brak rowiesnikow w wiejskiej szkole - przeniesc dziecko do miasta ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » brak rowiesnikow w wiejskiej szkole - przeniesc dziecko do miasta ?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 6 ]

1

Temat: brak rowiesnikow w wiejskiej szkole - przeniesc dziecko do miasta ?

Witam Was. Jestem mama czterolatka, mieszkamy we Francji. Latem zeszlego roku przeprowadzilismy sie na wies (ok 300 mieszkancow). Obok domu mamy szkole/przedszkole, do ktorej uczeszcza trzynascioro dzieci w wieku od 3 do 11 lat. Problem polega na tym, ze nie ma ani jednego dziecka w wieku mojego synka i maly nie ma zadnego przyjaciela ani przyjaciolki. W zlobku, do ktorego chodzil w miescie, mial dwoch bliskich przyjaciol, za ktorymi bardzo tesknil po przeprowadzce, i ktorych do tej pory czasem wspomina. W wiosce mamy znajomych z dziecmi, ale sa albo starsze, albo sporo mlodsze od naszego synka.
Zastanawiamy sie z jego tata, czy nie przeniesc go w zwiazku z tym do wiekszej szkoly do pobliskiego miasteczka. Wahamy sie, bo: nasza wiejska szkola jest waznym elementem w zyciu lokalnej spolecznosci, no i widzimy zalety bardzo malych klas, przebywania wsrod dzieci w roznym wieku, indywidualnego podejscia do uczniow i domowej atmosfery, prawdziwego zaangazowania rodzicow w zycie szkoly. Nie bez znaczenia jest tez fakt, ze do szkoly chodzimy 5 minut spacerkiem, a zmiana oznaczalaby dojazdy. Wlasciwie jedyna zaleta, jaka widze, to mozliwosc poznania rowiesnikow. Dodam, ze synek powoli nawiazuje nowe relacje, jest postrzegany jako niesmialy. Swobodniej czuje sie w towarzystwie doroslych (jest przyzwyczajony), niz dzieci i nie chcialabym, zeby ten stan sie poglebil. Z drugiej strony wydaje mi sie, ze za jakis czas bedzie mu latwiej bawic sie ze starszymi dziecmi, roznica wieku bedzie moze mniej dostrzegalna. Teraz tez nie jest tak, ze sie w ogole z nimi nie bawi, ale nie ma nikogo naprawde bliskiego.

Czy sa tu jacys rodzice, ktorzy sa/byli w podobnej sytuacji i mogliby sie podzielic doswiadczeniem? Zastanawiam sie, jakie moga byc tego konsekwencje, jak taka sytuacja moze sie rozwinac z czasem? Nie chcialabym, zeby moj synek byl samotny/byl samotnikiem. Poradzicie cos?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: brak rowiesnikow w wiejskiej szkole - przeniesc dziecko do miasta ?

Wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem byłaby jednak ta mała szkoła wiejska. Może i synek miałby w większej szkole więcej kolegów, ale te znajomości i tak ze względu na odległość od domu nie przenosiłyby się raczej poza czas lekcji. A w takiej małej miejscowości mógłby razem z kolegami razem pokonywać drogę do i ze szkoły, potem po szkole spotykać się i bawić się razem. Bo i zapewne mała miejscowość jest bardziej bezpieczna niż miasto - więc dzieci mogą być bardziej samodzielne. Coś podobnego do czasów naszego dzieciństwa.

3

Odp: brak rowiesnikow w wiejskiej szkole - przeniesc dziecko do miasta ?

Uważam, że nie trudnością jest brak dzieci w dokładnie tym samym wieku co twój syn, co właśnie nieśmiałość syna. W jakim wieku są te dzieci? Kiedy ja byłam dzieckiem to na podwórku wspólnie bawiliśmy się dużą grupą, gdzie różnica wieku wynosiła często 4-5 lat. Więc tak naprawdę, jeśli chłopiec spędza czas z tymi dziećmi, uczy się z nimi i bawi, to brak bliskiej więzi nie ma nic wspólnego z wiekiem a umiejętnościami społecznymi dziecka. Czy masz gwarancję, że jeśli dziecko pójdzie do miejsca, gdzie są same czterolatki, będzie mu łatwiej nawiązać bliższą relację? Nie masz jej.

Co możesz zrobić? W sumie dbanie o to, żeby twój syn potrafił nawiązywać relację jest twoim zadaniem. Wspólne działanie z rodzicami - wysyłanie dzieci wspólnie na plac zabaw, zabranie się we dwie czy trzy rodziny na wycieczkę, do parku, kina. Dawanie dziecku możliwości na poznanie tych dzieci, stworzenie okazji do rozmów, wspólnych aktywności, zabaw itd. Wiem, że większość (a przynajmniej część) ludzi radzi sobie, gdy zostanie wrzucona w środek ludzi (jak to bywa w szkole), ale część potrzebuje po prostu więcej okazji, mniejszej liczby dzieci dookoła, wsparcia w tym procesie, przebywania z innymi dziećmi w różnych kontekstach, muszą mieć okazję do obserwowania twoich interakcji z twoimi kolegami i koleżankami. Więc zapytaj dziecko, czy nie chce zaprosić któregoś kolegi / koleżanki na wspólne wyjście, umów się z jakimś rodzicem, dawaj dziecku szansę w ten sposób. W Warszawie popularne stają się treningi czy warsztaty umiejętności społecznych, gdzie dzieci mają okazję do poznania kolegów i koleżanek, uczą się rozmawiać i słuchać i bawić wspólnie, uczą się nowych rozwiązań, czyli co robić, jak mnie ktoś wkurza, zabiera zabawkę itp. Być może jest coś takiego w tym większym mieście, zamiast się do niego przeprowadzać, można do niego raz w tygodniu jeździć na jakieś zajęcia.

4

Odp: brak rowiesnikow w wiejskiej szkole - przeniesc dziecko do miasta ?
Monoceros napisał/a:

W Warszawie popularne stają się treningi czy warsztaty umiejętności społecznych, gdzie dzieci mają okazję do poznania kolegów i koleżanek, uczą się rozmawiać i słuchać i bawić wspólnie, uczą się nowych rozwiązań, czyli co robić, jak mnie ktoś wkurza, zabiera zabawkę itp. Być może jest coś takiego w tym większym mieście, zamiast się do niego przeprowadzać, można do niego raz w tygodniu jeździć na jakieś zajęcia.

Tak prawdę mówiąc trochę to dla mnie jest przerażające - specjalne zajęcia, oczywiście płatne, uczące dzieci umiejętności społecznych. Wystudiowane, zaplanowane, grzeczne i poprawne. Zupełnie pozbawione spontaniczności oraz pod całkowitym nadzorem dorosłych. Czyli - przynajmniej dla mnie - takie sztuczne życie, które mało ma wspólnego z życiem rzeczywistym. Nie nauczymy dziecka radzić sobie w życiu bezustannie chroniąc je przed wszelkimi niepowodzeniami i brutalnością życia. A moim zdaniem taką dobrą szkołą życia i stosunków międzyludzkich jest podwórko. To bez ciągłego nadzoru rodziców, bez ich rad i wtrącania się pomiędzy dzieci.

5 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-02-28 00:16:17)

Odp: brak rowiesnikow w wiejskiej szkole - przeniesc dziecko do miasta ?

Nie przenosiłabym syna na Twoim miejscu.
Daj mu czas. Mój synek (4 lata) też miał spory problem z integracją, właściwie dopiero w okolicach stycznia zaczął opowiadać o kolegach i dobrze się wśród nich czuć, a do przedszkola poszedł od września...

6

Odp: brak rowiesnikow w wiejskiej szkole - przeniesc dziecko do miasta ?

Bardzo Wam dziekuje za odpowiedzi. Staramy sie synkowi pomoc. Chodze z nim na warsztaty tanca rodzicow z dziecmi, gdzie spotykamy inne dzieci. Z zajec na zajecia synek sie osmiela coraz bardziej, otwiera. W swoim tempie. Chyba naprawde potrzebuje po prostu wiecej czasu. Zapiszemy go tez na inne zajecia, jak skonczy cztery lata (za miesiac) - jest to wymagane przy wiekszosci zajec. Poki co bierzemy udzial w roznych akcjach w wiosce, np. wspolnym sadzeniu drzew, itp.


Monoceros napisał/a:

W Warszawie popularne stają się treningi czy warsztaty umiejętności społecznych, gdzie dzieci mają okazję do poznania kolegów i koleżanek, uczą się rozmawiać i słuchać i bawić wspólnie, uczą się nowych rozwiązań, czyli co robić, jak mnie ktoś wkurza, zabiera zabawkę itp. Być może jest coś takiego w tym większym mieście, zamiast się do niego przeprowadzać, można do niego raz w tygodniu jeździć na jakieś zajęcia.

Mnie tez wizja takich zajec przeraza. Wydaje mi sie, ze mozna (i tzeba) sie tego nauczyc po prostu przebywajac z innymi ludzmi. Monoceros, masz racje, ze to nasza rola jest stwarzanie ku temu okazji. Twoja odpowiedz dala mi do myslenia.

Posty [ 6 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » brak rowiesnikow w wiejskiej szkole - przeniesc dziecko do miasta ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024