Dawno tu nie pisalem...az 3 lata ,lecz dzis nastapil powrot. To moje pierwsze zaangazowanie po rozstaniu jakie mialem 3 lata temu. Poznalem 3 msce temu przez internet dziewczyne na czacie. Znajomosc rozkwitla, pisalismy non stop ,wlacznie z dzwonieniem mowiac czułosci i plany Wysłaliśmy nawet do siebie list ,i dała mi w nim prezent. Traciliśmy kontakt 2 razy z mojej inicjatywy bo nie chcialem dluzej czekac na spotkanie...oba razy byl on jeszcze silniejszy niz przed Nastapil przelom i w czwartek jej prztjaciolka namowila ja na wspolny weekend w górach. Bylo milo i sympatycznie,chodzilismy za reke i calowalismy sie. Odbylismy dwie rozmowy co z nami i mowila ,ze chce sie spotkac kolejny raz. Koncowka niestety nie byla za fajna bo zostawila mnie samego w oczekiwaniu na pociag i nawet nie odprowadzila na dworzec tylko pozegnala sie przy samochodzie. Przez cala droge nie pisalismy,odezwala sie tylko wieczorem czy dojechalem. Dzisiaj ja zaczalem kontakt ale wymienilismy tylko 6 wiadomosci w tym jedna czy to cos znaczylo dla niej odpowiedziala,ze tak ale to byla dla niej nowosc i nie umiala sie odnalezc. Na ostania moja wiadomosc,nie odpisala juz od 3h. Nigdy wczesniej tak nie bylo. Ogolem jestem rozbity tym,ze zostalem tam sam przez ta godzine bo liczylem,na cos innego. Jest miedzy nami spora roznica ona 18 ja 25. Do tego 300km... nie wiem jak teraz postapic i co dalej. czy czekac? czy to zakonczyc? co myslicie?
1 2016-05-16 15:08:50 Ostatnio edytowany przez trelemorele (2016-05-16 15:12:07)
Nie męcz się, zapomnij. Po prostu nie byłeś w jej typie.
zgadzam się (niestety) z przedmówcą.
ta jak stwierdziliscie, trzeba zapomniec, ona sama nie wie czego chce ,a wczorajszej i dzisiejszej rozmowy nic nie wyniklo.
5 2016-05-17 15:47:53 Ostatnio edytowany przez duszek.czasu (2016-05-17 15:48:30)
Skoro z Twoich ust padło już czy nie wiesz czy to ciągnąć czy zakończyć to tak na prawdę sam czujesz, że nie ma zbytnio sensu walczyć. PO tym co napisałeś i ja tak wnioskuję. Może dziewczyna się przestraszyła powagi tego związku, może liczyła na co innego, może poczuła się przyciśnięta troche do muru. Możemy tak sobie gdybać i gdybać. Ale jedno jest pewne, gdyby jej zależało odzywałaby się i chciałaby kontynuować znajomość. A te małe znaki typu nie odpisywanie przez 3 godziny weź do siebie i potraktuj jako lekcję. Niektóre dziewczyny nie potrafią napisać czy powiedzieć wprost " wiesz co nie spodobałeś mi się, zakończmy to " Bo nie chcą zranić chłopaka. Dlatego wysyłają takie sygnały by chłopak sam się zorientował i po czasie dał sobie spokój. Dzieli was 300 km a to dużo, wiadomo może byście sb jakoś poradzili. Pomyśl sobie o tym tak, że najwidoczniej nie jest to osoba dla Ciebie a jesteś na tyle młody, że nie ma sensu marnować czasu, bo przez ten czas mógłbyś poznać kogoś innego.
Może nie jesteś w jej typie, poczekaj chwilkę, nie pisz do niej, może sama się odezwie, jeżeli nie to sprawa jest jasna.
7 2016-05-18 10:26:37 Ostatnio edytowany przez trelemorele (2016-05-18 10:27:12)
Odezwała się wczoraj ,porozmawialismy na neutralne tematy a,ze bylem zajety to przelozylem rozmowe na wieczor. Dzis postanowilem,ze jesli sama sie znow nie odezwie to poczekam do konca tygodnia i jesli sie nic nie zmieni,to sam to zakoncze. Nie jest to takie latwe dla mnie ale dam jej wytchnac,moze przemysli moze nie,czas pokaze.
Ale po co Ci to 'oficjalnie zakańczać'? Widać ona nie potrzebuje rozmów na ten temat i ich nie chce, po prostu kontakt sam się rozmyje i urwie. Rozmywać juz się zaczął.
I jak się zakonczyło?
od wtorku wieczorem nie mamy kontaktu. gryzie mnie to, ale coz widocznie tak mialo byc... w koncu mi przejdzie, musi. wiadomo jak konczy sie ciagle pisanie i rozmawianie - uzaleznieniem...
11 2016-05-23 10:06:59 Ostatnio edytowany przez Summertime (2016-05-23 10:09:31)
Jeśli spotkanie było poprzez namowę, a nie wynikało z jej chęci, to samo przez się mówi, że Ona od początku nie była pewna ,czy chce .Kobieta powinna sama zadecydować o tym ,czy ma ochotę na real w jej wypadku było inaczej poprostu, nie chciała na tyle aby samej dokonać tego wyboru .Zrobiła, to przyjaciółka być mówiąc poprostu -a idź przekonaj się może coś będzie z tego ?!Nie radzę, aby bujać w chmurach. Zapomnij po co uganiać się za dziewczyną która Ciebie nie chce .Szkoda Twojego czasu .