Cześć . Z góry przepraszam za błędy i moze niezbyt zrozumiałe zdania ale jestem załamany ;(
Z moja dziewczyna byłem rok i cztery miesiące na początku wszystko było ok do grudnia kiedy to zaczeła być dziwna , pisała z takim jednym chłopakiem wszystko bylo by ok ale nie to ze siedziała do 2 w nocy na fb i z nim pisała . Potem po kryjomu chciała sie z nim spotkać , Napisała mi ze boli ja brzuch i ze chce iść spać (miała okres ) ale i tak wiedziałem ze kłamie bo przez 7 miesięcy związku nic takiego nie mówiła ze idzie spać bo ja boli . Dobrze wiedziałem ze idzie z nim bo wiedziałem o owym spotkaniu ( tak sobie weszłem na jej gg ) . Za jakas godzine wyszłem na dwór kupić coś do picia gdy nagle widzę ja jak idzie pomyślałem że zobaczyła mnie w oknie i wyszła ale gdy dotknąłem jej policzków wiedziałem ze z nim była , były lodowate ona przyznała sie ze z nim była i obiecywała ze juz tak nie będzie i że kocha mnie itp ... W ten sam dzien !! pisałem z nia na gg w telefonie , cos mnie zdziwiło patrze 01.30 hmm odpalam laptopa wchodze na fb a ona siedzi odrazu wiedziałem ze z nim pisze . Po kilku dniach kłótni powiedziała mi że z nami koniec . Często płakałem , rozmyślałem nie mogłem zasnąć . Prosiłem żeby do mnie wróciła ona nie odpisywała albo pisała ze nie po jakis 2 tyg pisałem dalej napisała mi ze mnie nie kocha i nie zalezy jej już na mnie ja dalej uparcie biegałem wyzywała mnie od idiotów żebym zostawił ja w spokoju Wyzwiska były coraz gorsze mowiła mi ze staje się natrętny i pytała sie mnie czy tak trudno zrozumieć mi słowo "koniec" jakoś na poczatku stycznia tamten ja skrzywdził przybiegła do mnie zapłakana nie pytałem co się stało odrazu ja przytuliłem , zaprosiłem do domu . Ale za 2 dni znowu z nim pisała i mowiła mi ze nie wie kogo wybrać ale ja cierpliwie czekałem , po tym jak mówiła ze nie wie czy to ma sens (ja i ona ) Potem znowu poszła z nim na spotkanie strasznie sie wkurzyłem stałem przed nia i mowiłem jej co czuje itp a ona powiedziała ze idzie sie z nim spotkać odwróciłem sie z łzami w oczach i poszłem (nie wiedziałem ze idzie to z nim zakończyć) . Wkoncu wybrała mnie znowu bylismy razem bylo wszystko ok aż do Przed wczoraj . Pojechała na kolonie do hiszpanii (to byl juz 3 dzien koloni ) pisałem sms (duzo) ona na żaden nie odpisała zadzwoniłem do niej nie wiedziała co mówić (jakałą sie chciała mnie okłamać ze nie widzi itp . Tel zawsze ma przy sobie ) Wczoraj caly dzien tez nie pisała itp wiec dzwoniłem kilka razy nie odbierała wiedziałem ze cos jest nie tak bo zawsze odbiera . Potem napisałem jej sms ze boje sie ze cos sie stało prosze odpisz martwię się za chwile sms " Powiem ci tak , wczoraj się coś stało z kims nie wiem czy to tak na powaznie ale raczej tak " Napisałem czy to koniec a ona odpowiedziała ze Sama nie wiem
Co ja mam zrobić pisać, dzwonić jednym słówem "wałczyć" o nią ? Czy może poczekać az tamten przyjedzie z tej koloni i wybic mu zeby bo to dla mnie nie problem . Sam juz nie wiem Płakałem i nie chce juz bo nie lubię tego bo czuje sie jak Ciota ;/ Aha dodam ze to ze mna straciła dziewictwo z reszta ja tez pierwszy raz robiłem to z nia
Cześć. Odpuść sobie tą panienkę...
Jesteście oboje młodzi i popełniacie straszne błędy: Ty, że tak za nią ganiasz i pozwalasz się tak traktować, ona zaś jest niedojrzała i sama nie wie czego chce. To Cię wykończy psychicznie i tyle. Dziewczyna traktuje Cię jak "koło ratunkowe". Nie ma dla Ciebie za grosz szacunku. Przerwij to, przestań pisać, dzwonić, bo tak jak dotychczas to tylko jej się "podkładasz" i pokazujesz, że można Cię lekceważyć... Masz chłopie poczucie własnej wartości? Masz, więc wymagaj poszanowania od innych swojej osoby.
zachowaj się chodź raz jak facet i unieś się dumą...
przestań pisać, odbierać tel... może wtedy zobaczy w Tobie mężczyznę, a nie zabijacz czasu...
Czy może poczekać az tamten przyjedzie z tej koloni i wybic mu zeby bo to dla mnie nie problem .
nie, no proszę cię, nie badz smieszny.
Aha dodam ze to ze mna straciła dziewictwo z reszta ja tez pierwszy raz robiłem to z nia
I co z tego?
Odpuść sobie. Ja wiem, że łatwo powiedzieć. Ale takim wypisywaniem i wydzwanianiem jeszcze berdziej ją irytujesz, więc działa to na Twoją niekorzyść.
Nylon - ja również ci radzę odpuścić. Nie warto tracić czasu dla takich co to same nie wiedzą czego chcą, a jednocześnie zdradzają czy zostawiają dla pierwszego lepszego. To zawsze kończy się jakąś emocjonalną huśtawką, a to ci zrujnuje psyche do tego stopnia, że ciężko ci będzie w kolejnym związku z kolejną partnerką.
Nylon - ja również ci radzę odpuścić. Nie warto tracić czasu dla takich co to same nie wiedzą czego chcą, a jednocześnie zdradzają czy zostawiają dla pierwszego lepszego. To zawsze kończy się jakąś emocjonalną huśtawką, a to ci zrujnuje psyche do tego stopnia, że ciężko ci będzie w kolejnym związku z kolejną partnerką.
a jezeli znowu sama wroci ? jak zwykle przyjme ja z otwartymi ramionami taki juz jestem za bardzo sie do niej przywiazalem ona byla czescia mojej codziennosci codziennie sie spotykalismy itp a teraz siedze caly dzien w domu i sie tylko zamartwiam ;( I mam wrażenie ze to jednak ja jestem chujowym chlopakiem
Jak znowu wróci to kopnij ją w dupę. Zrób tak, jak ci modzia7 napisała: "zachowaj się chodź raz jak facet i unieś się dumą... ".
Nie bierz tego do siebie. Nie ma lepszy-gorszy. Każdy jest inny, a do związku trzeba dwojga ludzi.
Jak znowu wróci to kopnij ją w dupę. Zrób tak, jak ci modzia7 napisała: "zachowaj się chodź raz jak facet i unieś się dumą... ".
Nie bierz tego do siebie. Nie ma lepszy-gorszy. Każdy jest inny, a do związku trzeba dwojga ludzi.
Ja nie wiem jak ja to przeżyje tyle razem przeszliśmy , wiedziałem ze tak bedzie jest "ladna " zawsze jak z nia gdzies szlem i szlo kilku starszych odemnie chlopakow zawsze byly jakies dziwne komentarze raz sie postawiłem i wybili mi zeba ;x Wtedy chyba najbardziej oklazywala mi swoje uczucia lezalem i sie nie moglem podniesc wtedy sobie pomyslałem ze to ta jedyna głupi i łatwo wierny jestem , a pamietam jak w niedziele mi obiecywała ze wszystko bedzie ok ze nie mam się po co martwic , siedzielismy w parku przytulala mnie , calowala mówiła ze mnie kocha takich chwil bylo wiele ciezko mi o nich zapomnieć moje kontakty posypały sie po tym jak zaczełem z nia chodzic zostałem sam z garsta kolegow ktorym nie jestem w stanie zaufac.
i wlasnie dlatego ciezko mi bedzie powiedzieć jej zeby brzytko mówiąc "spierdalała"
Tobie jest ciezko powiedziec, aby ''spier****" ? Dziewczyna ''widzi'' Ciebie tylko pomiedzy jednym a drugim kolesiem, ktory sie jej spodoba, a Ty chcesz nadal czekac z otwartymi ramionami? Facet to czysty masochizm. Jakby naprawde cos czula, nawet zwykly sentyment bo kiedys Ciebie kochala to by nie traktowala Cie w taki sposob. Calkowity brak szacunku i czegokolwiek z jej strony.Wez zacznij myslec racjonalnie. Ona Ciebie legalnie zdradzala, teraz tez to robi a Ty czekasz jak wierny piesek, ktorego pan bije, ale czasami tez poglaszcze, wiec siedzi i czeka i czeka ... Zamknij jej drzwi przed nosem jak sie pojawi i otworz sie na nowe znajomosci.
Tyle z nią przeżyłeś, czyli ile?
Ja mam za sobą różne przygody, ale mam też niemal siedmioletni związek. Była narzeczona, choć ma obecnie faceta to czasem pisuje do mnie. Wczoraj na ten przykład pisała, że bardzo tęskni, a w nowym związku wcale jednak nie jest tak fajnie. Ostatnie dwa lata związku sama nie wiedziała czego chce, kręciła, oszukiwała, nie wiedziała co czuje. Nawet się okazało, że miała konto na portalu randkowym. I pomimo, że to ona nie wiedziała co czuje, a ja swoich uczuć byłem pewien, to ja powiedziałem 'dość'. Trzeba jednak mieć swoją dumę i nie można pozwalać innym, żeby cie tak deptali.
Innych, bardziej pokręconych przykładów nawet nie chce mi się pisać. A to naprawdę pikuś. Musisz się tylko zawziąć i ją olać, musisz pokazać, ze nie dasz sobą pomiatać, bo w chwili obecnej pokazujesz, że może robić z tobą co tylko zechce.
+1..
Mozna pozwolic raz, niech bedzie ze 2 w wyjatkowych sytuacjach.
Ale uwierz nam ze to bedzie non stop.
Jak tylko poczuje ze Cie ma, znowu bedzie jazdy.
Tylko stanowczosc Cie moze uratowac i koniec.
Najlepiej wylacz tel, nie wchodz na zadne gg czy fb gdzie ja mozesz spotkac i zajmij sie soba.
Zostaw ja w spokoju a na jakiekolwiek proby kontaktu nie reaguj.
+1..
Mozna pozwolic raz, niech bedzie ze 2 w wyjatkowych sytuacjach.
No można, ale nie jak to wygląda w taki sposób....
O chłopie, a żeś sobie dziewczynę trafił.
Na Twoim miejscu dałabym sobie spokój z kimś, kto wg mnie nie liczy się z Twoimi uczuciami.
Od kolesia do kolesia a Ciebie traktuje jak ten czas "pomiędzy" ... Aż szkoda gadac.
Dokłądnie tak jak było napisane wyżej, bądź facet i powiedz dość! Zadbaj w końcu o swoje szczęscie, które nie będzie tylko na moment..
Marzyciel napisał/a:+1..
Mozna pozwolic raz, niech bedzie ze 2 w wyjatkowych sytuacjach.No można, ale nie jak to wygląda w taki sposób....
Masz racje nie ma sensu tego ciągnąc przed chwila dzwoniła bylem w sklepie moja siostra odebrała i powiedziała jej ze wyszłem juz nie oddzwoniłem Poczekam i zobaczej tak wszystko sie potoczy dziękuje wszystkim za pomoc . Chce ktos popisać gg 33975192
dobrze Ci radzą - teraz ty mozesy sobie pokrcic noskiem i dac jej do myslenia jedyna sluszna rada to odpuscic, bo bieganie za nia i plakanie nie pomoze na pewno
dobrze Ci radzą - teraz ty mozesy sobie pokrcic noskiem i dac jej do myslenia jedyna sluszna rada to odpuscic, bo bieganie za nia i plakanie nie pomoze na pewno
Wkoncu to zrozumiałem zobaczę jak o się wszystko potoczy , wrazie gdybym nie mogl sobie z ta sprawa poradzic znowu sie do was odezwę
odzywaj odzywaj nie daj sobą manipulować
Dałeś z siebie zrobić "emocjonalny tampon". Przychodzi i rozmawia wtedy, gdy potrzebuje pocieszenia, bo jakiś kark kopnął ją w śliczne 4 litery. Facet ma być stanowczy i konsekwentny w swoim postępowaniu, a także wymagać od partnerki wierności, lojalności i szacunku. Jeśli swoją postawą tego nie wymagasz, nie egzekwujesz, to się dziewczyna przestaje interesować tym, co myślisz o jej postępowaniu, dostaje bzika i robi co chce, z kim chce.
A poważnie, aby podnieść swoją atrakcyjność w oczach inteligentnych kobiet, popracuj nad sobą, stylem wypowiedzi, ortografią, gdyż błędy typu "weszłem", "poszłem", "wyszłem" raczej nie działają na plus, lecz zalatują "wiochą"
a ci powiem że tego kwiatka jest pół światka.Bawi się twoim uczuciem, nie daj się tak pomiatać. Umów się z kolegami na piwo i nie myśl już bo nie jest tego warta.Jeszcze poznasz wyjątkową dziewczynę.
Miłość to też upokorzenia. Szczególnie jak się kończy. Dość się już upokarzałeś. To bolesne, ale zakończ to i to definitywnie. Ty zniknij, nie odpowiadaj jeśli się odezwie. Jak przypełznie, to weź miotłę i zamieć śmieci. Dość dałeś szans. Wszyscy tu ci tak radzą. Z życzliwości. Ja się huśtałem przez 1,5 roku (zupełnie inna sytuacja) i wiem jak to wpływa na psychikę. Daj sobie chłopie spokój i zadbaj o siebie.
21 2012-08-11 08:20:59 Ostatnio edytowany przez Nylon (2012-08-11 08:22:35)
Dałeś z siebie zrobić "emocjonalny tampon". Przychodzi i rozmawia wtedy, gdy potrzebuje pocieszenia, bo jakiś kark kopnął ją w śliczne 4 litery. Facet ma być stanowczy i konsekwentny w swoim postępowaniu, a także wymagać od partnerki wierności, lojalności i szacunku. Jeśli swoją postawą tego nie wymagasz, nie egzekwujesz, to się dziewczyna przestaje interesować tym, co myślisz o jej postępowaniu, dostaje bzika i robi co chce, z kim chce.
A poważnie, aby podnieść swoją atrakcyjność w oczach inteligentnych kobiet, popracuj nad sobą, stylem wypowiedzi, ortografią, gdyż błędy typu "weszłem", "poszłem", "wyszłem" raczej nie działają na plus, lecz zalatują "wiochą"
No możliwe wybitnym uczniem nie jestem i nie będę , z kobietami problemu nie miałem , było tyle okazji ja zdrzadzic z atrakcyjnymi dziewczynami nie mowie tylko o urodzie . Ale ja tego nie zrobiłem byłem wierny do końca z reszta sama wczoraj napisała ze to koniec itp Strasznie cierpie ale jakoś dam rade I na razie dam sobie spokój z miłością wystarczy mi na razie. Zbyt wielki bul sprawia mi rozstanie . A poza tym myślałem ze to własnie "ona" jest ta jedyna
a ci powiem że tego kwiatka jest pół światka.Bawi się twoim uczuciem, nie daj się tak pomiatać. Umów się z kolegami na piwo i nie myśl już bo nie jest tego warta.Jeszcze poznasz wyjątkową dziewczynę.
Własnie wczoraj byłem na piwie , dzisiaj tez idziemy trochę im się pożaliłem z reszta sami chcieli , nie jest tak źle , nawazniejsze to , to ze mogę spokojnie zasnąć i ze w koncu przestałem płakać bo dołowało mnie to najbardziej
odzywaj odzywaj
nie daj sobą manipulować
Nie dam , nie dam Ehh teraz wydaje mi się ze ciężko będzie mi być z nową partnerką , przez ten bul którego doświadczyłem chyba sie za bardzo do niej przywiązałem i to ze tak za nią biegałem to przez to zaczęła mnie lekceważyć i mieć mnie w "dupie" wczesniej było dobrze ale wszystko sie z czasem zmienia .
24 2012-08-11 09:15:41 Ostatnio edytowany przez kosmiczny nick (2012-08-11 09:17:10)
...tak za nią biegałem to przez to zaczęła mnie lekceważyć i mieć mnie w "dupie"...
Bo z kobietą jest jak z cieniem: gdy go gonisz - ucieka, gdy uciekasz - biegnie za tobą...
Co z tego że ona jest ładna... co z tego że byliście swoimi pierwszymi partnerami... ile ze sobą przeszliscie? ponad rok w związku to mało... olej panne, ma nie równo pod sufitem i jest jakaś niezdecydowana:/ a Ty nie płaszcz się przed nią, bądź mężczyzną. wyjdź gdzieś z kumplami, zabaw się odetchnij... a ją przekreśl, pozdrawiam:)