mam wrażenie, że jestem dziwna.... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » mam wrażenie, że jestem dziwna....

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

1

Temat: mam wrażenie, że jestem dziwna....

Witam wszystkich zapisałam się do tego forum ponieważ w końcu chce żyć normalnie i nie żałować tego, że się urodziłam. Mam nadzieję, że ktoś to wogóle przeczyta i będzie w stanie mi pomóc, oczywiście mogąc liczyć też na moją pomoc. Problem polega na tym, że mam mało wiary w siebie. Nie zawsze tak jest, są jakieś momenty gdy jestem odważna i jestem w stanie zrobić wszystko nawet takie rzeczy które, wzbudzają zainteresowanie. Dzieje się to wtedy gdy czuje sie w pełni szczęśliwa np. Gdy chciałam coś osiągnąć i to osiągnęłam. Jednak gdy nic się nie dzieje w mym życiu pozytywnego to zaczynam myśleć że jestem do niczego że już nigdy nie będę szczęśliwa i że nie chce mi się żyć taki stan represyjny jednak nie sądzę abym miała depresję ponieważ po takiej osobie widać że ją ma, a po mnie nie widać i rozmawiam normalnie z ludzmi, gdy mam powód śmieje się na chwilę zapominając o tym jak beznadziejnie się czuje. Niewiem co mam robić często wchodziłam na różne strony poświęcone temu tematowi czyli nieśmiałości, braku wiary siebie, czytałam co mam robić i starałam się dostosować no i udawało się ale tylko na trochę a chciałabym  pozbyć się na zawsze tej nieśmiałości, i braku wiary w siebie i np. W mojej pracy ludzie się często wygłupiają i np. Tańczą i chciała bym się pozbyć lęku, wstydu i zatańczyć razem z nimi czy może raczej wygłupiać razem z nimi bo do tańca to raczej nie podobne. Jak już wcześniej wspomniałam nie zawsze tak jest np. W pracy raz zaczęłam wydawać małpie odgłosy i wtedy jakoś nie miałam żadnych lęków wszyscy się śmiali ale wiedziałam po prostu, że im się to podobalo. Chciała bym żeby zawsze tak właśnie było zawsze gdy chce mi się wygłupiać i jest odpowiednie miejsce np w gronie znajomych. Rozpisałam się trochę ale tego jest dużo więcej jednak jak na jeden post tyle wystarczy i tak opisałam ten najważniejszy punkt mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie mi coś doradzić z góry dziękuję i pozdrawiam.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: mam wrażenie, że jestem dziwna....

Hej smile nie wiem czy jestem w stanie Ci pomóc ale wiem, że sama byłam w podobnej sytuacji... mam pytanie, jesteś w związku? bo jeśli tak to powinno być Ci łatwiej, o ile to właściwy facet i wspiera Cię smile

3

Odp: mam wrażenie, że jestem dziwna....
eska7 napisał/a:

(...) chciałabym  pozbyć się na zawsze tej nieśmiałości, i braku wiary w siebie (...)

Musiałabyś uwierzyć, że jesteś osobą mądrą, cudną, niepowtarzalną, wartą zainteresowania, czułą, fantastyczną, świetną, dobrą, ciekawą, szaloną.....
Musiałabyś siebie pokochać.
Musiałabyś uwierzyć swym uczuciom.
Musiałabyś wziąć pod rękę różne swe lęki i iść przed siebie z podniesioną głową.

To jest możliwe.
Wymaga "tylko" pracy. Pracy nad sobą i swym myśleniem o sobie i innych ludziach.

4

Odp: mam wrażenie, że jestem dziwna....

Nie, nie jestem w związku i niewiem czy chce czy nie chce tzn. Nie na siłę ale gdy kogoś poznam i proponuje mi spotkanie i na początku wydaje się ok mówię sobie, że warto spróbować jednak po jakimś czasie zaczynam się wycofywać. Zazwyczaj to jest po tym jak on proponuje mi lozko, a znając gościa kilka tygodni a spotykając się np. Od tygodnia nie pójdę z kolesiem do łóżka. Wtedy zaczynam sobie tłumaczyć że jemu tylko bzykać się chciało a ja nie jestem tylko od tego.
Tak wiem, że powinnam kochać siebie, uważać się za piękną (choć wiele ludzi mi mówi że jestem ładna bądź piękna i niektóre, z tych osób mam pewność, że mówią szczerze to i tak się uważam za brzydką) ja wiem co powinnam i kiedyś trafiłam na jakąś stronę w ktorej, były porady oparte o jakąś książkę i tam wyczytałam że muszę sobie pomału podnosić barierki. Na samym początku np. Muszę zapytać jakiegoś przystojniaka o godzinę lub pomoc gdy zrobię to to coś innego trudniejszego aż dojdzie do zrobienia czegoś na ulicy gdzie jest dużo ludzi. Jednak zapytanie się jakiegoś chłopaka o godzinę to nie problem dla mnie. Wiele razy też trafiałam na zdjęcie jakiegoś bardzo chorego dziecka lub osoby dorosłej na wózku inwalidzkim bez nóg albo bez rąk i podpis "on jest szczęśliwszy od ciebie" lub "on cieszy się z życia bardziej niż Ty" patrząc na takie zdjęcia wzruszam się bardzo i myślę sobie "autor ma rację przecież mam ręce i nogi mogę chodzić itp"  i poprawia mi się humor jednak wciąż mam przed oczami tą chorą osobę ze zdjęcia bo głupio mi że poprawia mi się humor kosztem tej osoby jednak wiem, że autor pisząc te teksty na zdjęciu lub pod zdjęciem "On cieszy się życiem bardziej niż Ty" ma właśnie na celu zmusić do przemyślenia sobie tego i powiedzenia przecież jak jestem zdrowa, mogę wszystko a tak ubolewam nad swoim życiem. I to pomaga ale też nie na długo teraz jak to pisałam to akurat poprawił mi się humor ale niewiem co zrobić aby stale tak było.
Jednak dziękuję dziewczyny za poświęcenie mi trochę czasu i pozdrawiam.

5

Odp: mam wrażenie, że jestem dziwna....

powinnaś uwierzyć w siebie i swoje możliwości ( tak jak ja ), trochę pomaga mi mój chłopak starając ciut mnie zmienić. mam niewielu znajomych a zagadanie do kogoś to problem

6

Odp: mam wrażenie, że jestem dziwna....
eska7 napisał/a:

(choć wiele ludzi mi mówi że jestem ładna bądź piękna i niektóre, z tych osób mam pewność, że mówią szczerze

smile
To jest jakiś paradoks.... zazwyczaj osoby bardzo atrakcyjne mają mało wiary w siebie, a tak być nie powinno! smile
Wielokropek ma rację smile
Nie poddawaj się, znajdz sobie jakiś CEL smile. Trochę jestem do Ciebie podobna.Wiem, że jak nie mam celu , jakiejś poprzeczki to osiadam na laurach.
Też słyszę komplementy na swój temat, choć trochę je odpędzam od siebie - chyba zupełnie niepotrzebnie.....:)
U mnie w pracy jest taka kobieta - dogryza mi przez cały czas....dlaczego ? Może z zazdrości, może dlatego, że jestem nowa....nie wiem?
Jedno wiem, jeżeli sama w siebie nie uwierzysz to nikt w Ciebie nie uwierzy smile:)


p.s. Wcale nie jesteś dziwna !!! Wiele osób czuje podobnie, tylko nie każdy potrafi się do tego przyznać.

7

Odp: mam wrażenie, że jestem dziwna....
K_r_o napisał/a:

p.s. Wcale nie jesteś dziwna !!! Wiele osób czuje podobnie, tylko nie każdy potrafi się do tego przyznać.

zgadzam sie z tym

8

Odp: mam wrażenie, że jestem dziwna....

Zgadzam się z dziewczynami i mam podobne odczucia na swój temat..mimo iz jak Wy słyszę od innych że jestem fajna to potem potrafię spojrzeć w lustro i się zastanowić czy to prawda?
Mam też taką sytuację z pewnym chłopakiem...tzn. niby wiem że ja jemu się podobam, on mi tez i to bardzo-ale kiedy on próbował się do mnie w pewien sposób zbliżyć to ja tak się peszyłam że zamiast pokazać mu zainteresowanie to wychodziło wręcz odwrotnie..albo wręcz "uciekałam" wychodząc szybko niby z jakiegoś powodu ale tak naprawdę bez powodu..albo gdy on zagadywał dając mi do zrozumienia że jest zainteresowany to ja milczałam albo mówiłam coś zupełnie na odwrót...najczęściej głupoty....
Pracuję nad tym, usiłuje jakoś się przełamać, w innych sferach życia jestem raczej przebojowa, ale kiedy ktoś mi się bardzo podoba jest wręcz odwrotnie...
Dlatego tak jak dziewczyny mówią trzeba nad sobą pracować i małymi kroczkami osiągnąć cel.
Jesteś wspaniała i powtarzaj to sobie codziennie uśmiechając się do swojego odbicia w lustrze. Zaakceptuj siebie i naucz się śmiać ze swoich słabości czy błędów, wtedy te bariery znikną..
POZDRAWIAM WSZYSTKIE JAKŻE WSPANIAŁE PANIE!

9

Odp: mam wrażenie, że jestem dziwna....

Każdy na swój sposób jest wyjątkowy! Trzeba sobie to wciąż powtarzać, aby w to uwierzyć. Najważniejsze jest ćwiczyć , ciągle praktykować.

10

Odp: mam wrażenie, że jestem dziwna....
eska7 napisał/a:

Nie, nie jestem w związku i niewiem czy chce czy nie chce tzn. Nie na siłę ale gdy kogoś poznam i proponuje mi spotkanie i na początku wydaje się ok mówię sobie, że warto spróbować jednak po jakimś czasie zaczynam się wycofywać. Zazwyczaj to jest po tym jak on proponuje mi lozko, a znając gościa kilka tygodni a spotykając się np. Od tygodnia nie pójdę z kolesiem do łóżka. Wtedy zaczynam sobie tłumaczyć że jemu tylko bzykać się chciało a ja nie jestem tylko od tego.
Tak wiem, że powinnam kochać siebie, uważać się za piękną (choć wiele ludzi mi mówi że jestem ładna bądź piękna i niektóre, z tych osób mam pewność, że mówią szczerze to i tak się uważam za brzydką) ja wiem co powinnam i kiedyś trafiłam na jakąś stronę w ktorej, były porady oparte o jakąś książkę i tam wyczytałam że muszę sobie pomału podnosić barierki. Na samym początku np. Muszę zapytać jakiegoś przystojniaka o godzinę lub pomoc gdy zrobię to to coś innego trudniejszego aż dojdzie do zrobienia czegoś na ulicy gdzie jest dużo ludzi. Jednak zapytanie się jakiegoś chłopaka o godzinę to nie problem dla mnie. Wiele razy też trafiałam na zdjęcie jakiegoś bardzo chorego dziecka lub osoby dorosłej na wózku inwalidzkim bez nóg albo bez rąk i podpis "on jest szczęśliwszy od ciebie" lub "on cieszy się z życia bardziej niż Ty" patrząc na takie zdjęcia wzruszam się bardzo i myślę sobie "autor ma rację przecież mam ręce i nogi mogę chodzić itp"  i poprawia mi się humor jednak wciąż mam przed oczami tą chorą osobę ze zdjęcia bo głupio mi że poprawia mi się humor kosztem tej osoby jednak wiem, że autor pisząc te teksty na zdjęciu lub pod zdjęciem "On cieszy się życiem bardziej niż Ty" ma właśnie na celu zmusić do przemyślenia sobie tego i powiedzenia przecież jak jestem zdrowa, mogę wszystko a tak ubolewam nad swoim życiem. I to pomaga ale też nie na długo teraz jak to pisałam to akurat poprawił mi się humor ale niewiem co zrobić aby stale tak było.
Jednak dziękuję dziewczyny za poświęcenie mi trochę czasu i pozdrawiam.

Skąd jesteś?

11

Odp: mam wrażenie, że jestem dziwna....

Witam mam nadzieje ze jest jeszcze szansa na mnie i ze jest w stanie ktoś mi pomoc, bo uważam ze jestem dziwna przeczytają mój list napewno tez tak stwierdzicie. Mam 30 lat 182cm i ważę 130kg nie dba o siebie i swój wyglad i jestem osobą która nic nie cieszy, nie ma emocji, nie lubi sprzątać, a co najgorsze najgorsze urodziłam dziecko ma prawie rok i niech się nim zajmować wolę nie mam uczuc do niego. Byłam w szpitalu psychiatrycznym bo rodzina mnie zawiodła myśleli ze depresja ale to chyba nie to. Mam mężczyznę który bardzo kocha dziecko całuje cały czas po główce,  przytula i strasznie mu zazdroszczę ze on tak potrafi to robić,  zazdroszczę wszystkim którzy potrafią cieszyć się z dziecka i go kochają, niechce mi się zyc bo niechce być dla nikogo ciężarem ale z drugiej strony cały czas zadaje sobie pytanie dlaczego tak jest i dlaczego to mnie musiało dopaść aż tyle rzeczy na raz czy to geny, wychowanie, osobowość,  choroba? Dlaczego ja po prostu nie mogę się cieszyć życiem i być szczęśliwa wkoncu raz się żyje. Po prostu jestem dziwna

12

Odp: mam wrażenie, że jestem dziwna....

To, że chcesz coś w sobie zmienić żeby przestać być nieśmiała to już duży krok w przód. Uważam, że samo to, że się o tym wygadujesz nam tu to duzy plus dla Ciebie w walce z niesmialoscia. Sama mowisz ze sa takie chwile ze gdy osiagniesz cos to sie cieszysz. Zacznij sobie stawiać male cele i dąż do nich. Wychodz ze znajomymi i duzo sie usmiechaj. Uprawiaj sport, baw się i nie mysl za duzo bo nie zawsze daje to pozytywny efekt smile

13

Odp: mam wrażenie, że jestem dziwna....

masz odemnie okejke

14

Odp: mam wrażenie, że jestem dziwna....

hej. podobnie jak inni uwazam ze nie jestes dziwna! mam podobnie jak TY i w wielu kwestiach zgadzam sie z Tb. sama próbuje zyc z pozytywnym nastawieniem ,ale nie zawsze mi wychodzi, tez mam doła, ze nie dam sobie rady i wogole. ale wiesz co, dzis jutro pojutrze jest pod gore, a pozniej z gorki!!!! po kazdej burzy przychodzi słonce, trzeba wierzyc choc nie zawsze to łatwe

15

Odp: mam wrażenie, że jestem dziwna....
eska7 napisał/a:

Nie, nie jestem w związku i niewiem czy chce czy nie chce tzn. Nie na siłę ale gdy kogoś poznam i proponuje mi spotkanie i na początku wydaje się ok mówię sobie, że warto spróbować jednak po jakimś czasie zaczynam się wycofywać. Zazwyczaj to jest po tym jak on proponuje mi lozko, a znając gościa kilka tygodni a spotykając się np. Od tygodnia nie pójdę z kolesiem do łóżka.

A jak mu odmówisz zamiast zrywać to co się stanie? Traktuj to tak jakby ktoś ci oferował w sklepie jakąś rzecz do kupienia. Poza tym jeśli nie lubisz takich sytuacji to powiedz chłopakowi od razu że seks ciebie nie interesuje.

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » mam wrażenie, że jestem dziwna....

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024