powiedzcie jak sobie radzicie po samobojstwie swojego chłopaka/ narzeczonego ? układacie sobiie zycie na nowo ? sama sie znalazłam w takim przypadku i chciałabym wiedziec jak bedzie wygladało moje zycie...
Zycie ludzkie jest bardzo kruche. Smierc jest w nie wpisana od zawsze.
Wiadomo, ze trudno jest ze zmiercia sie pogodizc.Wydaje nam sie ze nie da sie juz dalej zyc egzystowac. ALe zycie toczy sie dalej, trzeba po pewnym czasie uniesc sie na kolana,potem juz na nogi i wracac do zycia.Do codziennosci. Trudno tym mowic, rozmawiac,trudno zyc. Ale czlowiek wie,ze sam kiedys umrze, ze bedzie musial przezyc smierc bliskich. Znajdz sobie jak najwiecej zajec, staraj sie jak najmniej o tym myslec. Lepiej nie rozdrapywac ran tylko je zagajac stopniowo.
Witam,
Myślę, że u każdego sprawa wygląda indywidualnie, inaczej i jest zależna od wielu czynników. Nie napisałaś wiele o sobie..wiem, że to bardzo trudne....
Mój narzeczony popełnił samobójstwo pół roku temu...To był najgorszy okres w moim życiu i niestety to najgorsze jeszcze nie minęło.
Ile czasu minęło u Ciebie?
Byłam ostatnią osoba, która z nim rozmawiała tego dnia i mimo, że nie zostawił listu ja wiem dlaczego to zrobił. Miałam trochę czasu na przemyślenia nad wolną wolą samobójcy i konsekwencjami jego czynu patrząc przez pryzmat mojej sytuacji.
Jego samobójstwo spowodowało niewyobrażalne cierpienie wśród bliskich. Za życia powtarzał rodzicom, rodzeństwu i mi jak bardzo nas wszystkich kocha, a jednak swoim czynem przekreślił wszystko. Niektórzy twierdzą, że każdy powinien decydować o sobie, jednak decyzja o samobójstwie pociąga za sobą skutki, rzutujące na życie innych osób. Czy samobójca ma do tego prawo? W moim przypadku nie było znaków poprzedzających, nieudanych prób. Była jedna skuteczna.
W żałobie w przypadku śmierci samobójczej pojawia się również etap złości - jak on mógł to zrobić. Czy u Ciebie również tak było?
Czy uważasz, że łatwiej byłoby pogodzić Ci się ze stratą w przypadku wypadku czy choroby?
Napisz coś więcej proszę...
Szukam kontaktu z osobami po podobnych przeżyciach...