Witam, mam pytanie odnośnie leku na kaszel Acodin. Czy po zażyciu dużej ilości opakowań można dostać wylewu do mózgu albo może wytworzyć się krwiak i pęknąć podczas snu?
a dlaczego pytasz? nikt normalny w większych ilościach leku żadnego nie zażywa,bez konsultacji z lekarzem,o ile sie nie mylę acodin jest sprzedawany bez recepty i uważany za narkotyk
a dlaczego pytasz? nikt normalny w większych ilościach leku żadnego nie zażywa,bez konsultacji z lekarzem,o ile sie nie mylę acodin jest sprzedawany bez recepty i uważany za narkotyk
Tak jest sprzedawany bez recepty i również uważany za narkotyk. Pytam bo od dwóch lat nie mogę się pogodzić ze śmiercią bliskiej osoby(przyjaciółki) a jestem pewna, że właśnie to zrobiła. Tylko nie wiem czy od tego można stracić życie. Nie daje mi to spokoju. Mam żal, ból niewyobrażalny. Bardzo ciężko mi z tym. Nie jestem w stanie iść na cmentarz. W sensie psychicznym.
jeśli zażywała go regularnie,a prościej mówiąc uzależniła się od niego,to mogło być przyczyną jej śmierci,chociaż krwiaka/tętniaka można mieć w głowie wiele lat i nie wiedzieć o nim,moja ciotka miała właśnie coś takiego,pękł zrobili operacje niestety nie pomogła
jeśli zażywała go regularnie,a prościej mówiąc uzależniła się od niego,to mogło być przyczyną jej śmierci,chociaż krwiaka/tętniaka można mieć w głowie wiele lat i nie wiedzieć o nim,moja ciotka miała właśnie coś takiego,pękł zrobili operacje niestety nie pomogła
Wzięła około 6 opakowań na raz i popiła zapewne wódką. A ciocia miała jakieś dolegliwości? Słyszałam, że na sekcji wykryto właśnie ten lek, że był przyczyną. Sama już nie wiem. Tak bardzo mnie to męczy. Tęsknię za nią.
niewiem czy miała jakieś objawy,twoja przyjaciółka zwyczajnie chciała chyba popełnić samobójstwo
niewiem czy miała jakieś objawy,twoja przyjaciółka zwyczajnie chciała chyba popełnić samobójstwo
Tak to prawda. Tylko nie wiem czy rzeczywiście od tylu opakowań można umrzeć. Nawet nie wiem kogo zapytać, żeby nie pomyślał że ja chce coś takiego zrobić.
wiesz to chyba zależy od czasu jaki minął od zażycia tych leków,mój szwagier też się truł ale siostra jakos szybko zareagowała,przyjechało pogotowie,zabrali zrobili płukanie i tyle
wiesz to chyba zależy od czasu jaki minął od zażycia tych leków,mój szwagier też się truł ale siostra jakos szybko zareagowała,przyjechało pogotowie,zabrali zrobili płukanie i tyle
To było około godziny 22:30 pogotowie przyjechało koło 6:00-7:00 rano. Wszystko działo się szybko więc chyba zostały resztki leku w żołądku. Jak myślisz kto może mi udzielić takich informacji ale nie podejrzewając mnie o złe zamiary?
nie wiem,ale po co ci to?życia jej nie zwrócisz przecież
nie wiem,ale po co ci to?życia jej nie zwrócisz przecież
Nie jesteś w mojej sytuacji więc nie wiesz co czuje i co mną kieruje. Prosiłam tylko o pomoc.
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę.
wiesz wiem jak to jest stracić bliska osobę,przeciez nie jestem złośliwa zadając Ci pytanie po co Ci to?więc moze napisz co Toba kieruje?
wiesz wiem jak to jest stracić bliska osobę,przeciez nie jestem złośliwa zadając Ci pytanie po co Ci to?więc moze napisz co Toba kieruje?
W takim razie przepraszam Cie. Przede wszystkim kieruje mną ból, że już się nie spotkamy. Żal, że nie zostawiła nawet jednego słowa. Wiele niedokończonych planów i innych rzeczy.
14 2012-10-06 21:44:40 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2012-10-06 21:49:58)
Wiesz, ja niedawno oglądałam zdjęcia, na których jest moja mama, która od 13 lat nie żyje, i chyba pierwszy raz tak naprawdę poczułam się wściekła na to, nie wiem może na kogoś, że tak szybko odeszła, brakuje mi jej, nacierpiała się zanim odeszła, nie poznała moich dzieci, i gdyby wszystkie marzenia mogłyby się spełniać ,chciałabym, aby mogła tu wrócić i jeden dzień spędzić z nami
Z jakiego powodu popełniła samobójstwo?
Wiesz, ja niedawno oglądałam zdjęcia, na których jest moja mama, która od 13 lat nie żyje, i chyba pierwszy raz tak naprawdę poczułam się wściekła na to, nie wiem może na kogoś, że tak szybko odeszła, brakuje mi jej, nacierpiała się zanim odeszła, nie poznała moich dzieci, i gdyby wszystkie marzenia mogłyby się spełniać ,chciałabym, aby mogła tu wrócić i jeden dzień spędzić z nami
![]()
Z jakiego powodu popełniła samobójstwo?
Wybacz, nie wiedziałam. Z wielu powodów, niezrozumienie, rodzice, związek i inne. Wszystko na raz się zebrało. Jednak ciągle mam ''nadzieję", że to choroba a nie samobójstwo. Bardzo mi jej brakuje. Nie wiem jak się z tym pogodzić, czy w ogóle się da.
Acodin to straszny lek... Brałam go przez półtora roku. Przez mój organizm przeszlo PIĘĆ TYSIĘCY DZIEWIĘĆSET SIEDEMDZIESIĄT acodinów... po prostu nie chciałam myśleć. Pamiętać. Czuć. Teraz go nie biorę... od 1 roku i 2 miesięcy. Tak, może zabić jak się weźmie większą ilość... Sama czasem chciałam to zrobić.. ale już nie chcę wracać do tego. Pomogły mi dwie kochane osoby...
Witam Jestem dziennikarzem, przygotowuję materiał o takich lekach jak ACODIN. Będę się starał wymóc na Ministerstwie Zdrowia wprowadzenie recept na takie leki aby nie były tak łatwo dostępne. Bardzo proszę o kontakt kogokolwiek, kto anonimowo mógłby opowiedzieć mi swoją historię. Mój adres: pcs (malpa) op.pl
Moim zdaniem Acodinu powinni zakazać albo chociaż zrobić go na receptę, małolactwo się tym odurza i nie tylko małolactwo bo widziałem oraz słyszałem o kilku przypadkach przez osoby znacznie strasze i dorosłe.
Dokładnie. Pamiętam, że jak byłam w liceum był dość popularny wśród młodzieży a było to dobrych parę lat temu. Człowiek sam był głupi, młody, raz się wzięło (wystarczyło 10 tabletek na raz) tania faza na cały dzień. Na szczęście nigdy więcej się to nie powtórzyło. Małolaty z tego korzystają, biją rekordy, to nie raz kończy się tragicznie.
Dziwi mnie, że jeszcze nie wprowadzono recept na ten lek... Tym bardziej, że jest on tak popularny, że chyba większości nazwa "ACODIN" kojarzy się z jednym i niestety nie jest to KASZEL.