Boję się, ze właśnie moge stracic zasilek i to ten glowny,gdzie mam najwiecej placone. Otóż od rana 4 rano zle się czulam. Myślałam, ze mi przejdzie,a mnie do teraz tak jakos niedobrze jest no i praktycznie jestem dzis w łóżku caly czas(pewnie to norovirus ,bo u nas panuje). Miałam miec dzis wizyte w urzedzie pracy,ale kilka godzin wcześniej napisalam im notke online że nie moge przyjechac, bo zle sie czuje " tam pozniej zadzwonilam i wszystko bylo ok. A niedawno wlazlam na swoj profil a tam informacje failed attend apoitment and provide reason why. No to co oni sa slepi, ze pod spodem maja ode mnie notatke dlaczego nie mogłam dzis byc w urzedie pracy, ze się mnie glupio pytaja o powód czemu mnie nie bylo?. Teraz się stresuje ze mi zabiorą ten zasilek. Chociaż za pierwszym razem to nie zabieraja, tylko znacznie redukuja to ja teraz niewiem jak ja bede żyć jak mi zasilek zredukuja do niewiadomo jakiej kwoty-moze do £300 na miesiąc, tak jak kiedys mojej koleżance
1 2025-03-04 15:23:06 Ostatnio edytowany przez Julia life in UK (2025-03-04 15:24:35)
Boję się, ze właśnie moge stracic zasilek i to ten glowny,gdzie mam najwiecej placone. Otóż od rana 4 rano zle się czulam. Myślałam, ze mi przejdzie,a mnie do teraz tak jakos niedobrze jest no i praktycznie jestem dzis w łóżku caly czas(pewnie to norovirus ,bo u nas panuje). Miałam miec dzis wizyte w urzedzie pracy,ale kilka godzin wcześniej napisalam im notke online że nie moge przyjechac, bo zle sie czuje " tam pozniej zadzwonilam i wszystko bylo ok. A niedawno wlazlam na swoj profil a tam informacje failed attend apoitment and provide reason why. No to co oni sa slepi, ze pod spodem maja ode mnie notatke dlaczego nie mogłam dzis byc w urzedie pracy, ze się mnie glupio pytaja o powód czemu mnie nie bylo?. Teraz się stresuje ze mi zabiorą ten zasilek. Chociaż za pierwszym razem to nie zabieraja, tylko znacznie redukuja to ja teraz niewiem jak ja bede żyć jak mi zasilek zredukuja do niewiadomo jakiej kwoty-moze do £300 na miesiąc, tak jak kiedys mojej koleżance
Kiedy się dowiesz czy zabrali zasiłek i w jakiej wysokości?
To nie dobrze
Julia life in UK napisał/a:Boję się, ze właśnie moge stracic zasilek i to ten glowny,gdzie mam najwiecej placone. Otóż od rana 4 rano zle się czulam. Myślałam, ze mi przejdzie,a mnie do teraz tak jakos niedobrze jest no i praktycznie jestem dzis w łóżku caly czas(pewnie to norovirus ,bo u nas panuje). Miałam miec dzis wizyte w urzedzie pracy,ale kilka godzin wcześniej napisalam im notke online że nie moge przyjechac, bo zle sie czuje " tam pozniej zadzwonilam i wszystko bylo ok. A niedawno wlazlam na swoj profil a tam informacje failed attend apoitment and provide reason why. No to co oni sa slepi, ze pod spodem maja ode mnie notatke dlaczego nie mogłam dzis byc w urzedie pracy, ze się mnie glupio pytaja o powód czemu mnie nie bylo?. Teraz się stresuje ze mi zabiorą ten zasilek. Chociaż za pierwszym razem to nie zabieraja, tylko znacznie redukuja to ja teraz niewiem jak ja bede żyć jak mi zasilek zredukuja do niewiadomo jakiej kwoty-moze do £300 na miesiąc, tak jak kiedys mojej koleżance
Kiedy się dowiesz czy zabrali zasiłek i w jakiej wysokości?
Do 12 marca mam czas im napisac powód czemu mnie nie bylo
A wiecie,ze ja na początku panikowalam, a teraz sobie myske"jak mi zredukuja zasilki to mi zredukuja trudno sie mowi ,poradze sobie, na sposoby sa sposoby" jakos teraz na luzie to biorę
Sobie nawet uswiadomilam, ze oni nawet nie maja prawa mi redukowac(s co dopiero zabierac zasilku), ponieważ podalam im juz przed wizyta dobry powód, ze nie moge przyjechac do urzedu-no chyba, ze chcieli bym wszystko zazygala za przeproszeniem,bo mnie bylo niedobrze i nadal zresztą jest.
A wiecie,ze ja na początku panikowalam, a teraz sobie myske"jak mi zredukuja zasilki to mi zredukuja trudno sie mowi ,poradze sobie, na sposoby sa sposoby" jakos teraz na luzie to biorę
Jakoś przeżyjesz.
Dobrze, że udało Ci się kupić ten wór kartofli po promocyjnej cenie
Julia life in UK napisał/a:A wiecie,ze ja na początku panikowalam, a teraz sobie myske"jak mi zredukuja zasilki to mi zredukuja trudno sie mowi ,poradze sobie, na sposoby sa sposoby" jakos teraz na luzie to biorę
Jakoś przeżyjesz.
Dobrze, że udało Ci się kupić ten wór kartofli po promocyjnej cenie
no nie to chociaż z glodu nie padne z dzieckiem gorzej z kotem
Obyś nie straciła zasiłku
Obyś nie straciła zasiłku
Dzięki mam nadzieje, ze nie stracę a jak stracę to trudni-życie. Będę inaczej zarabiać kasę dużo rzeczy mam do sprzedania porobiłam bizuterii w wolnym czasie i tylko ja trzeba wystawić na sprzedaż. Do zwykłej roboty napewno nie pójdę
Miklosza napisał/a:Obyś nie straciła zasiłku
Dzięki mam nadzieje, ze nie stracę a jak stracę to trudni-życie. Będę inaczej zarabiać kasę dużo rzeczy mam do sprzedania porobiłam bizuterii w wolnym czasie i tylko ja trzeba wystawić na sprzedaż. Do zwykłej roboty napewno nie pójdę
Ale wydaje mi się że nie mogą ci tak zabrać nagle zasiłku wierzę że będzie ok
Julia life in UK napisał/a:Miklosza napisał/a:Obyś nie straciła zasiłku
Dzięki mam nadzieje, ze nie stracę a jak stracę to trudni-życie. Będę inaczej zarabiać kasę dużo rzeczy mam do sprzedania porobiłam bizuterii w wolnym czasie i tylko ja trzeba wystawić na sprzedaż. Do zwykłej roboty napewno nie pójdę
Ale wydaje mi się że nie mogą ci tak zabrać nagle zasiłku wierzę że będzie ok
Mam nadzieję,ale bez zasilkow tez sobie poradze nie chodzac do pracy
Ja myślałam, ze mi dadza odpowiedz do 12 marca, a to,bylo,ze mam czas do tego dnia im podać powód czemu mnie wczoraj nie bylo. Wlasnie dostalam wiadomosc na moim koncie,ze no niestety redukuja mi zasilek, bo u nich jest zasada,ze trzeba 24 godziny przed informowac-oni sa nienormalni jak ja się zle czuc zaczęłam mniej niz 24 godziny przed wizyta to co miałam im klamac i zmyslac, ze się zle czuje?! Napewmo sie odwolam od tej decyzji,bo matoly zapłaca mi tylko £100 na caly miesiac. Cale szczęście, ze sobie oszczedzalam pieniądze-no chociaz na jakis czas mi wystarcza.