KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...
KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY - Netkobiety.pl

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ZDROWIE KOBIETY » KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 27 ]

1

Temat: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Przeszukałam sporo for i nie znalazłam żadnej rzeczowej porady.
Wczoraj znalazłam małego potworka przyssanego do mojej kostki. No i co? Panika. Co robić?
Pojechałam do ośrodka by mi go usunęli. Pielęgniarka wyciągała go pęsetą. Urwała go, więc dokończyła dłubiąc igłą. No i na koniec spryskała antybiotykiem miejsce.

Zadałam pytania.
Co teraz nie dostane profilaktycznie antybiotyku?
>>Teraz się nie daje. Jak będzie Pani gorączkowała lub wystąpi rumień to wtedy zastosujemy leczenie.
Słyszałam, że tylko w połowie przypadków występuje rumień?
>>A to nie wiem, proszę spytać się doktora we wtorek.

Dziękuje, do widzenia.

Poproszę o rady doświadczonych osób. Pewnie okażą się pomocne dla wielu osób.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

W rodzinie był podobny przypadek sad Piguła wyjęła go, lekarz powiedział " będzie zaczerwienione miejsce po kleszczu to ma sie wrócić do lekarza". Miejsce koloru nie zmieniło ale ciotka zaczęła się źle czuć (po paru tygodniach). Okazało się, że ma boreliozę sad Zdecydowanie radzę iść do lekarza i wypytać o jakieś badania.

POZDRAWIAM

3

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Borelioza bo jej się boisz to strasznie paskudna sprawa.
Można sobie zrobić badania pod jej kątem, oczywiście na swój własny koszt, zdaje się, że były to badania przeciwciał  IgG i IgM. Ile po ugryzieniu można je zrobić nie wiem. Warto skonsultować się z jakimś lepszym lekarzem i w innym ośrodku takim gdzie umieją usunąć kleszcza bez rozrywania go na kawałki,a nie wymaga to niewiadomo jakich umiejętności.
Moja znajoma miała kleszcza, usnęli jej go na pogotowiu. Podobno istnieje jakiś zastrzyk bądź lek który zapobiega ewentualnemu rozwojowi boreliozy (nie każdy kleszcz jest zakażony). Oczywiście chciała również otrzymać to leczenie. Na pogotowiu ją wyśmiali. Po 2 czy 3 latach, jak już dawno zapomniała o tym małym robaczku, zaczęły się objawy, bóle głowy, omdlenia, bóle brzucha. Podejrzewali u niej milion chorób z rakiem włącznie, latała od lekarza do lekarza, aż któryś mądry zapytał się czy nie miała kiedyś kleszcza.

4

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

No tak, mamy pierwsze dwie smutne historie.
Wnioski iść do lekarza i kazać przepisać sobie antybiotyk? No i wiadomo, że badań krwi to teraz nie ma sensu wykonywać, bo jest za wcześnie od ugryzienia.

5

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

LECZENIE

UKĄSZENIA KLESZCZY - Ryzyko zakażenia jest większe gdy kleszcz jest wypełniony krwią lub gdy był nieprawidłowo wyjmowany i jego wydzielina dostała się w głąb rany. Znane są przypadki zachorowania na boreliozę po 3-4 godzinnym kontakcie z kleszczem. Ukąszenia wysokiego ryzyka leczy się jak podano poniżej (należy pamiętać o możliwości infekcji złożonej):

1) Dorośli: terapia doustna przez 21-28 dni.
2) Kobiety w ciąży: Amoksycylina po 1000 mg przez 6 tygodni. Zrobić testy na obecność Ehrlichia i Babesia. Alternatywa: Cefuroxime axetil 1000 mg co 12 h przez 6 tygodni.
3) Małe dzieci: terapia doustna przez 21-28 dni.

CHOROBA WCZEŚNIE ROZPOZNANA - Pojedynczy rumień wędrujący EM bez objawów zewnętrznych:
1) Dorośli: terapia doustna przez 6 tygodni.
2) Kobiety w ciąży: pierwszy i drugi trymestr ciąży dożylnie przez 21 dni następnie leczenie doustne przez 6 tygodni. Trzeci trymestr: leczenie doustne przez 6 tygodni. Zrobić testy na obecność Ehrlichia i Babesia.
3) Dzieci: terapia doustna przez 6 tygodni.

CHOROBA ROZSIANA - liczne wyrzuty skórne, powiększenie węzłów chłonnych lub jakiekolwiek inne objawy rozproszenia choroby.
STADIUM WCZESNE: Łagodne symptomy obecne krócej niż od roku i nie utrudniane obniżoną odpornością czy poprzedzającą kuracją sterydami:
1) Dorośli: terapia doustna do momentu ustąpienia objawów na czas dłuższy od 4 tygodni (zwykle 4-6 miesięcy).
2) Kobiety w ciąży: jak przy wcześnie wykrytej ale czas trwania jak wyżej. Niektórzy doświadczeni klinicyści leczą w trakcie ciąży.
3) Dzieci: terapia doustna, czas trwania według reakcji klinicznej.

STADIUM ZAAWANSOWANE: choroba obecna od dłużej niż roku, pacjenci ciężej chorzy a także ci których uprzednio leczono sterydami lub posiadających upośledzoną odporność z innych przyczyn:
1) Dorośli i kobiety w ciąży: rozszerzona terapia dożylna (6 do 10 lub więcej tygodni) następnie doustna lub domięśniowa.
2) Dzieci: dożylnie przez 6 lub więcej tygodni następnie doustnie lub domięśniowo jak wyżej.

ALTERNATYWNE METODY LECZENIA ANTYBIOTYKAMI
METODA PULSACYJNA
Metoda pulsacyjna polega na podawaniu antybiotyków (zwykle drogą pozapokarmową) przez dwa lub trzy dni w tygodniu pod rząd. Daje to następujące korzyści:
- dawki są podwójne (np. 12 g cefotaxim dziennie) co zwiększa skuteczność
- można bezpiecznie stosować leki o zwiększonej toksyczności (np. vankomycyna)
- aplikacja dożylna może być łatwiejsza lub lepiej znoszona.
- kuracja dogodniejsza dla pacjenta
- niższy koszt leczenia niż przy reżimie codziennym
Należy pamiętać, że tego typu kuracje zwykle trwają 10 tygodni a niekiedy muszą być przedłużane ponad 20 tygodni. Skuteczność tego trybu leczenia oparta jest na fakcie, że do zabicia krętka konieczna jest obecność antybiotyku w stężeniu bakteriobójczym przez 48 do 72 godzin a następnie krętki potrzebują 4 do 5 dni między pulsami aby się odrodzić. Jak przy wszystkich terapiach choroby z Lyme szczegółowe dawkowanie i rozkład czasowy powinien być indywidualnie dostosowany do pacjenta na odstawie klinicznego obrazu choroby ocenionego przez lekarza.

METODA ZŁOŻONA
Metoda ta polega na stosowaniu dwu lub więcej odmiennych antybiotyków jednocześnie celem współdziałania antybiotyków i kompensacji różnych profili niszczenia trzech różnych form Bb. Typową kombinacją jest zastosowanie środka oddziałującego na ścianki komórek z inhibitorem protein (np. amoksycylina z claritomycyną). Należy pamiętać, że tolerancja układu pokarmowego i wtórne zakażenie drożdżakami są częstymi następstwami tego typu kuracji. Tym niemniej owym komplikacjom można często łatwo zapobiec lub łatwo je wyleczyć a korzyści uzyskiwane ze stosowania tego sposobu leczenia przewyższają niedogodności występujące u niektórych pacjentów.

BORELIA BURGDORFERI W FORMIE CYSTY
W nieprzyjaznym środowisku, w którym brakuje środków odżywczych, w płynie mózgowo-rdzeniowym lub we krwi z zawartością antybiotyku Bb przechodzi w formę cysty. Cysta trwać może w chwilowym uśpieniu. Jeśli jednak trafi na środowisko z korzystniejszymi warunkami rozwoju otwiera się, uwalniając nie uszkodzone krętki.
Antybiotyki zwykle stosowane w leczeniu choroby z Lyme, takie jak penicyliny, cefalosporyny itd. nie niszczą Bb w formie cysty. Jednocześnie cysta nie wywołuje reakcji przeciwciał tak, jak ma to miejsce w przypadku krętka (wykrywane przez test ELISA, czy western blot). Być może z tego właśnie powodu chorzy w przewlekłym stadium są seronegatywni

6

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Antybiotyk przede wszystkim!
Nie wiem na jakiego lekarza czy pielęgniarkę trafiłaś. Najprawdopodobniej na zgorzkniałą jędzę lub zwykłego padalca.
Kleszcz to baaardzo poważna sprawa.
Dobrze, że zajęła się miejscem, w którym był insekt. Jednakże to nie wszystko.
Jak wiadomo jad kleszcza zawiera wszystkie najgorsze choroby. Nie zawsze, ale często. I jak wiadomo jad wpuszczany jest do środka organizmu, nie na zewnątrz. Wniosek jest prosty. Trzeba działać od środka. A jak działać od środka to tylko antybiotykami.

Warto zainwestować 50-100 zł na wizytę prywatną.
Wtedy bez problemu dostaniesz receptę na antybiotyki.
Im wcześniej tym lepiej.

Niestety wiem coś o tym.
2 lata temu przez UGRYZIENIE kleszcza (nawet nie zdążył się wbić) dziadek mojego męża zmarł na boleriozę.
A i znam chłopaka...28 lat, któremu wbił się kleszcz i tak spustoszył jego organizm, że chłopak do końca życia będzie brał leki i będzie musiał stosować specjalną dietę.
Choroba rzuciła mu się na wszystko...Na nerki, wątrobę, a i serce już nie domaga. Jedna z komór przestała w ogóle pracować.
Więc jeśli ktoś powie Ci, że jesteś młoda i organizm się wybroni w razie zagrożenia to nie słuchaj. To bzdura.
Idź prywatnie, weź receptę, zacznij antybiotykoterapię i za jakiś czas zrób test na boleriozę. Bo taka możliwość już istnieje.

7

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Czyli wniosek jest taki. Trzeba się samemu w razie co zbadać bo na lekarzy liczyć nie można. Oczywiście po samym ukąszeniu nie masz co liczyć na leczenie, dopiero jak coś zacznie się dziać, a to może ujawnić się nawet po kilku latach.

Znajoma o której pisałam wcześniej brała na raz 5 antybiotyków przez jakiś tam okres czasu, ale obecnie nie ma jakichkolwiek objawów choroby.

8

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Ja też radzę iść do lekarza. Borelioza to nic przyjemnego.

9

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

We wtorek będę nalegała na przepisanie penicyliny! Zdam relacje ze spotkania.

10

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Warto się zorientować czy borelioza w waszzej okolicy występuje. Ja byłam może z 15 razy ugryziona przez kleszcza - raz chyba ze 3 dni z nim chodzilam, kleszcze miał mój pies dziesiątki razy, kleszcze miała moja mama - wszyscy lubimy się wloczyc po lesie - nikt nie zachorował, nie słyszałam, żeby w okolicy ktoś borelioze miał, znajoma pielęgniarka też o boreliozie w szpitalu nie słyszała - w naszej okolicy jej nie ma (a przynajmniej nie było 10 lat temu)
A są rejony Polski, gdzie jest nagminna - przed atakiem paniki i nafaszerowaniem się dziesięcioma antybiotykami warto się zorientować jakie jest realne zagrożenie w danej okolicy.

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY
sluuu napisał/a:

We wtorek będę nalegała na przepisanie penicyliny! Zdam relacje ze spotkania.

Jeżeli nie jesteś chora na boreliozę, podanie antybiotyku nie ma sensu. Tak więc najpierw proponuję wykonanie testu na boreliozę. Obecnie dysponujemy naprawdę dobrymi metodami analitycznymi.
Tak na marginesie kleszcze nie są owadami. Należą do rzędu roztoczy, mieszczącym się w gromadzie pajęczaków.

12

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Iceni, Wielbiciel Lidiji Bacic- no moje podejście do tej pory było podobne, ale tym razem się wystraszyłam. Czy w mojej okolicy są chorzy na boreliozę, jak to sprawdzić?

13

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Histeria.
W czerwcu użarł mnie roztocz w najszlachetniejszą częśc ciała (czyli w d). Sam sobie z tylka nieproszonego gościa wydłubałem - był tam dość krótko. Wystarczył krótki research by stwierdzić:
- Prawdopodobieństwo zarażenia boreliozą jest nikłe przy krótkim kontakcie.
- Wczesna faza boreliozy powoduje charakterystyczne objawy.
Dla mnie wystarczy, ale jak kto lubi gnać sie po łapiduchach....

14 Ostatnio edytowany przez Nataluszek (2013-09-21 08:16:25)

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

N4VV, takie charakterystyczne objawy, że jak dziadek męża poszedł do lekarza z pierwszymi objawami boleriozy, to przepisano mu leki na anginę i tak też to zdiagnozowano.
Także bzdura.

"- Prawdopodobieństwo zarażenia boreliozą jest nikłe przy krótkim kontakcie."
Skoro przy krótkim kontakcie  ma szans na zakażenie to jak wyjaśnisz fakt, iż zarazić można się przez samo ugryzienie? smile
Następna bzdura.

15 Ostatnio edytowany przez N4VV (2013-09-21 08:38:57)

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY
Nataluszek napisał/a:

N4VV, takie charakterystyczne objawy, że jak dziadek męża poszedł do lekarza z pierwszymi objawami boleriozy, to przepisano mu leki na anginę i tak też to zdiagnozowano.
Także bzdura.

Nie bzdura, tylko konował, co widzi w poniższym anginę.

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/0/01/Erythema_migrans_-_erythematous_rash_in_Lyme_disease_-_PHIL_9875.jpg/403px-Erythema_migrans_-_erythematous_rash_in_Lyme_disease_-_PHIL_9875.jpg

Nataluszek napisał/a:

"- Prawdopodobieństwo zarażenia boreliozą jest nikłe przy krótkim kontakcie."
Skoro przy krótkim kontakcie  ma szans na zakażenie to jak wyjaśnisz fakt, iż zarazić można się przez samo ugryzienie? smile
Następna bzdura.

Wyjaśnię to rozróżnianiem pojęć "możliwość" i "prawdopodobieństwo".

16

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Prawdą jest kilka faktów:

*histeria, szczególnie w grupie ludzi tzw. hipohondryków
*realne zagrożenie zachorowaniem na tą przeklętą boreliozę
*problemy diagnostyczne- nie ma metody wykrywającej chorobę w 100%
*tylko w połowie przypadków występuje rumień wędrujący- więc olanie sprawy też jest dość ryzykowne
*jeżeli już masz pecha i zachorujesz jest PROBLEM Z LECZENIEM. Antybiotyki przez kilkanaście miesięcy, hymmm- jest się czego bać!

17

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Jakiegoś kleszcza znajduję u siebie średnio jakieś 3 razy w roku. Gdybym za każdym razem poddawała się kilkutygodniowej kuracji antybiotykowej to bym cały czas prawie funkcjonowała na antybiotykach...

Jeśli tak bardzo się boisz to idź do lekarza i posłuchaj co ma do powiedzenia. Osobiście polecałabym panikującym zrobienie po kilku tygodniach testu na boreliozę. Jeśli nie było rumienia i wynik testu wyjdzie negatywny to już chyba trzeba mieć mega pecha, żeby tę boreliozę mieć... Jeśli wtedy test wyjdzie pozytywny - można zacząć leczenie. Uważam, że bez sensu jest profilaktycznie faszerować się antybiotykami.

18 Ostatnio edytowany przez N4VV (2013-09-21 09:58:45)

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

No tak.

Pozostaje jeszcze nadmienić, że zarażenie boreliozą jest możliwe w ogóle bez żadnego kleszcza. Czy oznacza to, że wszyscy czytający powinni natychmiast poddać sie badaniom na IgM/IgG, czy może na trzeźwość?

->

Dodatni wynik badania serologicznego bez objawów klinicznych typowych dla boreliozy nie ma znaczenia diagnostycznego.

Żródło:  Andrzej Szczeklik (red.): Choroby wewnętrzne. Kraków: Wydawnictwo Medycyna Praktyczna, 2010. ISBN 978-83-7430-216-8

U pacjentów z obecnym rumieniem wędrującym rozpoznanie naleźy opierać na rozpoznaniu klinicznym bez potwierdzenia badaniami serologicznymi, których wyniki w tej fazie choroby często są negatywne.

Żródło: Junusz Cianciara, Jacek Juszczyk (red.): Choroby zakaźne i pasożytnicze. Lublin: CZELEJ, 2007. ISBN 978-83-60608-34-0

PCR nie jest szeroko stosowany ze względów ekonomicznych oraz częstych wyników fałszywie dodatnich....

Żródło:  PJ. Molloy, DH. Persing, VP. Berardi. False-positive results of PCR testing for Lyme disease. ?Clin Infect Dis?. 33 (3), s. 412-413, 2001. doi:10.1086/321911. PMID 11438915

....oraz fałszywie ujemnych.

ME. Aguero-Rosenfeld, G. Wang, I. Schwartz, GP. Wormser. Diagnosis of lyme borreliosis. ?Clin Microbiol Rev?. 18 (3), s. 484-509, 2005. doi:10.1128/CMR.18.3.484-509.2005. PMID 16020686

Tak więc powodzenia w walce z lękami odkleszczowymi.

W istocie należy wziąć pod uwagę poniższe faktory ryzyka (oceny prawdopodobieństwa zarażenia):

- miejsce zarażenia (w sensie geograficznym - obszary występowania boreliozy)
- czas kontaktu z kleszczem (dłużej - gorzej)
- objawy w ciągu kolejnych 8 tyg (rumień wędruący - prawdopodobieństwo wysokie).

A wizyta u lekarza tydzień po kontakcie z robakiem jest po prostu mało sensowna.

19

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Ja nie wiem czy w moim rejonie jest dużo takich przypadków. Nie wiem ile miałam tego kleszcza.

20 Ostatnio edytowany przez vinnga (2013-09-21 14:05:24)

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Post bez związku z tematem wątku. Mod. Vinnga

21

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY
sluuu napisał/a:

Ja nie wiem czy w moim rejonie jest dużo takich przypadków. Nie wiem ile miałam tego kleszcza.

W Polsce rejonami endemicznymi są Białowieża, Jasło, województwo podlaskie, zachodniopomorskie, a także Mazury i Suwalszczyzna

Informacja powyższa nie ma wiarygodnych źródeł. Konieczna weryfikacja.

22

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Też mam bolerioze.Kleszcza miałam 20 lat temu,nawet dobrze mi się nie przyssał.Sama go wyciągnęłam,po paru dniach wyszedł rumień.Oczywiście wcale się nim nie przęjełam miałam go przez kilka tygodni,jaka byłam głupia,że nie poszłam wtedy do lekarza.Objawy zaczęły się po kilkunastu latach.Najpierw drętwienia rąk i nóg,później duszności,bardzo przyśpieszony puls,zawroty głowy.Chodziłam od lekarza do lekarza i wszędzie słyszałam,że mam nerwicę.Odwiedziłam 13 różnych specjalistów około 3 lat chodzenia i szukania.Mam wielki żal do lekarzy,że żaden mi nie podpowiedział żebym zrobiła badania na boleriozę.Stwierdzali tylko że to nerwica,albo żebym przyczyn swoich dolegliwości szukała gdzieś indziej.W końcu sama zrobiłam sobie badanie ba boleriozę wynik bardzo przekroczył normę.Lekarz który zobaczył moje wyniki od razu skierował mnie do szpitala.Spędziłam ta prawie miesiąc czasu.Ale nie zostałam wyleczona tylko przeleczona.Po wyjściu ze szpitala kazali zgłosić mi się do poradni przyszpitalnej i podjąć dalsze leczenie.Niestety trafiłam na kolejną mądrą panią doktór,która powiedziała,że moje leczenie jest już zakończone,wystarczy to co miałam w szpitalu.Chyba,że ukąsi mnie kolejny kleszcz to mogę przyjść i żebym nie robiła już więcej badan bo wynik na zawsze może być już dodatni.Jednak po pół tora roku powtórzyłam badania,ponieważ bardzo źle się czułam.Wynik mnie zszokował,okazał się dużo gorszy niż przed pójściem do szpitala.Znów poszłam do pani doktór a Ona stwierdziła,że w tym laboratorium gdzie ja robiłam wyniki wychodzą nie prawdziwe.I znów mi powiedziała,że wystarczy ,że byłam wcześniej przeleczona i mam więcej wyników nie powtarzać i do niej nie przychodzić.Koszmar,dlaczego mnie to spotkało?I teraz po kolejnych chyba dwóch latach na początku września zrobiłam badania nadal mam boleriozę.Objawy od tamtej pory bardzo się nasiliły.No ,ale ja przecież zamiast leczyć się na to diabelstwo, latałam po psychiatrach u nich się leczyłam a bolerioza cały czas wykańczała mój organizm.Kto mi teraz wróci zdrowie?A jeszcze jedno bardzo ważna rzecz dwa tygodnie temu.przypadkowo zmówiłam się z jedną panią na temat boleriozy i Ona mi powiedziała,że też była w szpitalu a po wyjściu była w poradni przy szpitalnej u bardzo dobrej pani doktór która leczyła ją przez 3 miesiące i teraz jest wszystko ok ale pani doktór powiedziała jej,że bolerioza w każdej chwili może wrócić więc,żeby Ona co jakiś czas powtarzała badania,bo to trzeba kontrolować.No i teraz najlepsze jak mi podała nazwisko tej doktórki,myślałam,że się przewrócę,to ta sama do której ja chodziłam i która mówiła mi wszystko wręcz odwrotnie,niż tamtej kobiecie.Wtedy ta pani powiedziała,że to pewnie dla tego,że Ona była leczona po znajomości,bo to jej sąsiadka i koleżanka jej syna.No i tyle w tym temacie.

23

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

żanetka- współczuję, mam nadzieje, ze uda Ci się to wyleczyć. Jak nie wyleczyć to pożądnie zaleczyć. Ja rumienia nie pamiętam, choć kleszczy w młodości miałam przynajmniej kilka, a teraz również jestem leczona na nerwicę. Bóle głowy, drętwienie kończyn, zawroty, sztywność karku, lęki to wszystko znam bardzo dobrze. Dolegliwości takie same przy obu chorobach, ale miałam przypadki nerwicy w rodzinie więc nie poszłam w kierunku tego że u mnie spowodować to mogła bolerioza. Dla spokoju ducha wykonam za miesiąc test, Western Blat i pogodzę się z tym faktem, bez paniki.

24

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Moja siostra własnie miała podobny przypadek z rumieniem na brzuchu - lekarze odsyłali ją od jednego do drugiego, dermatolog rozkładał ręce - w sumie tylko rumień był głównym objawem. Nikt nie wpadł na pomysł, że to moze być bolerioza! Dopiero jak była u lekarza z zupełnie innego powodu zobaczyła, że jest akcja w Luxmedzie i można zbadać się na boleriozę - czysty przypadek, ulotka w w poczekalni skłoniła ją do tego a nie lekarz!

25 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2018-05-21 10:04:18)

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Ja polecę spam mi się płyn sprawdza super, na długo wystarcza, nie brudzi mi ubrań, ogólnie pozytywnie, no i samych kleszczy ani widu ani słychu odkąd go stosuję.

26 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2018-05-23 09:19:06)

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Polecam spam, sensownie pomyślane urządzenie, najpierw się kleszcza unieszkodliwia przez zmrożenie a dopiero potem wyciąga

27

Odp: KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Spamer.

Posty [ 27 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ZDROWIE KOBIETY » KLESZCZ - znalazłam kleszcza - RADY

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024