Witajcie,
Sprawa dotyczy portalu S.
Nie wiem czy można podawać tu pełne nazwy, ale myślę że wiadomo o który chodzi.
Dwa przypadki...
Po 10 dniach pisania z panią nr 1 (inteligentna się wydawała) ona proponuje, aby przestać tu "dziubać" i przenieść kontakt na tel. - bo S. się ostatnio bardzo posypała, działa koszmarnie wolno i ciągle są błedy. No i to akurat jest prawda. Podaje mi swój nr , że jak chcę to mogę SMS lub normalnie zadzwonić. No więc wysyłam SMS ble ble ble, ona odpowiada że dzięki za kontakt, ale wróciła z uczelnii padnięta i żeby przełożyć gadkę na jutro. OK, z tym że następniego dnia już nic nie odpisała, kontakt się urwał. Co zyskała? Mój nr tel, bo SMS-ując do niej po raz pierwszy, sam go udostępniłem. Czyżby jakaś akcja ze zbieraniem numerów?
Teraz pani nr 2 (też kumata) jeszcze szybciej, bo po tylko 7 dniach pisania proponuje to samo + jeszcze coś tam z WhatsApp, bo ona rzadko się tu loguje. Założyła sobie konto na portalu i rzadko się loguje? To po co w ogóle zakładała? Na dodatek kasuje swoje główne zdjęcie (zostawia tylko kilka ukrytych w albumie) więc w rezultacie od tej pory nie widać jej w wynikach wyszukiwania. Czyli nagle po prostu postanowiła że stanie się niewidoczna.
Poszukałem trochę w Google i coś faktycznie często w wynikach wyszukiwania była mowa o scamach z tel. i whatsapp.
Do pani nr 2 nic jeszcze nie odpisałem. Może jestem za bardzo podejrzliwy? Nie mam z tym wszystkim w zasadzie żadnego doświadczenia...