Sily i artyleria Asada w ofensywie w Syrii przy granicy z Libanem. - Netkobiety.pl

Ta wojna będzie trwała tak długo jak będą jej sponsorzy Tak zwani rebelianci, to w jakiejś mierze oczywiście prawdziwa opozycja wobec władzy Asada ale prym już dawno wiodą różne takie nieciekawe grupki. Hojnie opłacane i uzbrajane przez parę państw z regionu i ze świata. Cel główny - obalić władzę Asada i wprowadzić rządy wrogie Iranowi. Cel poboczny - zdestabilizować sytuację w Syrii aby uniemożliwić lub ograniczyć jej aktywną politykę poza granicami swojego kraju, zmniejszyć potencjał militarny, pogonić Rosjan. Ceł główny jak na razie poza zasięgiem rebeliantów i ich mocodawców. Asad po serii porażek, dezercji w armii, utracie kontroli nad większością kraju wyraźnie okrzepł. Armia syryjska nabrała wprawy, jest sporo ochotników m.in. z Hezbollahu. Armia przechodzi do kontrofensywy, wyparła rebeliantów z wielu zajętych terenów. Najlepiej o sytuacji w Syrii świadczy próba montażu międzynarodowej interwencji pod pozorem atakó gazowych. Znaczy to, że gdzie trzeba już wiedzą jak rebelianci dostają baty. Oczywiście nie świadczy, to że Asad zaraz wygra. Na to jest wciąż za słaby i to jest właśnie cel poboczny. Potencjał Syrii został mocno ograniczony. Syria zaś to najbliższy sojusznik Iranu zabezpieczający sporą część jego granicy. Zwracam uwagę, że od konfliktu w Syrii Iran wykazuje całkiem sporo gestów w kierunku normalizacji stosunków z Zachodem. Zapewne zbieg okoliczności.
Dla katolików w Polsce oglądających mądre głowy w tv potępiające Syrię za rzekome ataki gazowe czy też inne zbrodnie ciekawą powinna być informacja, że Syria jest jednym z nielicznych krajów muzułmańskich, gdzie chrześcijanie cieszą się dużymi swobodami. Co ciekawsze, syryjscy chrześcijanie stoją murem za reżimem Asada, aktywnie go wspierają, stanowią istotny trzon rządowej armii. Po prostu doskonale wiedzą co tzw. rebelianci robią z chrześcijanami i co z nimi będzie kiedy Asad upadnie. Zwróćcie uwagę, że mocodawcy rebeliantów, w tym co istotne część Zachodu ma to głęboko w nosie. Podobnie jak miała i ma w nosie los chrześcijan w Iraku. Za Saddama Husajna mniejszość chrześcijańska żyła w Iraku spokojnie. Po jego upadku, a powstaniu nowego rządu, ponoć demokratycznego i ponoć pilnują tego same USA prześladowania i mordy na chrześcijanach w Iraku są normą. Pod nosem amerykańskich żołnierzy, którzy wciąż tam są.
Jest to bardzo przykra lekcja tzw. real politik. Ta cała cywilizacja Zachodu, której tak bardzo pragniemy dla swoich celów jest gotowa poświęcić setki tysięcy ludzkich ofiar, byle były one daleko i dało się to "ładnie" wytłumaczyć głupim odbiorcom medialnej papki.

Hej ja jestem Alawita, mam rodzine w Kuwejcie, Libanie i Syrii.
Praktycznie CALA ludnosc jest za prezydentem Basharem al Assadem i jego wojskiem.
W mediach panuje potworne zaklamanie, Polacy nie znaja jezyka arabskiego wiec media wciskaja im bzdury pokazujac spreparowane reportaze, no bo kto ich zapewni ze nie sa to zdjecia z Iraqu albo Yemenu?
Rebelinaci w rzeczywisctoci nie sa nawet obywatelami Syrii tylko zlepkiem roznych bandytow z calego Świata. Zatem nie mozna mowic tutaj o wojnie domowej tylko interwencji miedzynarodowej. Zachod chce zdestabilizowac Syrie, tak jak to zrobiono z Lybia i Iraqiem, dlatego tez zbroi i szkoli fanatykow i pozniej przerzuca ich przez granice Turcji i Izraela do Syrii.
Na YouTubie jest filmik, na ktorym widac jak fanatyk wyciaga serca z syryjskiego zolnierza i je zzera! Taie wlasnie zwierzeta sa wspierane przez US i Israel - Najwiekszych bandytow tego Swiata, ktorzy maja monopol na zabijanie niewinnych ludzi.
interwencja wojsk amerykancich w Iraqu i Libanie jest po prostu otwarciem drzwi do Syrii. Nie udalo im sie obalic Al Assada fanatykami, to teraz armia USA będzie w stanie swobodnie prowadzić działania na terytorium Syrii

Zobaczcie to :
https://www.youtube.com/watch?v=W-e7W_INzbo

https://www.youtube.com/watch?v=1cui3oYawnQ
https://www.youtube.com/watch?v=aGJUDCynOtQ

Ja się wybiję bo jestem za państwem Izrael, jestem za tym by Iran upadł. W latach 60-tych było to państwo wolności wręcz wolnościowe a teraz ...