Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 23 ]

1

Temat: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

Post przeniesiony:

Matoko napisał/a:

Witajcie! Mam 21 lat i jestem w 10 tygodniu ciąży. Nie jestem w związku, bo gdy mój chłopak dowiedział się o ciąży uciekł, nie mam z nim kontaktu. Nie mam pojęcia co mam robić. Szukać go czy nie? Wychowywać dziecko sama czy przeznaczyć do adopcji? Proszę, pomóżcie !!! Nie wiem co mam robić!!!

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

Matoko, posłuchaj siebie i tego, co Twoim zdaniem będzie najlepsze dla Ciebie i Twojego dziecka. Na pewno nie szukaj faceta, którego ojcem trudno nazwać. W każdym razie nie po to, żeby został z wami. Załóż mu co najwyżej sprawę o ustalenie ojcostwa, żeby miał obowiązek pomagać Ci finansowo.
Możesz oddać dziecko do adopcji, ale pomyśl, czy za kilka lat nie uznasz tego za największy błąd swojego życia...

Za mało napisałaś o swojej sytuacji. Co robisz w życiu? Studiujesz? Masz pracę? Jaka jest Twoja sytuacja rodzinna? Na czyją pomoc mogłabyś liczyć?

Jesteś młoda i myśl o samotnym macierzyństwie może Cię przerażać. Pomyśl jednak, że tylko początki są trudne - wtedy, kiedy tkwi w Tobie żal do chłopaka, poczucie krzywdy, strach przed obowiązkami, przed zapewnieniem dziecku warunków bytowych, przed totalnym wywróceniem Twojego życia do góry nogami. A potem wszystko zaczyna się układać. Walczysz, bo musisz, walczysz, bo kobiety są silne. A łatwiej dziecko wychować samotnie niż w złym związku - a takich przykładów na tym forum jest dużo. I zapewniam, że nie będziesz długo samotną mamą - znajdzie się ktoś, kto pokocha Ciebie i Twoje dziecko, ktoś, kto będzie na tyle dojrzały i odpowiedzialny, żeby być przy Tobie. Nie tak jak dawca nasienia, którego dziecko nosisz...

3 Ostatnio edytowany przez La Que Sabe (2010-03-28 20:41:49)

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

Matoko, zastanów się na czyje wsparcie bliskich możesz liczyć, wsłuchaj się w siebie, to bardzo ważna chwila w Twoim życiu.
Vinnga ma racje, teraz jest najtrudniejszy moment wszystko zawaliło ci się na głowę. Czujesz się okropnie i czujesz, że jesteś sama, ale nie jesteś sama.
Jesteś odpowiedzialna za siebie i swoje życie. To, taka chwila gdy szybko musisz dojrzeć, cokolwiek zrobisz będzie to twoja decyzja, z którą będziesz musiała żyć całe życie.

4

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

Nie było stać mnie na studia. Miałam się rozwijać za pieniądze mojego chłopaka, obiecał mi to, ale teraz go nie ma. Pracowałam jako barmanka, potem przeniosłam się do sklepu i tak zostało. Mogę liczyć na wsparcie duchowe rodziców, ale z finansami będzie trudniej...

5

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

To niedojrzałe co zrobil twoj facet i przerażające, ale może minie  pare dni , dojdzie do niego, co się wydarzylo i odezwie sie do Ciebie.
Finansowo - będziesz mogla wystapic o alimenty, czy bedziecie razem czy osobno.
To dobrze, ze masz wsparcie w rodzicach.
Wez gleboki oddech, zamknij oczy i pozwol myslom krążyć, intuicja powinna podpowiedziec ci co robić.

6 Ostatnio edytowany przez London69 (2010-03-28 21:09:44)

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

Matoko, dziecka nie usuwaj, ani nie oddawaj do adopcji broń Boże, bo później możesz cholernie tego żałować. Szukaj pomocy i wsparcia u bliskich, a draniowi załóż sprawę, wiesz- alimenty.

7

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

Matoko, nie jesteś sama- masz swoje dziecko, dla którego zawsze i bez względu na wszystko będziesz ukochaną mamusią. Jestem w Twoim wieku i wiem, że ciąża wywróciłaby moje życie do góry nogami. Ale to nie tragedia smile

Po prostu zagraj ze swoim Maluszkiem w jednej drużynie. Pokaż, że macie swój honor i nie poddawajcie się.

Jeżeli Twój chłopak nie chce wziąść za Was odpowiedzialności to trudno- nie zmuszaj go. Widocznie nie jest odpowiednio dojrzały, by się Wami zaopiekować. Taki mężczyzna to żadne oparcie więc bez względu na wszystko lepiej go sobie darować. Wywalcz alimenty i rób swoje.

Nie daj się nikomu stłamsić.

8

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

No właśnie - Matoko, powiedz skąd jesteś. Myślę, że wiele z nas chętnie by Cię tu jakoś rzeczowo wsparło.

9

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

Nawiał - niech spada...
przede wszystkim teraz wiesz jaki jest...
i nie myśl, że już jest za późno...
dasz sobie radę.. teraz myślisz nie prawda i wogóle, ale tak nie jest...
ciąża będzie dla Ciebie ciężka.. ale kiedy już zobaczysz te maleńkie rączki tą istotkę to uwierz mi, że wszystko minie.. jak ręką odjął zaczniesz kochać..


Mam też mnóstwo rzeczy dla dziecka.. powiedz tylko co byś potrzebowała i jestem w stanie ci pomóc..
przede wszystkim nigdy nie licz na kogoś najpierw licz na siebie...
obiecanki cacanki, a głupiemu stoi.. nie mówię, że wszyscy faceci są tacy ale większość.. dlatego nie poddawaj się pustemu gadaniu... Myślisz, że jako samotna matka nie znajdziesz miłości swojego życia?
Mylisz się sama zobaczysz jakie to proste.. daj swojemu maleństwu całą miłość...
widzę, że byłaś tak jakby bez pasji całą twoją pasją był on, a tak nie może być...
teraz kiedy go nie ma ta pusta cię zabija..l.
ale uwierz mi, ze lepiej jest jak go nie ma, bo widzisz to czysty kretyn jest...

10

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

a ile lat miał Twoj były facet?? jakie to nieodpowiedzialne...:(
A co do oddania dziecka do adopcji... to chyba nie jest najlepszy pomysł...
Jesli masz nieciekawą sytuacje finansową, to są jakieś organizacje, które napewno Ci pomogą...do tego dziewczyny oferują swoją pomoc...napewno w tej kwestii dasz sobie radę...i tak najważniejsza jest miłośc...
u mnie w domu też nigdy się nie przelewało...ale miałam, mam rodziców, którzy mnie kochają i to jest najważniejsze:)
Nie wyobrażam sobie,że mogli b mnie oddać do adopcji...pewnie Twoje dziecko też wolałoby być z Tobą niż tam...
Pozdrawiam:*

11

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

Swoja corke wychowywalam sama  ,  do  maja  br
Nie maialam  domu i wparcie tylko w  mamie,
teraz  moj aniolek ma  3 latka 
mam  meza nowego ,  mieszkanie w kredycie  i jakos idzie sie do przodu ...
mysle o kolejnej ciazy  .............  ale szukam   czegos 
  o  bialej kobiecie  i  mezczyznie  murzynku.....
czy  sa jakies przeciwskazania  ect.....

czasem  warto jest poczekac  nawet jesli wszystko wyglada  barrrdzo zle  ............
zawsze wychodzi  slonce '__

12

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

Gothka ma zupełną racje, w 100% ją popieram! Trzymam za Ciebie kciuki! Są rodziny które zyją w skrajnej biedzie i swietnie sobie dają rade.

Nie pozwól by Twoje małe kiedyś o Tobie źle pomyślało !!

13

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

jak urodzisz to juz nie bedziesz potrafila oddac a po za tym chcesz osierocic swoje dziecko???? dasz rade nie jedna dala to i ty dasz smile musisz uwierzyc w siebie i isc twardo przez zycie !!

a facet jesli cie na prawde kocha wroci tylko tym istotom trzeba wiecej czasu

14

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?
relacja15 napisał/a:

jak urodzisz to juz nie bedziesz potrafila oddac a po za tym chcesz osierocic swoje dziecko????

Oddanie do adopcji to nie osierocenie. Dzieciątko, co do którego mama zrzeka się praw rodzicielskich tuż po urodzeniu natychmiastowo trafia do adopcji - czyli do rodziny, która sama nie może mieć biologicznych dzieci, i często z utęsknieniem czeka na taki cud.

15

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

tak jakj juz tu wyżej dziewczyny wspominały, olej tego fareja i nie szukaj go, widocznie nie dorósł do roli ojca!
Wiele jest dziewczyn które maj dzieci i są szczęśliwe! nie musi biologiczny ojciec wychować twoje dziecko.
Skoro uciekł to znaczy ze nie che go ... a naprawdę znajdziesz faceta godnego tego aby zaopiekował się Toba i maleństwem ...
tylko nie oddawaj do adopcji bo po czasie może ci tej malej istotki ktora nosilas 9 miesiecy pod sercem zabraknąć i już nic nie zrobisz aby ja odzyskać, jeżeli zrzekniesz się praw !

trzymam kciuki aby Ci sie dobrze ułożyło w życiu i abyś znalazła swoja droga polówkę która pokocha ciebie i dzidzie smile

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

Ale szukaj go tylko po to, by ustalić ojcostwo i by dawał na utrzymanie dziecka. Z nim daj sobie spokój, ale jego pieniądze należą się Twojemu dziecku.

17

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

Też jestem zdania że facet musi się poczuć przynajmniej finansowo - zrobić dziecko jest łatwo - gorzej z odpowiedzialnoscią. A on ma OBOWIĄZEK zapewnić mu byt, jeśli nie będzie sam płacił to albo ściągnie z niego komornik albo będziesz brać pieniążki z funduszu alimentacyjnego (ale najpierw trzeba założyć sprawe o alimenty - to są najszybsze sprawy bo dobro dziecka jest priorytetowe także nie  martw się).  Głowa do góry - zobaczysz że jak urodzisz będziesz to dziecko kochała nad życie. Trzymamy za Ciebie kciuki i jesteśmy z Tobą.

18

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

Dziewczyny dobrze mowią. Zatrzymaj dzidzie. Jakbyś oddała, to pewno zaraz byś załowała. Nie masz 15 lat przecież. A to, ze jest Ci cieżko, to nie tylko Tobie. Podawaj go o alimenty jak tylko urodzisz dziecko, a tymczasem moze pomoc społeczna Ci pomoże troszkę finansowo. Jakoś dasz sobie radę. Myśle, że on powinien tez byc za Ciebie odpowiedzialny finansowo już teraz. Kobieta w ciąży potrzebuje się ubrać, zjeść, potrzebuje witamin. Ja szukałabym go, a jak nie byłoby z kim gadać, to złożyłabym wizytę jego rodzicom. Może oni Ci pomogą.

19

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

ja sie zgadzam z dziewczynami !! olej go !! nie ma co ggo prosic, chyba nie chcesz go zmusic do ojcostwa? a potem codziennie sie zastanawiac kiedy ucieknie.. gowniarz z niego i tyle !
Jezeli myslisz o adpocji, poczekaj z tym do porodu, zobaczysz ze kiedy poczujesz pierwsze ruchy, zobaczysz usg, i wkoncu urodzisz, wszystko sie zmieni, a wtedy moze byc za pozno, jezeli wczesniej zdecydujesz sie na adopcje.. masz rodzicow ktorzy beda cie wspierac, a go podaj o alimenty! dlaczego masz sobie sama radzic skoro to tez jego dziecko?..

20

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

Skoro uciekł to nie był warty nawet minuty spędzonej z nim!!!! olej go nawet o nim nie myśl . nie masz 15 lat żeby się tak martwić jesteś dorosłą kobietą i dasz rade wychować dziecko a faceta znajdziesz innego wtedy kiedy przyjdzie na to odpowiednia pora. nawet nie powinnas myśleć o oddaniu maleństwa...!
zobaczysz ile radości ci da kiedy się urodzi

a ten gośc to frajer i tyle...

21

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

Czytam to wszystko i czytam...moja sytuacja wygląda tak. Poznaliśmy się jakiś czas temu, ja praca biurowa, on szanowany nauczyciel szkoły katolickiej. Ja 25 lat, On 33. Pojawiła się ciąża, nieplanowana,ale często rozmawialiśmy o tym, że będziemy mieć dzieci i bardzo tego chcieliśmy. Kochał mnie niesamowicie, jak nikt inny. Zaszłam w ciążę, poszłam na zwolnienie i przeprowadziłam się do niego. Było cudownie, wypady do moich rodziców, odwiedziny u jego mamy, wizyty u znajomych i rodziny. W końcu zaczęły się nieporozumienia, ja nieznośna, on niewyrozumiały. Straszne awantury i kłótnie. Usłyszałam straszne rzeczy, między innymi, że ojcostwo ustali się po porodzie. Nie miał do tego żadnych podstaw, kochałam i kocham tylko Jego. Doszło do tego,że z tych wszystkich awantur powstały na moim ciele sińce i zadrapania, zadzwoniłam po rodziców. On w tym czasie pakował moje rzeczy do samochodu. Teraz zero odzewu, zero pomocy z jego strony, nie chce mieć z nami nic do czynienia. Nie odbiera tel., nie odpisuje na maile, jak pojechałam się z nim porozumieć udawał, że nie ma go w domu. Jego rodzina wspiera mnie, moja również bardzo, a on zachowuje się jakby nic go to nie obchodziło. Znam go dobrze, wiem,że mnie kocha, wiem, że cieszył się na nasze Maleństwo. Teraz jestem w 22tc, nie wiem co robić. Mam nadzieję,że się obudzi jak się dzidzia urodzi. A może któregoś pięknego dnia zjawi się na wizycie u lekarza. Jestem w stanie mu wiele wybaczyć, on mi mich humorów chyba nie. Co o tym myślicie? Są szanse,że się opamięta?

22

Odp: Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

tak się zastanawiam, czy to tylko Twoje humory były przyczyną ucieczki. Sama jestem w ciąży i wiem jak to jest, dostaje się szału w ciągu sekundy, ale że az tak że facet zwiał...  Wydaje mi się że moze miał jeszcze jakiś inny powód. Jeśli będzie chciał to wróci ale lepiej go nie proś o to bo on wtedy zaobaczy że na wiele może sobie pozwolic i będzie podnosić poprzeczkę.

A te siniaki i zadrapania,  to znaczy że Cie bił? Jeśli tak to dla dobra swojego i dziecka powinnaś zrezygnować z tego zwiazku, jak podniósł rękę na Ciebie w ciąży to wiadomo że zrobi to jeszcze nie raz. A takich rzeczy według mnie się nie wybacza.

Posty [ 23 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » Jestem w ciąży, a ojciec dziecka uciekł... Wychowywać, oddać?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024