kaisa_malene napisał/a:Alika napisał/a:kaisa_malene napisał/a:Alika: wybacz pytanie prosto z mostu, ale: trzyma Ci taki miękki stanik piersi? Bo mi nie... Kupiłam jeden na próbę i więcej nie kupię.
Dobry i dobrze dopasowany trzyma i zbiera bez problemów
Próbowałaś koronkowych half-cupów Ewy Michalak? Jeśli nie to polecam, tylko pamiętaj, że rozmiar będzie inny niż Maskaradek, trzeba policzyć na stronie firmowej 
Mam dobrze dopasowany rozmiar, ale taki cienki kawałek materiału nie trzyma mi piersi. Co z tego, że ładny i z koronki jak nie mogę do autobusu podbiec? Podczas chodzenia może się sprawdza, ale ja się non stop spieszę i biegam. A poza tym mój biust zupełnie znika w nim pod bluzką (a nie daj boże założę go pod sweter...) i ma nieładny moim zdaniem kształt, wolę bardziej zaokrąglony. Staników Ewy Michalak nie próbowałam, bo jestem za granicą. Ale może spróbuję jak będę przejazdem w Polsce.
Jakie rozmiary nosisz przy jakich wymiarach? Bo niemożność podbiegnięcia do autobusu w dobrze uszytym, dobrze dobranym staniku i dobrze założonym (wygarnięty biust, ramiączka wyregulowane), nieważne, miękkim czy nie, nie powinna mieć miejsca absolutnie. Biust grozi wybiciem zębów przy bieganiu jeśli stanik ma za luźny obwód i/lub ramiączka są zbyt poluzowane (co często robimy nosząc za małe miski, bo to tę za małość "ukrywa"). Polecam poczytać ten wątek:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,32203,75213023,,Co_mi_dala_zmiana_rozmiaru_stanika_na_wlasciwy_.html?v=2
Cytat, jeden z wielu, wielu podobnych tam:
"65/95 -> 28(60)HH, co mi dała zmiana rozmiaru:
Doskonale podtrzymany i uniesiony biust
Mogę biegać i skakać nawet w staniku bez ramiączek, a co dopiero w ramiączkowym, i nie skaczą mi piersi ani nawet nie muszę nic poprawiać po biegu. Koniec z przyciskaniem torebki do klaty podczas gonitwy za tramwajem!;)
Oświecono mnie tu, że ramiączka się podciąga;) i odkryłam, że mam całkiem wysoko osadzony biust. Teraz jest fantastycznie wysoko wywindowany, a ja chodząc po mieście gapię się z zachwytem w wystawy i podziwiam własne cycki:D
2. Biust ma ładny kształt w staniku
Kiedyś nosiłam za małe bardotki, fiszbiny z przodu nawet nie zbliżały sie do mostka, więc piersi kipiały nad miseczką, co dawało efekt "sexy buł", ale pod bluzkami bez dekoltów wyglądało fatalnie. Piersi miały kształt dziobów zakrzywionych ku dołowi;) Teraz, w zależności od modelu, biustonosz wyczarowuje mi piękne, idealnie krągłe jabłuszka, ewentualnie noski zdarte w górę.
A halfcupy Ewy (czy inne podobne) dają właśnie "jabłuszkowaty", zaokrąglony kształt (w przeciwieństwie np. do miękkich balkonetek Freyi, które w większości robią "zadarte noski"), tutaj możesz zobaczyć :
http://balkonetka.pl/katalog/brand/Effuniak/31