witam.
jestem baaaardzo blada i czasem jest to już męczące, bo z daleka albo przeglądając się w wystawach sklepów wyglądam jak trup. to nie anemia, miałam badania, poza tym mam tak od zawsze. totalnie blada cera. nawet nogi łatwiej mi opalić niż twarz.
dlatego proszę was o rady, jak sprawić, by twarz wyglądała na trochę 'zdrowszą' (solarium odpada). jeśli macie sprawdzone pudry, piszcie. kremy samoopalające do twarzy - tez piszcie.
dodam, że marchewkę zimą wcinam, a latem nie używam na twarz wysokich faktorów.
raz 'udało mi się' lekko zarumienić policzki i nos, ale rano śladu nie było.
pozdrawiam
2 2009-08-30 16:41:40 Ostatnio edytowany przez cindy (2009-08-30 16:42:42)
Samoopalacz z lirene do twarzy i ciała. W musie i z dozownikiem. Cena ok. 18 złotych. Naprawdę świetny:) Polecam
a nie lepiej zrobic po prostu makijaż? uzyć troszkę pudru i różu ? ja bym tak zrobiła
a może kup z Ziai ten krem kakaowy poprawiający koloryt skóry? cena do 10 zł:-)
mniej Barbie bo ok 3zł.
Zgadzam się z Ewel dobry makijaż wystarczy, przecież jasna cera także jest ładna, jednak musi być zadbana i makijaż zgodny z typem urody..
przede wszystkkm trzeba robić peeling, nakładać krem na niedoskonałości (ten Ziai masło kakaowe jest tłusty, więc jeśli ktoś ma problemy z wyryskami to krem ten jest nieodpowiedni), poza tym puder w kamieniu(lekki bronzer, albo jakiś dobrze kryjący, Rimmel ma dobre) i róż to podstawa.
Tabletki ?
Tabletki podziałają na całe ciało, a tutaj chodzi chyba wyłącznie o twarz.
A może jak się opalasz to na twarz nałożyć przyspieszacz? Ja doświadczenia nie mam, bo się nei opalam, ale koleżanka tak robiła i była zadowolona. To plus ciemniejszy puder i było ok.
dzięki za odpowiedzi. chyba najbardziej skłaniam się ku kosmetykom, bo z tym nie ma żadnego ryzyka i zawsze można się pozbyć.
krem, o którym wspomniała Barbie i Noelle87 miałam. spełniał wszystkie funkcje poza główną - nadaniu twarzy kolorytu przyspieszacz stosowałam w te wakacje. bez zmian ;]
Kup sobie ziemie egipską, koszt spory bo ok 100zł, ale mozna dobrac odcień (do ciemnej i jasnej karnacji) i wystarcza na baaardzo długo. Samoopalacze bym sobie darowała, bo schodzą nierównomiernie i mozesz wygladac jak marchewka
moja metoda, daj różu na kości policzkowe i na to puder brązujący sypki rozprowadź pędzlem, oczy pomalować też w ciepłych kolorach typu brąz do tego rzęsy tuszem i wuaalala
Też uważam, że makijaż jest najlepszym wyjściem. Dobrze dobrany podkład (na pewno nie za ciemny, niech Cię to nie kusi) róż i twoja twarz nabierze zdrowego blasku. Ja uważam, że jasna skóra też jest ładna i nie wszystkie musimy mieć karnacje jakbyśmy mieszkały w Brazylii.
Solarium, tylko po tym niszczy się skóra więc oprócz tego polecam Ci nawilżający krem Nanobase, jeżeli zaś nie odpowiada to Tobie to hym..Samoopalacz?
witam.
jestem baaaardzo blada i czasem jest to już męczące, bo z daleka albo przeglądając się w wystawach sklepów wyglądam jak trup. to nie anemia, miałam badania, poza tym mam tak od zawsze. totalnie blada cera. nawet nogi łatwiej mi opalić niż twarz.
dlatego proszę was o rady, jak sprawić, by twarz wyglądała na trochę 'zdrowszą' (solarium odpada). jeśli macie sprawdzone pudry, piszcie. kremy samoopalające do twarzy - tez piszcie.
dodam, że marchewkę zimą wcinam, a latem nie używam na twarz wysokich faktorów.
raz 'udało mi się' lekko zarumienić policzki i nos, ale rano śladu nie było.
pozdrawiam
moda na opalenizna przeminęła z wiatrem!!! zrób ze swojej bladości atut!! podkreśl ją lekko! różowym puderkiem na policzkach, łatwiej by mi było gdybym znała twój typ urody. Wiem co przechodzisz bo też tak mam początkowo chodziłam na solarkę ale to tylko zniszczyło i wysuszyło mi cerę teraz mam do tego inne podejście tak jak napisałam podkreślam jasny odcień mojej cery, z racji słowiańskiej urody mam tez jasną oprawę oczu więc mocniej je podkreślam (brązowa kredka i tusz) lekki różowy błyszczyk i równie różowy róż (wszystko bardzo delikatnie) i powiem ci że wyglądam o wiele lepiej i nie niszczę sobie cery.
Mam jasna cerę i się sobie podobam! Opalanie się nie jest zdrowe, a samoopalacze często szpecą.
Beta Karoten Skóra wygląda naturalnie , a oczy są blyszczace. Też jestem blada i wiem ze to pomaga
Beta karoten to ma raczej zdrowotne zastosowania, np. jego długie zastosowanie zapobiega zmianom umysłowym na starość...tak więc jeśli już to lepiej samoopalacz solarium to wiadomo jeden raz do niczego nie wystarczy - a znowu chodzić często, to nie zdrowo. Już przecież wprowadzane są ograniczenia i zakazy co do opalania na solarium. Np. W krajach skandynawskich i chyba w Brazylii.
Kup sobie ziemie egipską, koszt spory bo ok 100zł, ale mozna dobrac odcień (do ciemnej i jasnej karnacji) i wystarcza na baaardzo długo. Samoopalacze bym sobie darowała, bo schodzą nierównomiernie i mozesz wygladac jak marchewka
A co to jest ta ziemia egipska,przepraszam ale pierwszy raz slysze,tez bazuje na samoopalaczach i innych specyfikach..Dzieki za odpowiedz??????
19 2010-03-20 11:15:18 Ostatnio edytowany przez purka (2010-03-20 11:15:53)
bo z samoopalaczem trzeba umiec sie obchodzic. jak nie potrafilam to tez nie umylam dobrze rak i mialam potem pomaranczowe, ale bylam na zabiegu, ktory sie nazywa "muśnieta sloncem" w spa ce ce , polegal na tym ze po masazu mialam nakladany samooplacz i naprawde byl po tym ladny efekt opalenizny. A jesli chodzi o ziemie egipska to taki sam bronzer jak kazdy inny tylko ze sie tak "egzotycznie" nazywa.
może nawilżający samoopalacz do twarzy mary cohr co najważniejsze to że cera jest lekko brązowa a nie żółta i ładnie się rozprowadza na buzi.