Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

Strony Poprzednia 1 2 3 4 8 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 507 ]

66

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

'częste mycie skraca życie' tak ?
hehe
poza higieną która nie podlega dyskusji to u mnie dyskwalifikuje:
-wzrost jeśli nie mieści się między 165 a 190cm
-nadmierne zakłaczenie na twarzy, klatce, plecach, nogach
-jakiekolwiek zakłaczenie między nogami
-ogromny nos
-nieodpowiadający mi kształt dłoni i paznokci oraz stóp a dokładniej palców

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:
adlernewman napisał/a:

W sumie meski pot (taki polaczony z brudem) jest dla mnie najwiekszym anty- afrodyzjakiem. Moge zniesc nawet owlosienie lepiej i kompletny brak stylu w ubraniu, nawet nieszczesna brode, ale "zapaszku" nie potrafie zdzierzyc.

Jesteś tego absolutnie pewna?
Bo są dwa rodzaje potu.
Taki świeży, gdy czysty facet zaczyna się pocić w trakcie wysiłku.
I taki zatęchły, w który ten pierwszy przekształca się po długim czasie.
Zawsze odnosiłem wrażenie, że moje panie (i ich koleżanki big_smile) bardziej reagują na mnie, gdy jestem leciutko (świeżo) spocony, niż gdy jestem dokładnie wykąpany smile.

O jak najbardziej jestem pewna! Moge wyczuc pot na kilometr i automatycznie mnie odrzuca. Oczywiscie, nie mowie o takim swiezym spoceniu, jak podczas seksu, bo go wcale nie czuc (dopiero bakterie musza sie zaczac rozmnazac, ze zapaszek byl), ale jak moj facet wraca z jogging, to sie trzymam z daleka, dopiero podchodze blizej po prysznicu.

68

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:
BabaOsiadła napisał/a:
adlernewman napisał/a:

Nie lubie nadmiernego owlosienia.

A ja uwielbiam smile

A wiesz, że mieszkasz blisko mnie big_smile ?

Mrrr big_smile


YOGI bear napisał/a:

W końcu spasowała i mojego brata...
WYDEPILOWAŁA

Auć!

69

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
ogień napisał/a:

u mnie dyskwalifikuje:-ogromny nos

Podobno dla niektórych pań wielki nochal u mężczyzny, to afrodyzjak big_smile.

70

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:
ogień napisał/a:

u mnie dyskwalifikuje:-ogromny nos

Podobno dla niektórych pań wielki nochal u mężczyzny, to afrodyzjak big_smile.

To tak jak dla innych wielkie dłonie. Z kolei ja nie lubię wielkich, męskich łap z palcami jak kartofelki (mają być długie i smukłe - wtedy są afrodyzjakiem wink). Zresztą w ogóle nie są moim typie faceci wyglądający jak ogroooomne misie wink.

71

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

No cóż, wymagania mam raczej spore tongue

Mojego potencjalnego partnera dyskwalifikują:
- niski wzrost (chociaż sama mam tylko 152 cm wzrostu podobają mi się mężczyźni mający minimum 170 cm),
- wystające kości lub znaczna nadwaga (lubię ,,normalną" budowę ciała),
- zbyt widoczne mięśnie (typowe ,,mieśniaki" odpadają),
- łysa głowa bądź krótkie włosy (nigdy, przenigdy nie spodoba mi się mężczyzna w krótkich włosach, łysi to już w ogóle...),
- braki w uzębieniu,
- rażący brak higieny typu przepocone, brudne ubranie, tłuste włosy, brudne, połamane paznokcie, obłocone buty,
- makijaż na twarzy (i takich ,,mężczyzn" zdarzało mi się spotykać...),
- ubranie w pastelowych bądź typowo kobiecych kolorach, spodnie rurki, nadruki na koszulkach przystające dla małych dziewczynek bądź wulgarne hasła, ubrania w kwiatki i generalnie wszystko, co z męskim wyglądem ma mało wspólnego... ,
- kolczyki na pół twarzy bądź w uszach,
- widoczne korzystanie z solarium.

Generalnie dla mnie facet ma wyglądać jak facet ale żadne skrajności nie są w moim guście.

72

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
Olinka napisał/a:

To tak jak dla innych wielkie dłonie. Z kolei ja nie lubię wielkich, męskich łap z palcami jak kartofelki (mają być długie i smukłe - wtedy są afrodyzjakiem wink). Zresztą w ogóle nie są w moim typie faceci wyglądający jak ogroooomne misie wink.

Ja mam wielkie dłonie big_smile z długimi, smukłymi palcami big_smile.
Ale spróbuj na takie grabie kupić rękawiczki sad.
...Jestem sobie duzy miś, gruby miś, piszę z Wami nie od dziś... smile.

Nawet brzydule z NETkafejki mnie misiem nazywają sad.

73

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

Najbardziej , odrzuca niechlujnosc i duzy brzuch ......

74

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
pati31 napisał/a:

Najbardziej , odrzuca niechlujnosc i duzy brzuch ......

Aleście się na tym dużym brzuchu zafiksowały sad sad sad.

75

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:
pati31 napisał/a:

Najbardziej , odrzuca niechlujnosc i duzy brzuch ......

Aleście się na tym dużym brzuchu zafiksowały sad sad sad.

dla jednych to brzuch a dla inych bierrceps big_smile

76

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

Niektóre Panie sa zbyt wymagające smile

77 Ostatnio edytowany przez pati31 (2013-04-12 18:25:04)

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:
pati31 napisał/a:

Najbardziej , odrzuca niechlujnosc i duzy brzuch ......

Aleście się na tym dużym brzuchu zafiksowały sad sad sad.

Skoro sama mam plaski mimo porodow wiem ze to realne dlaczego mam odpuszczac partnerowi    wink, a tak na powaznie , zalezy jeszcze od typu sylwetki , jesli facet jest potezny z natury , brzuszek az tak bardzo nie przeszkadza , ale kiedy jest chudy ,, wyglada jak w 9 miesiacu ciazy, nie jest to fajne , ani estetyczne. PAN nie musi byc super piekny , wystarczy ze czysty , zadbany w miare sprawny i ok. To na zewnatrz     wink

78

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
pati31 napisał/a:

Skoro sama mam plaski mimo porodow wiem ze to realne dlaczego mam odpuszczac partnerowi    wink

A jakby Cię zafascynował całą resztą, to przez ten brzuch byś go "olała"?

79 Ostatnio edytowany przez pati31 (2013-04-12 18:30:29)

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:
pati31 napisał/a:

Skoro sama mam plaski mimo porodow wiem ze to realne dlaczego mam odpuszczac partnerowi    wink

A jakby Cię zafascynował całą resztą, to przez ten brzuch byś go "olała"?

heheh absolutnie cenie intelekt i swiadomosc zycia , Wtedy zabralabym go na swoje zajecia:)))

80

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
pati31 napisał/a:

heheh absolutnie cenie intelekt i swiadomosc zycia , Wtedy zabralabym go na swoje zajecia:)))

A nasz mistrz w pchnięciu kulą Tomasz Majewski to grubas, czy nie grubas?

81

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

- otyłość
- zaniedbane zęby (lub ich brak)
- brud za paznokciami
- brud ogólny,w tym smród potu

82

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:
pati31 napisał/a:

heheh absolutnie cenie intelekt i swiadomosc zycia , Wtedy zabralabym go na swoje zajecia:)))

A nasz mistrz w pchnięciu kulą Tomasz Majewski to grubas, czy nie grubas?

Potezny facet smile) , nie jest grubasem ,

83

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
pati31 napisał/a:
YOGI bear napisał/a:
pati31 napisał/a:

heheh absolutnie cenie intelekt i swiadomosc zycia , Wtedy zabralabym go na swoje zajecia:)))

A nasz mistrz w pchnięciu kulą Tomasz Majewski to grubas, czy nie grubas?

Potezny facet smile) , nie jest grubasem ,

Ale brzuch ma wyraźnie widoczny smile.
Jego też byś odchudzała smile ?

84

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
brzydulla napisał/a:

- otyłość

I Ty Brzydullo przeciwko mnie big_smile ?

85

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:
pati31 napisał/a:
YOGI bear napisał/a:

A nasz mistrz w pchnięciu kulą Tomasz Majewski to grubas, czy nie grubas?

Potezny facet smile) , nie jest grubasem ,

Ale brzuch ma wyraźnie widoczny smile.
Jego też byś odchudzała smile ?

Jego budowa jet atletyczna , ma pieknie zarysowana obrecz barkowa , przez co nie wyglada grubo tylko mesko:)),

86

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:
brzydulla napisał/a:

- otyłość

I Ty Brzydullo przeciwko mnie big_smile ?

Mam obsesję na punkcie (w miarę) szczupłej sylwetki. Sama mam sklonności do tycia a mimo jakoś się utrzymam na dolnej granicy BMI więc mam mało tolerancji dla otyłych.

87

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
pati31 napisał/a:

Jego budowa jet atletyczna , ma pieknie zarysowana obrecz barkowa , przez co nie wyglada grubo tylko mesko:)),

No to zasnę dziś jako osobnik męski, a nie grubas smile.

Chociaż niższy jestem sad i brzuch mam większy sad.

88

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:
pati31 napisał/a:

Jego budowa jet atletyczna , ma pieknie zarysowana obrecz barkowa , przez co nie wyglada grubo tylko mesko:)),

No to zasnę dziś jako osobnik męski, a nie grubas smile.

Chociaż niższy jestem sad i brzuch mam większy sad.

Wiec jestes meski:)))

89

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

dyskwalifikuje brak higieny, zaniedbane zęby, spora nadwaga, gdyż sama jestem drobnej budowy, trądzik iii mężczyźni w bardzo opinajacych ubraniach, czy to koszulki czy spodnie, bleee

90

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

dyskwalifikuje brak higieny, zaniedbane zęby, spora nadwaga, gdyż sama jestem drobnej budowy, trądzik iii mężczyźni w bardzo opinajacych ubraniach, czy to koszulki czy spodnie, bleee

91 Ostatnio edytowany przez a_powiem_Ci (2013-04-12 19:14:36)

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

a jak ja dzis uslyszalem, ze jestem przystojny, sniady, ze mam ciemne oczy - cos w nich mam, czarne wlosy, proporcjonalna budowe ciala; to dobrze, czy jeszcze nie? tongue

92

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
a_powiem_Ci napisał/a:

a jak ja dzis uslyszalem, ze jestem przystojny, sniady, ze mam ciemne oczy - cos w nich mam, czarne wlosy, proporcjonalna budowe ciala; to dobrze, czy jeszcze nie? tongue

No przeciez sam wiesz:)))

93 Ostatnio edytowany przez enya (2013-04-12 19:46:14)

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

Jestem przerażona jak bardzo coniektóre kobiety zwracają uwagę na wygląd!

Oczywiście też zwracam uwagę na wygląd, wiem co lubię, co mi się podoba. Jednak jeśli chodzi o takie szczegóły jak wielkość dłoni, odcień skóry, kształt stóp itp. to jakaś przesada. Tym bardziej, że jeśli kogoś załużmy się lubi, dogaduje się świetnie z tym kimś na poziomie  intelektualnym  to te szczegóły nie mają znaczenia.
Czym bardziej kogoś lubimy tym bardziej postrzegamy pozytywnie jego fizyczność. Natomiast jeśłi facet swoją osobą nas odstręcza to wówczas doszukujemy się w takim facecie różnych wad, takich jak: zły wygląd brwi, wielkośc dłoni nieodpowiednia, wielkość czoła itp. Tylko, że te negatywne postrzeganie fizyczności myślę, że bardziej wynika ze stosunku negatywnego jaki mamy do faceta na poziomie emocjonalnym niż postrzegania fizyczności samej w sobie.

Co do ubioru itp. Każdy z nas ma swój styl. Każdy z nas zadaje się zazwyczaj z ludzmi mniej więcej podobnymi, z podobnego środowiska, kultury, czy subkultury. To normalne, że np. Pani lubiąca garsonki, elegancję itp. nie będzie szukała faceta wśród chłopaków w stylu "chodzmy na ryby, czy codziennie mamy wycieczkę górską". Czy też facet, który na codzień ma styl typu garnitur nie będzie raczej interesował się dziewczynami w dredach, w hipisowskim, bezkształtnym swetrze.
Tym bardziej, że styl, który wybieramy w jakiś sposób nas definiuje, bo ubiór też jest sposobem wyrażania siebie.

A z drugiej strony ludzie sie zmieniają, mają różne okresy w życiu. Tego typu "defekty" nazwałabym różnicą gustu, upodobań, niekiedy różnica w podejściu do życia, różnicą w zainteresowaniach, a nie czymś co dyskwalifikuje kogoś bądź nie.


Zresztą Wy zanim poznacie faceta (kogoś bliskiego za kim tęsknicie) to z góry zakadacie, planujecie każdy szczegół jego wyglądu, łącznie z wielkością dłoni, długości nóg itp.? To trochę dziwne, jak dla mnie bezosobowe.

94

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

A ja lubię brzuchy smile Kudłaty, gruby misiowy brzuszek to jest to. Pod warunkiem, że to jest taki jędrny, twardy brzuch, a nie sflaczała fałda opadająca na kolana.

95

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
pati31 napisał/a:
a_powiem_Ci napisał/a:

a jak ja dzis uslyszalem, ze jestem przystojny, sniady, ze mam ciemne oczy - cos w nich mam, czarne wlosy, proporcjonalna budowe ciala; to dobrze, czy jeszcze nie? tongue

No przeciez sam wiesz:)))

Wlasnie musze Cie zaskoczyc, bo sprawa wyglada trudniej nizeli moze sie to wydawac hmm
Ona w zwiazku (kilka lat), ja w zwiazku (kilka lat)..
Ja cos czuje, ale nie wiem co to jest, bo nigdy wczesniej czegos takiego nie czulem, a ona? smile mowi zdrobniale do mnie, ale to nic nie znaczy

96

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
BabaOsiadła napisał/a:

A ja lubię brzuchy smile Kudłaty, gruby misiowy brzuszek to jest to. Pod warunkiem, że to jest taki jędrny, twardy brzuch, a nie sflaczała fałda opadająca na kolana.

Mój jest jędrny i na pewno nie przypomina sflaczałej fałdy opadającej na kolana smile.

To bliskie sąsiedztwo zaczyna być dla mnie niebezpieczne big_smile big_smile big_smile.

97

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
a_powiem_Ci napisał/a:
pati31 napisał/a:
a_powiem_Ci napisał/a:

a jak ja dzis uslyszalem, ze jestem przystojny, sniady, ze mam ciemne oczy - cos w nich mam, czarne wlosy, proporcjonalna budowe ciala; to dobrze, czy jeszcze nie? tongue

No przeciez sam wiesz:)))

Wlasnie musze Cie zaskoczyc, bo sprawa wyglada trudniej nizeli moze sie to wydawac hmm
Ona w zwiazku (kilka lat), ja w zwiazku (kilka lat)..
Ja cos czuje, ale nie wiem co to jest, bo nigdy wczesniej czegos takiego nie czulem, a ona? smile mowi zdrobniale do mnie, ale to nic nie znaczy

Moze przyjmij to jako komplement  z jej strony:))

98 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-04-12 19:33:28)

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
a_powiem_Ci napisał/a:

mowi zdrobniale do mnie, ale to nic nie znaczy

Do mnie zdrobniale mówi kilkadziesiąt kobiet i nie wyciągam z tego zbyt pochopnych wniosków smile.
Poza tym podobno jesteś w związku  roll .

99

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

"nieodpowiadający mi kształt dłoni i paznokci oraz stóp a dokładniej palców" yikes

Jak czytam takie kwiatki, to mi się tylko śmiać chce. Bo albo to żart, albo horror. Oczywiście w kwestii dyskwalifikowania partnera. Za chwilkę będzie, o ile nie było - dyyskwalifikuje:
1. Pieprzyk na brzuchu,
2. oko ciut wieksze od drugiego,
3. nadmierna ilość włosów w okolicy paznokci u rąk
4. postawa ciała nie pod tym kątem co być powinna
5. palec wskazujący krótszy o 5 milimetrów od głównego...

wink

100

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

traktuje to jako komplement smile

101

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:
a_powiem_Ci napisał/a:

mowi zdrobniale do mnie, ale to nic nie znaczy

Do mnie zdrobniale mówi kilkadziesiąt kobiet i nie wyciągam z tego zbyt pochopnych wniosków smile.
Poza tym podobno jesteś w związku  roll .

Jestem w zwiazku, ale nie wiem czy to to, ostatnio powiedzialem nawet, ze nie moge sie jej oswiadczyc (mojej), bo nie wiem czy to to. Bylem odwazny i to musialo troche bolec.

102

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
a_powiem_Ci napisał/a:
YOGI bear napisał/a:
a_powiem_Ci napisał/a:

mowi zdrobniale do mnie, ale to nic nie znaczy

Do mnie zdrobniale mówi kilkadziesiąt kobiet i nie wyciągam z tego zbyt pochopnych wniosków smile.
Poza tym podobno jesteś w związku  roll .

Jestem w zwiazku, ale nie wiem czy to to, ostatnio powiedzialem nawet, ze nie moge sie jej oswiadczyc (mojej), bo nie wiem czy to to. Bylem odwazny i to musialo troche bolec.

Jesli czujesz ze to nie to , lepiej byc szczerym niz popelniac blad,, szczerosc sie ceni.

103

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:

Ja mam wielkie dłonie big_smile z długimi, smukłymi palcami big_smile.
Ale spróbuj na takie grabie kupić rękawiczki sad.
...Jestem sobie duzy miś, gruby miś, piszę z Wami nie od dziś... smile.

Ale jeśli smukłe, to nie kartofelki big_smile, a ja pisałam o kartofelkach big_smile.

enya napisał/a:

Jestem przerażona jak bardzo coniektóre kobiety zwracają uwagę na wygląd!

Temat należy wziąć z lekkim przymrużeniem oka - raz, że właśnie wyglądu dotyczyło pytanie z pierwszego posta, a dwa - przecież niejedna z nas pisze to wszystko pół żartem, pół serio, bo życie zwykle pokazuje zupełnie co innego wink. Choć masz rację - wydaje się, że niektóre posty należy jednak potraktować bardzo poważnie, czyli... oczu jednak nie mrużyć wink.

Remi, przypuszczam, że Twój lekko złośliwy post odnosił się do mojego, ale muszę Cię rozczarować - to że uwielbiam długie palce u mężczyzny (no uwielbiam i już), to nie znaczy, że jest to priorytet czy też warunek konieczny do spełnienia ani tym bardziej dyskwalifikujący kogokolwiek w moich oczach, no przestań... wink

104

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
a_powiem_Ci napisał/a:

Jestem w zwiazku, ale nie wiem czy to to, ostatnio powiedzialem nawet, ze nie moge sie jej oswiadczyc (mojej), bo nie wiem czy to to. Bylem odwazny i to musialo troche bolec.

Głupi byłeś, a nie odważny sad.
Żaden normalny chłop po kilku latach związku nie jest pewny, czy chce się oświadczyć.
Myśli sobie: Jest dobrze, to po co to zmieniać big_smile.

105

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

Bardzo proszę, aby trzymać się głównego tematu wątku. Zawsze można założyć własny, a w nim opisać osobisty problem. Z góry dziękuję za dostosowanie się do prośby i pozdrawiam. Mod. Olinka

106

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:
BabaOsiadła napisał/a:

A ja lubię brzuchy smile Kudłaty, gruby misiowy brzuszek to jest to. Pod warunkiem, że to jest taki jędrny, twardy brzuch, a nie sflaczała fałda opadająca na kolana.

Mój jest jędrny i na pewno nie przypomina sflaczałej fałdy opadającej na kolana smile.

To bliskie sąsiedztwo zaczyna być dla mnie niebezpieczne big_smile big_smile big_smile.

wink

107

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

W sumie to nie ma chyba czegoś takiego, co by ostatecznie decydowało o tym, że TEN na pewno nie. Nie chciałabym faceta otyłego i zaniedbanego, ale reszta spraw jest już mniej istotna, ja raczej zwracam uwagę na charakter, wtedy mam więcej uwag smile

108

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

No gdyby skreślać kobiety z powodów jakie tu opisane odnośnie mężczyzn to trzeba by było te 3 miliardy kobiet odrzucić... Na szczęście kryteria nie są aż takie, raczej wyglądają inaczej.

Spotkanie. Kurcze, co to za typ? Ma kurtkę jak z kosmosu. On - kurcze, co to za laska, ma torebkę jakąś zieloną, paskudną, ale ponoć ze skóry węża.... Cóż, pogada się. W trakcie - O Boże... On nie ma wszystkich włosów na głowie sad a On - O matko, Ona ma fałdkę na brzuchu. Efekt końcowy - fajnie się gadało, dałem jej buziaka nawet, Ona - ooo, On mnie chciał pocałować, faaajny jest, ale dam na przetrzymanie mu, nie jestem taka łatwa wink I tak powstają związki. No w grubym skrócie.

109

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

Jedynie otyłość, chyba że bym widziała że naprawdę z tym walczy i są widoki na efekty tych działań.

110

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
gothka napisał/a:

makijaż na twarzy (i takich ,,mężczyzn" zdarzało mi się spotykać...),

aahhh a mi się to strasznie podoba, tyle że na żywo może ze dwa razy widziałam sad

Remi napisał/a:

"nieodpowiadający mi kształt dłoni i paznokci oraz stóp a dokładniej palców" yikes
Jak czytam takie kwiatki, to mi się tylko śmiać chce.

przykro mi, ale faceci też dyskwalifikują bo np ma za małe/za duże piersi, albo za małe/za duże usta, więc jaka to różnica ..
nie jestem w stanie znieść grubych i krótkich palców. widzę po postach że nie tylko ja.
a co do stóp, dla mnie ujmuje dużo na atrakcyjności dużo dłuższy palec obok dużego u nogi.

enya napisał/a:

negatywne postrzeganie fizyczności myślę, że bardziej wynika ze stosunku negatywnego jaki mamy do faceta na poziomie emocjonalnym

racja.

111

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

Ja nawet w przypadku, gdy facet jest mega inteligentny i ciekawy nie byłabym się w stanie przełamać, gdyby mnie kompletnie nie pociągał fizycznie.
Dobrze, że gusta są różne, bo każdy ma szansę kogoś sobie znaleźć smile
O dziwo nawet Ci pomalowani.
W życiu nie zdarzyło mi się zwracać uwagi na palce, czy stopy. Stopy to w ogóle jest niezbyt urodziwa część ciała i jakoś nie zaprzątają mojej uwagi. Powinny być po prostu czyste i zadbane. To samo kolor oczu. Najbardziej lubię szare, albo niebieskie, ale to nie ma większego znaczenia.
W ogóle to oceniam raczej całokształt. Nie każda cecha (np. mały nos) pasuje do każdej twarzy. To samo z sylwetką. Jeżeli ogólne proporcje mi się podobają, to jakieś pojedyncze defekty (przecież każdy/każda jakieś ma) nie mają znaczenia.

112

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

Facet odpada, jeśli:
jest gruby,
ma problemy (znaczne) z cerą,
ma zaniedbane zęby,
jest niechlujny ( tłuste włosy, nieświeże ubrania),
jest niższy ode mnie,
m nieładną twarz ( nieładną oczywiście w mojej ocenie, np. nieproporcjonalnie duży nos)

113

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

Aha, i co dyskredytuje delikwenta na samym starcie?
Ubiór to może drugorzędna sprawa, ale jednak sandały i skarpety nie wróżą niczego dobrego tongue.

114

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

Jak ma ładną twarz, to resztę się dopracuje.

Bez ładnej facjaty, nie przechodzi do kolejnego etapu wink

115

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
rockwoman7 napisał/a:

Bez ładnej facjaty, nie przechodzi do kolejnego etapu wink

oczywiście

116 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-04-12 23:56:40)

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
Jaga Baba07 napisał/a:

Aha, i co dyskredytuje delikwenta na samym starcie?
Ubiór to może drugorzędna sprawa, ale jednak sandały i skarpety nie wróżą niczego dobrego tongue.

Wiem, że to faux-pas sad.
Ale co mam zrobić jak mi przy ognisku zawsze stopy marzną sad sad sad ?

I czemu wszyscy uwzięli się właśnie na to?
Może mam założyć białe skarpety i czarne mokasyny  roll ?

A czarne skarpety i czarne sandały ujdą ?

rockwoman7 napisał/a:

Bez ładnej facjaty, nie przechodzi do kolejnego etapu

Facjatę to zawsze można... WYKLEPAĆ big_smile.

117

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

yogi nie ujdą bo sandały i skarpety to 2 odrębne rzeczy.
to tak jakby dziewczyna założyła buty na obcasach -szpilki i do tego nagle skarpety bo jej zimno..
dla Ciebie to ok?

118 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-04-13 00:13:36)

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
ogień napisał/a:

yogi nie ujdą bo sandały i skarpety to 2 odrębne rzeczy.
to tak jakby dziewczyna założyła buty na obcasach -szpilki i do tego nagle skarpety bo jej zimno..
dla Ciebie to ok?

Widziałem takie zestawienia (chyba nawet w babskich gazetach).

Dla mnie skarpetki na stópkach dziewczyny są wybitnie aseksualne sad.
No chyba, że białe i założone zaraz przed wejściem do łóżka smile.

To co mam zrobić z tymi marznącymi stopami? Obciąć sad ?
Nie mam zamiaru ich parzyć w trampkach sad.

I poważnie: dlaczego to tak bardzo zwraca Waszą uwagę?

119

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:
Jaga Baba07 napisał/a:

Aha, i co dyskredytuje delikwenta na samym starcie?
Ubiór to może drugorzędna sprawa, ale jednak sandały i skarpety nie wróżą niczego dobrego tongue.

Wiem, że to faux-pas sad.
Ale co mam zrobić jak mi przy ognisku zawsze stopy marzną sad sad sad ?

I czemu wszyscy uwzięli się właśnie na to?
Może mam założyć białe skarpety i czarne mokasyny  roll ?

A czarne skarpety i czarne sandały ujdą ?

Po pierwsze- nie masz adidasów, że na ognisko w sandałach idziesz tongue?
Po drugie- chyba na randkę nie założyłbyś wyżej wymienionych zestawów lol. Poza tym, jeśli mokasyny, to bose stopy.
Po trzecie- sandały= bose stopy i nic innego w grę nie wchodzi.

Yogi, umawiasz się z kobieta i ona przychodzi w sandałach i skarpetach, w czarnym zestawie. Miałaby u Ciebie szansę?

120 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-04-13 00:19:54)

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
Jaga Baba07 napisał/a:

Yogi, umawiasz się z kobieta i ona przychodzi w sandałach i skarpetach, w czarnym zestawie. Miałaby u Ciebie szansę?

A co sandały i skarpetki miałyby do jej szans roll?
Na pierwszej randce lizać jej stóp nie będę big_smile.

Ja mam dziwny termoobieg sad. Jak pracuję, maszeruję, jestem aktywny ruchowo, to moje ogrzewanie dostosuje się nawet do zera stopni bez kurtki, a jak siedzę bezczynnie, to ogrzewanie się wyłącza i jest mi zimno nawet przy +40 sad.
Taka autohibernacja smile.

121

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:
Jaga Baba07 napisał/a:

Yogi, umawiasz się z kobieta i ona przychodzi w sandałach i skarpetach, w czarnym zestawie. Miałaby u Ciebie szansę?

A co sandały i skarpetki miałyby do jej szans roll?
Na pierwszej randce lizać jej stóp nie będę big_smile.

No jak to co?
A na drugiej już liżesz big_smile?

122 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-04-13 00:25:34)

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
Jaga Baba07 napisał/a:

No jak to co?
A na drugiej już liżesz big_smile?

Złośliwiec big_smile.
Gadasz jakby Twój facet nigdy nie cmoknął Cię w stópkę smile.

Nam się to zamiłowanie do stópek koduje się z wiekiem.
Jak przy 90% naszych startów w przestrzeń niebieską big_smile mamy je tuż przy twarzy, to co się dziwić, ze z czasem zaczynają nam się kojarzyć z najlepszym smile ?
Taki odruch psa Pawłowa big_smile.

123

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:

Widziałem takie zestawienia (chyba nawet w babskich gazetach).

niemożliwe zobrazuj big_smile

YOGI bear napisał/a:

Dla mnie skarpetki na stópkach dziewczyny są wybitnie aseksualne sad.

no widzisz, a dziwisz się że w naszych oczach jest to TAK SAMO odbierane neutral

YOGI bear napisał/a:

No chyba, że białe i założone zaraz przed wejściem do łóżka smile.

to też jest zrozumiałe z mojej strony, bo zimno w nóżki.

YOGI bear napisał/a:

To co mam zrobić z tymi marznącymi stopami? Obciąć sad ?

podoba mi sie Twoje poczucie humoru big_smile

YOGI bear napisał/a:

I poważnie: dlaczego to tak bardzo zwraca Waszą uwagę?

jest to odrzucające tak samo jak kobieca noga w letniej szpilce i skarpecie. po prostu wygląda to źle.

124

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
ogień napisał/a:
YOGI bear napisał/a:

Widziałem takie zestawienia (chyba nawet w babskich gazetach).

niemożliwe zobrazuj big_smile

Nie mogę zobrazować gazety mojej pracownicy sprzed kilku lat sad.
Pamiętam, że zwróciłem wtedy na to uwagę. Były tam jakieś porady dotyczące kontrastu koloru. A skarpetki były zwykłe i koronkowe.
Wydaje mi się, że podobne zestawienia widziałem kiedyś w porannym programie TVP2.

125

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:
Jaga Baba07 napisał/a:

No jak to co?
A na drugiej już liżesz big_smile?

Złośliwiec big_smile.
Gadasz jakby Twój facet nigdy nie cmoknął Cię w stópkę smile

Tak się składa, że nie cmoknął, a podstawiałam mu big_smile.

YOGI bear napisał/a:

Nam się to zamiłowanie do stópek koduje się z wiekiem.

W takim razie albo ja nie trafiłam na takich zakodowanych, albo piszesz nieprawdę tongue.

U mnie jeszcze powodem dyskwalifikacji jest gładka twarz i gładka klata.

126

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

yogi ale prosta sprawa .. nigdy nie będzie tak że spodobasz się każdej.
tak samo jedna kobieta nie spodoba się każdemu facetowi.
jesli wygodnie Ci w skarpecie i sandałku to tak chodź. nie każdej to nie odpowiada.

127

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
Jaga Baba07 napisał/a:
YOGI bear napisał/a:

Złośliwiec big_smile.
Gadasz jakby Twój facet nigdy nie cmoknął Cię w stópkę smile

Tak się składa, że nie cmoknął, a podstawiałam mu big_smile.

To Ty niezła DOMINATORKA jesteś big_smile big_smile big_smile.

Jaga Baba07 napisał/a:
YOGI bear napisał/a:

Nam się to zamiłowanie do stópek koduje się z wiekiem.

W takim razie albo ja nie trafiłam na takich zakodowanych, albo piszesz nieprawdę tongue.

Nie bardzo mam jak Cię przekonać big_smile.
Ale pamiętam, że żartują z tego swojego zamiłowania Majewski i Wojewódzki big_smile, więc mam wspówyznawców big_smile.

Jaga Baba07 napisał/a:

U mnie jeszcze powodem dyskwalifikacji jest gładka twarz i gładka klata.

To na co Ty jeszcze czekasz?
U mnie szorstka bródka, gąszcz na klacie i zamiłowanie do dużych tyłków i damskich stópek.
Powinnaś zakochać się NATYCHMIAST big_smile.

128

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
YOGI bear napisał/a:

To Ty niezła DOMINATORKA jesteś big_smile big_smile big_smile.

Ktos musi mieć jaja lol.

YOGI bear napisał/a:

To na co Ty jeszcze czekasz?
U mnie szorstka bródka, gąszcz na klacie i zamiłowanie do dużych tyłków i damskich stópek.
Powinnaś zakochać się NATYCHMIAST big_smile.

Ale zakładasz skarpety do sandałów, na dodatek czarny zestaw i tu jest pies pogrzebany tongue.

129 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-04-13 02:11:42)

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
ogień napisał/a:

yogi ale prosta sprawa .. nigdy nie będzie tak że spodobasz się każdej.
tak samo jedna kobieta nie spodoba się każdemu facetowi.
jesli wygodnie Ci w skarpecie i sandałku to tak chodź. nie każdej to nie odpowiada.

Sęk w tym, że każdej mojej Pani nie odpowiadało sad.
I albo katarzyłem w środku lata, albo dziewczę nie chciało się do mnie przyznawać sad.
Mi tam wystarczy podobać się jednej smile.

Ewentualnie jeszcze jej koleżankom, żeby czuła konkurencję i dobrze o mnie dbała big_smile.

130 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-04-13 00:53:43)

Odp: Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?
Jaga Baba07 napisał/a:

Ktos musi mieć jaja.

Moich cohones big_smile jeszcze nikt nie krytykował big_smile.
Dziewczyna z jajami... big_smile.
Może jednak spróbować? big_smile

Jaga Baba07 napisał/a:

Ale zakładasz skarpety do sandałów, na dodatek czarny zestaw i tu jest pies pogrzebany tongue.

Dla Ciebie zacznę chodzić na bosaka big_smile.

Właśnie sobie przypomniałem, że mój kumpel zapyla na bosaka nawet w zimie. Karateka jeden big_smile.

Posty [ 66 do 130 z 507 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 8 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Co w wyglądzie mężczyzny dyskwalifikuje go jako Twojego partnera?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024