Witam. Jakieś 3 miesiące temu wyryto u mnie niedoczynność tarczycy, póżniej okazało się, że jest to dokłądnie hashimoto. Do lekazy zaprowadził mnie zanik miesiączki - jakieś 3 miesiące. Pierwsze badania TSH 10, FT4 18, FT3 3.71
Ginekolog zapisała mi 2 opakowania = na 2 miesiace, leki które miały wywołać i wyregulować cylk. Kiedy brałam leki wszystko było ok, miesiączka była wtedy, kiedy miała być. Jednak leki się skończyły i nie dostałam miesiączki.
Dodam, ze od nieco ponad miesica biorę EUTHYROX 50.
Moje pytanie jest nstępujące, czy mimo tego, iz codziennie przyjmuje leki na tarczyce od momentu kiedy zostały mi przypisane, nie mam miesiączki - jak wiadomo jest to jeden z objawów hashimoto.
Czy euthyrox nie powinien, jakoś wpłync na mój cykl?
moje ostatnie wyniki badań : FT4 - 24.2 TSH 0.962
+ czemu FT4, które przed braniem leków miałam w normie, teraz mam podwyższone?
Bardzo proszę o odpowiedzi i z góry dziękuję za wszeklą pomoc. Dodam, że hashimoto jest dla mnie nowością, jeszcze do końca się z tym nie oswoiłam, nie mam pojęcia, czy okres wiązać z choroba tarczycy, czy nie ponoważ mimo brania euuthyroxu nie wrócił.