Nie bede sie rozpisywac wiec zaczne od tego, ze sie zakochalam:(
Nie myslcie o mnie zle, ale nasza znajomosc zaczela sie od seksu tzn wczesniej znalam go, ale nawet nie rozmawialismy... i to trwa dopiero miesiac ja u niego tez nocuje, ale jestem tylko jego kolezanka.. mysle, ze nie chodzi mu tylko o seks bo tego za duzo nie bylo.. ale ja bym chciala byc jego dziewczyna, ale przeciez nie poprosze go o chodzenie. A tak to boje sie, ze to sie skonczy szybko. Chcialabym z nim jakos delikatnie porozmawiac o tym, ale nie mam pomyslow jak zaczac te rozmowe i nie chce tez wyjsc na taka, ze mi za bardzo zalezy.. prosze o porady..:(
Nie bede sie rozpisywac wiec zaczne od tego, ze sie zakochalam:(
Nie myslcie o mnie zle, ale nasza znajomosc zaczela sie od seksu tzn wczesniej znalam go, ale nawet nie rozmawialismy... i to trwa dopiero miesiac ja u niego tez nocuje, ale jestem tylko jego kolezanka.. mysle, ze nie chodzi mu tylko o seks bo tego za duzo nie bylo.. ale ja bym chciala byc jego dziewczyna, ale przeciez nie poprosze go o chodzenie. A tak to boje sie, ze to sie skonczy szybko. Chcialabym z nim jakos delikatnie porozmawiac o tym, ale nie mam pomyslow jak zaczac te rozmowe i nie chce tez wyjsc na taka, ze mi za bardzo zalezy.. prosze o porady..:(
Zapytaj sie wprost czy te wszystkie spotkania sa dla seksu bez zobowiazan czy poprostu spotyka sie bo cos czuje do ciebie .Nie ma co owijac w bawełne , po co masz pozniej cierpiec?
Szczerze z nim porozmawiaj i nie kombinuj, nie planuj tej rozmowy od początku do samego końca bo tak się nie da. Powiedz mu prawdę , że się w nim zakochałaś. Miłość to żaden wstyd.