nie da się spić, nie można z nią poeksperymentować i w ogóle nic z tych fajnych rzeczy. " Niech zgadnę... łatwiej zaprzeczyć, a tu się ewidentnie nie da wink .
Masz przedmiotowe podejście do dziewczyn i każda, która się szanuje i nie zachowuje się jak wszystkie pozostałe... jest beee i łeeee.
Nie uogólniałabym w kwestii chłopaków w tym wieku. Jeśli większość jest taka jak Ty, nie znaczy, że wszyscy. Dziewczyny też są różne- jak widać big_smile .

35

Odp: Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka
On-WuWuA-83 napisał/a:

To jak jest taka pewna siebie i jest to w tym momencie taka wartość dodana to niech nie marudzi i będzie sobie sama z tą pewnością wink big_smile

Nie będzie sama... zapewniam. Po prostu szuka nie tam gdzie trzeba, widzi nie tego co powinna.


On-WuWuA-83 napisał/a:

Phi spacer, spacer to był atrakcyjny może dla chłopaków jak mieli po 10l a było to ze 23l temu big_smile Jak szliśmy całą ekipą podobnych wiekowo dzieci z matkami do pobliskiego lasu. Teraz dzieci takich atrakcji nie lubią a co dopiero chłopaki po 18-19l

I tu sie mylisz. Na spacery nie chodzisz to nie wiesz, że sporo młodych jest w parkach/na promenadach na spacerach. Wyścib nos z domu to się dowiesz i nie będziesz wprowadzał ludzi w błąd. Zamiast spaceru można iść na rower, na kijki, pobiegać. Seks to nie jest jedyna rzecz jaką młodzi mogą wspólnie robić wink .

On-WuWuA-83 napisał/a:

W domu to można sexić lub oglądać ewentualnie perfekcyjną panią domu wink

I znowu się mylisz, jak Ty mało o związkach wiesz wink . Można pooglądać jakiś kabaret, ciekawy film (nie mam na myśli pornola oczywiście), pograć w gry jakieś (dziś planszówki to siara, ale komputerowe już nie), poczytać coś, porozwiązywać krzyżówki, testy zabawne i po prostu pogadać. Wiem, wiem... straszne nuuudy wink .

On-WuWuA-83 napisał/a:

Trochę jako sarkazm ale w takich miejscach z założenia można spotkać kulturalnych ludzi chociaż tak jak chyba pisałem niekoniecznie będą to faceci w jej wieku tongue

I znów sie powtórzę. Nie bywasz w takich miejscach więc nie wiesz, że są tam też młodzi ludzie. Poza tym... dlaczego musi być w jej wieku? Kilka lat starszy bynajmniej jest mądrzejszy mentalnie i emocjonalnie.

Posty [ 35 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Spokojna, miła dziewczyna - brak chlopaka

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024